Problemy z ruszaniem z 1 biegu gdy silnik cieply!
: 27 paź pn, 2008 10:19 pm
Witam !
Mam Panowie taki problem od jakiegoś czasu zauważyłem ze gdy autko już się dobrze nagrzeje są problemy z ruszanie z pierwszego biegu (nie zawsze tak się dzieje ale prawie zawsze). Ciężko to opisać ale spróbuje, wygląda to tak:
jak auto zimnie jeździ się normalnie, jak tylko się nagrzeje (np. podczas wolnej jazdy w mieście w korku) podczas ruszania autem zaczyna jakoś tak szarpać (tak jakby łapało i poszczało sprzęgło, albo wygląda to trochę jak czasem nauka jazdy jedzie i da za mało gazu a za bardzo sprzęgło puści i robi takie koziołki) (choć mam wrażenie jak by silnik chciał wyskoczyć z pod maski), jedynym sposobem aby ruszyć normalnie jest dodanie dużo gazu ponad 2,5k obrotów i ruszanie na raty (puścić tyle żeby zaczęły się kola kręcić, potem jeszcze raz tak go szarpnąć, a potem idzie już normalnie).
Podczas normalniej jazdy niema problemy po zmianie biegu, sprzęgło puszczam normalnie (czy szybko, czy wolno niema znaczenia), żadnych szarpnięć ani nic podobnego niema.
Tak, jak w opisie autko z silnikiem TU ma gaźniku. Od jakiegoś 1,5 roku słychać łożysko oporowe sprzęgła (jak stoi na luzie to słychać, jak się wciśnie sprzęgło dźwięk znika) ale do tej pory nie było żadnych problemów .
Ma ktoś jakieś pomysły?
Pozdrawiam
Mam Panowie taki problem od jakiegoś czasu zauważyłem ze gdy autko już się dobrze nagrzeje są problemy z ruszanie z pierwszego biegu (nie zawsze tak się dzieje ale prawie zawsze). Ciężko to opisać ale spróbuje, wygląda to tak:
jak auto zimnie jeździ się normalnie, jak tylko się nagrzeje (np. podczas wolnej jazdy w mieście w korku) podczas ruszania autem zaczyna jakoś tak szarpać (tak jakby łapało i poszczało sprzęgło, albo wygląda to trochę jak czasem nauka jazdy jedzie i da za mało gazu a za bardzo sprzęgło puści i robi takie koziołki) (choć mam wrażenie jak by silnik chciał wyskoczyć z pod maski), jedynym sposobem aby ruszyć normalnie jest dodanie dużo gazu ponad 2,5k obrotów i ruszanie na raty (puścić tyle żeby zaczęły się kola kręcić, potem jeszcze raz tak go szarpnąć, a potem idzie już normalnie).
Podczas normalniej jazdy niema problemy po zmianie biegu, sprzęgło puszczam normalnie (czy szybko, czy wolno niema znaczenia), żadnych szarpnięć ani nic podobnego niema.
Tak, jak w opisie autko z silnikiem TU ma gaźniku. Od jakiegoś 1,5 roku słychać łożysko oporowe sprzęgła (jak stoi na luzie to słychać, jak się wciśnie sprzęgło dźwięk znika) ale do tej pory nie było żadnych problemów .
Ma ktoś jakieś pomysły?
Pozdrawiam