Przerywa, szarpie, czasami jedzie jak dzika bestia?
- DJPreZes
- Moderator
- Posty: 4593
- Rejestracja: 01 sie ndz, 2004 6:40 pm
- Posiadany PUG: Roland Garros/307
- Numer Gadu-gadu: 2516096
- Lokalizacja: Gdynia
Przerywa, szarpie, czasami jedzie jak dzika bestia?
Sorry za taka glupia nazwe tematu. Ogolnie jak ojciec pozyczyl Greena zeby pojechac do Niemiec ten sie chyba obrazil (samochod, nie ojciec ) i po ok 200km zaczal nale przerywac i szarpac. Okazalo sie, ze spadl kabel ze swiecy - po zalozeniu normalnie ideal i po powiedzmy 90km znowu to samo. Jak sie pod maska okazalo kable siedza idealnie. Po zajechaniu na miejsce (pod zachodnia granice Niemiec) za pierwsza kase samochod dostal nowe kable. Pomoglo, a jak... na jakies 300km. (teraz ludzi mowiacych, ze to aparat zaplonowy prosze o chwile cierpliwosci, bo to raczej nie to) Po powrocie nadal jezdzil jak mul - szarpal, gasl, przerywal az nagle sam z siebie zaczal idealnie chodzic. Oczywiscie dwa dni, a on znowu szarpie i glupieje :/ Dziadek zabral sie za gaznik, rozebral, przeczyscil, zlozyl. Normalnie jak nowy samochod - na swiatlach malo kto mu dawal rade. Musze mowic, ze po dwoch dniach to samo? Co ciekawe wyciagniecie "raczki" od ssania na krotki czas pomagalo. Po drugim czysczeniu gaznika i przedmuchaniu pompy paliwa jest juz duzo lepiej. Raz na dwa dni poszarpie (wtedy moc spada drastycznie i czasami ciezko ruszyc w ogole), wlacze mu wtedy ssanie i jedzie dalej. O co chodzi? :/ Filtr paliwa wymieniony, powietrza nie wyglada na brudny. Nie mam pomyslu o co chodzi :/ Pomocy bo czasami maluchy i rowerzysci mnie wyprzedzaja,a ja walcze zeby mi nie zgasl. W ogole momentami jedzie tak, ze boje sie wrzucic 4 zeby nie odleciec w sina dal, a czasami na 1 muli.
Peugeot 205 Roland Garros Cabrio
- ghostface
- Junior
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 mar śr, 2007 2:28 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków / Niepołomice
moze tankujesz w zlym miejscu ....cholera
205 - Sympatyczne lwiątko ;]
1,1 XL 1988 [wtrysk] http://www.GhostFace.205.pl
1,1 XL 1988 [wtrysk] http://www.GhostFace.205.pl
- Dżon Dobra Nadzieja
- Uzalezniony
- Posty: 995
- Rejestracja: 11 paź pn, 2004 1:15 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Sosnowiec
-
- Uzalezniony
- Posty: 844
- Rejestracja: 25 maja czw, 2006 10:01 am
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Pruszków
Miałem podobne objawy choć nie tak drastyczne.Lekarstwem okazało się skrócenie wężyka idącego do regulatora kąta zapłonu . Był stwardniały i luźny od strony silnika -temperatura. Przy gaźniku było ok. Skróciłem o ok. 10 mm . Popatrzcie , może to jest przyczyną.
Trzeba isc przez życie twardo, nie żałować wszystkich sił...