Strona 1 z 1

Gaźnik, lampy, grill, itp. !

: 06 maja ndz, 2007 2:48 pm
autor: karooo
Witam,

mam pytanie ponieważ niedawno kupiłem peugota 205 1.0 i mam taki problem, że ciągle spadam mi osłona z gaźnika i silnik nie pracuje równo poniżej zamieszczam link ze zdjęciem by było jaśniej wiadomo o co mi chodzi, sądzę iż coś tam brakuje.

http://img292.imageshack.us/my.php?imag ... 002eh9.jpg

nasępna sprawa jest taka czy do mojego peugota da rade zamontować oponki o rozmiarze: 185/70R13

i jeszcze mam jedno pytanie czy może ktoś posiada do peugota przedni błotnik lewy, zderzak, lampy i grill, miałem dziś w nocy spotkanie z sarną dałem po hantlach lecz mój peugocik wydaje mi się, że ma jakieś słaby hamluce no i zatrzymałem sie lekko na sarnie, kolor czerwony, dziękuje pozdrawiam !
daj ogłoszenie że chcesz te części kupić w dziale Kupie/Sprzedam bo to tego służy, tutaj masz temat techniczny

: 06 maja ndz, 2007 3:16 pm
autor: aroslaw
tez mam gaznik i wydaje mi sie ze wszystko jest.

opony jak to opony :) pewnie ze sie da :) ja mam 175/70 13"

: 06 maja ndz, 2007 4:56 pm
autor: aule
Jak Ci spada to zobacz czy masz dokręcony cały dolot dobrze. Tam może być niedokręcone na tako bajer obok cewki i wówczas wszystko dostaje drgań i zlatuje. Zobacz też jaki jest stan mocowania do gaźnika.

Ja osobiście tego nie mam i mam tak dokręcone, że już mi nie zleci.

: 06 maja ndz, 2007 5:03 pm
autor: mi
185/70r13? jasne, że da radę, ale pytanie - po co? Przecież to są straaaaasznie wielkie opony... Celujesz w Dangel-optik? :P

: 06 maja ndz, 2007 5:26 pm
autor: karooo
mi pisze:185/70r13? jasne, że da radę, ale pytanie - po co? Przecież to są straaaaasznie wielkie opony... Celujesz w Dangel-optik? :P

ponieważ wcześniej posiadałem toyote carine II i tam były takie oponki a, że kupiłem nowe opony i przejechałem na nich 800km bo silnik padł chce zamontować je do peugota bo szkoda by się zmarnowały

: 06 maja ndz, 2007 9:39 pm
autor: plaski
Oj, oczywiście, że CI podejdą, ale człowieku... Ty masz tylko 1.0! Nie wiem jak to będzie jeździć z takimi kapciami, ale będzie jeszcze wolniej niż jest... i spalanie Ci wzrośnie... Ja na Twoim miejscu bym się w to nie bawił... nie opłaca się raczej na dłuższą mete. Ale to moje zdanie tylko...

: 07 maja pn, 2007 8:33 pm
autor: borek_wpr
Witam .
Problem spadającego dolotu powietrza rozwiązałem w prosty sposób.
Poluzuj , zdejmij pierścień zaciskowy.Obróć o 90 st. pokrętło wiążące wlotową rurę powietrza z silnikiem, odłącz rurkę gumową od pokrywy zaworów. Wyjmij całość razem z filtrem powietrza. To 2min roboty.
Teraz weź papier ścierny o granulacji np, 180 lub 120 i przetrzyj nim powierzchnię wewnętrzną obudowy dolotu ( tą którą nasadzasz na gaźnik).
Po zmatowaniu powierzchni wytrzeć czystą szmatką . Papierem 320 czy 600
oczyść pow. styku na gaźniku. Wlot do gaźnika warto zabezpieczyć przed opiłkami.Operacje te mają za zadanie usunąć olej (jego opary) który z zaworów wprowadzany jest do dolotu powietrza.Zmontować i spoko.
Całość pracy to 15 min . i spokój na min 2 lata .
Pozdrawiam Grzesiek.

Dodano po 6 minutach:

Co do opon - to wzrosną opory powietrza , wzrośnie spalanie a cały efekt
diabli wezmą. Mam silnik 1.0 i 155x70/13 są wystarczające