Strona 1 z 3

Katalizator - właściwie jego brak

: 06 maja ndz, 2007 12:47 pm
autor: cejot
Witam,
od niedawna jestem posiadaczem XS 1.4 Kat.
Samochód jest głośny, więc pojechałem do tłumikarza, żeby zobaczył co jest z wydechem.
Okazało się, że w czymś jest dziura i jest to do wymiany (przepraszam, ale się nie znam i wyleciało mi z głowy co to było :oops: ) i że po katalizatorze została tylko osłona przyspawana "na sztukę".

Pytanie mam więc takie czy warto założyć nowy katalizator? Ile to by kosztowało i czy polecacie jakiś zakład w Warszawie lub okolicach gdzie by mi zrobili ten wydech?

No i czasami podczas jazdy zdarza się, że mrugnie kontrolka jak na zdjęciu poniżej (przepraszam za marną jakość, ale w tym momencie dysponuję tylko komórką). Czy to jest związane z katalizatorem czy to coś innego?

Pozdrawiam


Obrazek

: 06 maja ndz, 2007 5:08 pm
autor: pugi
ta kontrolka jest od ECU i sondy lambda. Moze sonde szlag trafil..

: 06 maja ndz, 2007 7:24 pm
autor: stef
Katalizator zastap rura o takiej samej srednicy jak wydech. No chyba ze wolisz nowy katalizatora ale to zapewne bedzie duzy koszt.
Co do kontrolki to masz problem z jakims z elementow elektroniki silnika. Moze to byc sonda lub inny czujnik silnika. Musisz to zdiagnozowac i usunac blad

: 06 maja ndz, 2007 10:58 pm
autor: cejot
Sonda lambda jest umieszczona na początku wydechu?
Jeśli tak to czy możliwe, że zapalanie się tej kontrolki jest powiązane z wadą wydechu?
Bo ta kontrolka zapaliła mi się tylko kilka razy... nawet nie zapaliła, po prostu mrugnęła przez ułamek sekundy.
Zdjęcie jest sprzed zapalenia silnika.

A co do katalizatora to aktualnie mam właśnie zamiast niego rurę taką jak reszta wydechu. Czy poza zmniejszeniem emisji spalin katalizator spełnia jeszcze jakąś rolę?

: 07 maja pn, 2007 7:12 am
autor: Sebek
sprawdz sonde przede wszystkim (masz wieksze spalanie) a jak się kontrolka zapala na ułamek sekundy i nic sie z autem nie dzieje to na razie tak zostaw

: 09 maja śr, 2007 6:55 pm
autor: cejot
W zakładzie gdzie umówiłem się na zrobienie wydechu powiedzieli, że nie ma co bawić się w zakładanie katalizatora do tak starego samochodu. :)

A ta kontrolka w instrukcji (bo udało mi się taką zdobyć) jest opisana jako kontrolka sterownika silnika i katalizatora... ale czy istnieje coś takiego jak czujnik katalizatora :?:

: 09 maja śr, 2007 6:56 pm
autor: Banita
Nie ma czujnika katalizatora. Przy dziurawym wydechu moze wariowac sonda lambda na skutek zbyt niskiego cisnienia. Reszte napisal Stef.

: 09 maja śr, 2007 6:59 pm
autor: cejot
No to najpierw zrobię ten wydech...

: 09 maja śr, 2007 7:17 pm
autor: Damian1p
skoro juz mamy o katalizatorach to sie podepne ze swoimi pytaniami. Kat zabiera moc, pytanie ile? czy moc jest zawsze z gory okreslona czyli powiedzmy zabiera okolo 2-3 KM czy w zaleznosci od mocy silnika? moze ktos powiedziec ile moze w 1.1 60KM zabrac taki katalizator? mniej przeszkadza jak jest nowy czy jak stary? na logike chyba jak nowy prawda?

: 09 maja śr, 2007 7:22 pm
autor: cejot
Też chętnie się dowiem jak to jest :)

: 09 maja śr, 2007 7:50 pm
autor: joker
Z moich informacji wynika że katalizator zabiera ok 5 % mocy...
W moim Fordzie to się nawet zgadza, fabrycznie 147 KM a po wycieciu kata( który się rozsypał )na hamowni wyszło 155 KM no i moment obrotowy wyższy , zamiast 202 jest 209 Nm.

: 09 maja śr, 2007 7:56 pm
autor: Damian1p
czyli przy wiekszych mocach gra naprawde warta swieczki, a przy malych hmmm warto zrobic przy okazji. Zastanawia mnie tez jedna sprawa tj magnetyzery, w paru przypadkach o ktorych wyczytalem w internecie wazna sprawa byly magnetyzery, ogolnie wiadomo ze katalizator jest po to zeby mniej samochod obciazal srodowisko, po jego wywaleniu uzytkownicy zakladali magnetyzery i testy spalin wypadaly lepiej niz przed usunieciem kata, czy to moze byc prawda?

: 09 maja śr, 2007 8:04 pm
autor: woocash
ee.. ile zabiera mocy... to chyba zależy, czy jest zapchany (krótkie trasy na bogatej mieszance) czy regularnie się oczyszcza :)

no.. a taki kat, wbrew teorii jednak się zużywa, i po tych 15 latach już pewnie prawie nic nie daje...

: 09 maja śr, 2007 8:21 pm
autor: Banita
woocash pisze:ee.. ile zabiera mocy... to chyba zależy, czy jest zapchany (krótkie trasy na bogatej mieszance) czy regularnie się oczyszcza :)

no.. a taki kat, wbrew teorii jednak się zużywa, i po tych 15 latach już pewnie prawie nic nie daje...
Zdemontuj jakis katalizator (sprawny :wink: ) i sprobuj przez niego dmuchnac.

: 14 maja pn, 2007 4:30 pm
autor: siwyalf
Z tymi katalizatorami to nie jest tak do końca prawda, że po jego wycięciu wzrasta moc.
Bardzo często po wycięciu katalizatora samochód moc traci nie zyskuje.
To wszystko jest wyliczane przez gości, którzy biorą za swoją robotę koszmarną kasę więc ciężko ich poprawić. Nie mówię, że tak jest w każdym aucie. Ale np. ford escort rs2000 (150 KM) po wycięciu katalizatora stracił moc o 18 KM.
Jak ktoś się już decyduje na wywalenie katalizatora to proponuję w jego miejsce wstawić przelotowy tłumik. Dzięki temu:
1) autko nie będzie głośniejsze
2) będzie się zgadzało (prawie) ciśnienie w układzie wydechowym co zaskutkuje prawidłową dawką mieszanki paliwowo-powietrznej,czyli auto nie będzie paliło więcej paliwa niż powinno.

Magnetyzery działają (sprawdzone na stacji diagnostycznej). Auto bez katalizatora spełniało normy emisji spalin i pali prawi niezauważalnie mniej benzynki. Jedno jest pewne - mocy nie dodają.

pozdrawiam
siwymarek