Strona 1 z 1

Pytanko o wodziki przy TU1M+MA

: 16 cze sob, 2007 8:23 pm
autor: tomek
Słuchajcie, mam nadzieje że obędzie się bez fotek.

Chodzi o wodzik włączania biegu, który idzie od spodu lewarka do słynnego "L" czy bumerangu.

Przy silnikach XU wszystkie te połączenia są na zasadzie sworzni kulowych.

Chodzi mi głównie o połączenie tego wodzika z elementem "L"

W TU natknąłem się tam na coś w stylu silentblocka. Czy on powinien się obracać swobodnie i dawać się zsunąć??

Bo w moim przypadku nie sposób go zsunąć, nie obraca się, cały ruch to wyłącznie sprężysta praca gumy... tak ma być?

Zajrzałem tam oczywiście z powodu wyskakującej "2" ale pomijając samą skrzynie, że mogłaby zakleszczać tą pozycje mocniej, to przez ten silentblock lewarek mocno sprężyście "chce" wracać zawsze na "luz" !!!

Ta sprężystość wyciąga biegi dość mocno!! Po odpięciu tego od skrzyni "2" zakleszcza się całkiem ok i wogóle nie wyskakuje!!

: 20 cze śr, 2007 10:51 am
autor: tomek
To jak jest, ma się obracać czy nie?

Czy wszyscy tylko narzekają na wodziki, a nikt tam nie zaglądał ? :wink:

: 20 cze śr, 2007 11:02 am
autor: Banita
Od gory zabezpieczone wsuwka (aby sie nie zsunelo), ale na boki powinno sie minimalnie ruszac -w kazdym razie tak jest u mnie, a na lewarku nie ma absolutnie zadnych luzow.

: 20 cze śr, 2007 11:26 am
autor: tomek
No!! dzięki!

Czyli w XU też tak jest?, a może to kwestia roczników, bo w starym XUD są wszędzie kulki.

Tak jak mówisz, wystaje sworzeń, na tym ta śmieszna tulejka, i zawleczka.

I u Ciebie to się obraca bez pracy gumy?

U mnie po zdjęciu zawleczki ani drgnie, ani obrócić ani zsunąć.. dlatego mnie zaciekawiło..

: 20 cze śr, 2007 11:56 am
autor: Banita
Z zawleczka da sie lekko przekrecac jak na kulce -ale w zdecydowanie mneijszym stopniu.
w XU mam na kulce, a w TU na tym 'bolcu'

XU starszy o rok i z 92 (no ale jaka ja mam gwarancje, ze przede mna nikt tego nei wymienial?

W kazdym razie w TU jest oryginal.