Strona 1 z 1

Coś nie tak z II-gim biegiem :(

: 08 maja wt, 2007 6:40 pm
autor: Kucfi
Mam dziwny problem z drugi biegiem. Kiedy redukuje bieg np. z trzeciego na drugi to łychać takie jakby grzechotanie (chyba koła nieodpowiednio się zazębiają) gdy włączam bieg drugi po pierwszym przy bardzo małej prędkości nie występuje to "grzechotanie". Myślę, że może to być wina synchronizatora co wiąże sie z naprawą całej skrzyni :(. Tak mi sie wydaje, czy ktoś spotkał się z podobnymi objawami??

: 08 maja wt, 2007 7:06 pm
autor: karooo
Witam, mam to samo wydaje mi się, że trzeba kupić nową skrzynie biegów : (

: 08 maja wt, 2007 8:08 pm
autor: Ola
właśnie ja też to dzisiaj przy redukcji zauważyłam :( wogóle ciężko wchodzi drugi bieg trzeba dużo siły :(

: 08 maja wt, 2007 8:40 pm
autor: daritex
Witam w moim jest tak samo z 2 biegiem, ale nie zamierzam nic z tym robić do póki da się z tym jeździć.Wydaje mi się, że to wina synchronizatora.

: 08 maja wt, 2007 8:57 pm
autor: woocash
jakby co mam sprawną, acz wyjącą lekko ;) skrzynię 5 do sprzedania :)

: 09 maja śr, 2007 1:45 am
autor: MistrzuGT
a co jest przyczya wycia?? bo mi wyje na 4 i 5 biegu :/

: 09 maja śr, 2007 1:53 am
autor: lechu
Ja mam to samo ale częściej z 1 na 2 niż przy redukcji.. też zgrzyta czasami... a czasa,mi kiedy (wydaje mi się są odpowiednie obroty) wchodzi idealnie... jeśli ożna tak powiedzieć przy zjechanych wodzikach i maksymalnych luzach... lewarek śmiga po całym aucie (jak to kolega stwierdził, miszasz lewarkiem jakbyś ucierał masę na torta :))) ) no ale cuż nie mam pjęcia co to może być.......

Dodano po 51 sekundach:

sorki za pogubione literki ale troche dzisiaj piwek poszło :oops:

: 09 maja śr, 2007 4:56 pm
autor: woocash
jak wyje w pełnym zakresie (tak jak u mnie) czyli typowo, to łożyska wałka głównego, a jak tylko dany bieg, to najpewniej max zjechane koła zębate..

: 09 maja śr, 2007 9:46 pm
autor: plaski
JA mam tez podobnie ale z jedynki na dwójkę... tylko nie że jakoś bardzo zgrzyta, tylko tak ciężko wchodzi... czasami nie chce wejść... to troche na siłe się robi... i wtedy tak czuć, jakby coś z wielkim trudem udało się przezwyciężyć... Pewnie to są początki waszych objawów... :( a co do luzów na lewarku... to chyba standard. Ja mam zrobione 250 000 KM i ona faktycznie... jak mam np wbitą dwójkę, to jak by się uparł, to za piątkę można ją wziąć... tak na oko :) hehe W sumie, to siedzenia muszę mieć dosć daleko odsunięte od skrzyni, bo bym zachaczał albo wstecznym, albo dwójką :) hehe Ale cóż... ma to swój urok :) Gimnastyka w aucie ;) hehe

: 11 maja pt, 2007 9:44 am
autor: Kucfi
No i wyszła cała prawda :). Okazało się, że to nie skrzynia (w moim przypadku), wszystko wina sprzęgła a głównie łożyska dociskowego. Wcześniej zauważyłem ze po wysprzegleniu słysze inny odgłos, wiedziałem ze to sprzegło już zużyte, ale jakoś nie powiązałem tych faktów :P (sam nie wiem dlaczego). Przy okazji wymieniłem sobie też olej w skrzyni bo w poprzednim prawie sam woda :/.

Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi :)

: 02 sie czw, 2007 8:31 am
autor: robakkk
U mnie od roku nie mam drugiego biegu... Najpierw zgrzytalo przy zakleszczaniu dwojki, pozniej wyskakiwala- trzeba bylo trzymac lewarek,zeby nie wypchnelo. Obecnie wogole nie lapie- jak trzymam nawet na sile,to wypycha:(
Czego sie spodziewac po rozebraniu skrzyni?

: 02 sie czw, 2007 8:33 am
autor: Sebek
a do tego jak sie jeździ bez oleju to wycie gwarantowane :mrgreen:

: 02 sie czw, 2007 1:49 pm
autor: robakkk
Olej był, jest i będzie. Dbam o te rzeczy, więc w moim wypadku nie może to być przyczyna...A skrzynia poza tym jest w pełni sprawna i cichutka :!:

: 02 sie czw, 2007 5:31 pm
autor: tomek
Dwie skrzynie w dieslu zgrzytały mi przy 2-ce, obie po większym przebiegu zaczęły całe huczeć :wink:

Mała ciekawostka, skrzynia na jednym silniku zgrzytała przy 2-ce, na innym 2-ka wchodzi jak w masełko!!
Tu akurat nie chodzi o sprzęgło, a o silnik, który strasznie tępo wkręcał się na obroty i równie tępo momentalnie z nich schodził po odjęciu gazu jakby nie było mu zbyt lekko się kręcić :wink:
W aucie prawie w ogóle nie używałem hamulców - tak hamował silnikiem :wink:

Drugi silniczek płynnie wytraca obroty i synchronizator widocznie ma mniej do roboty