Strona 1 z 2

Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 22 wrz wt, 2009 11:04 pm
autor: Pluto
Witam!
Dziś byłem w szkole autem, wszystko ok. Kiedy popołdniu ruszyłem na miasto i gdy wróciłem do domu to wyłączyłem silnik. Po minucie chciałem odpalić auto by podjechać w jeszcze jedno miejsce to nawet nie kręcił. Miałem tak gdy kupiłem auto ale to był słaby akumulator, po podładowaniu odpalił normalnie. Ojciec podjechał do mnie i od kabli chciał odpalić ale nawet to nie pomogło. Światła i radio działają. W czym tkwi problem?

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 22 wrz wt, 2009 11:23 pm
autor: moralez
masa, jesli klemy sa ok to sprawdz laczenie do karoserii i do silnika

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 8:12 am
autor: Pieraś
czy po przekreceniu nie slychac totalnie nic?? nawet cykniecia ze bendix wywala?

ja mialem miesiac temu dokladnie to samo, normalnie jezdzi, az nagle nie chce ani piernac. okazalo sie ze rozrusznik. po wymianie juz bylo ok.

rozrusznik mozesz sam sprawdzic, wykrecasz 3 sruby (jest pod modulem wtryskowym) i wyciagasz, przykladasz 2 plusy na te miejsca gdzie kable przychodza, a minus to obudowa. jak kreci to jest ok, jak nie (co obstawiam) to zmiana rozrusznika

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 8:13 am
autor: kamilwwl
moralez pisze:masa, jesli klemy sa ok to sprawdz laczenie do karoserii i do silnika
Prawdopodobnie to jest przyczyną, w mojej 205-ce też tak miałem, dokręciłem masę i jak ręką odjał.... :)

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 10:52 am
autor: Pluto
Aha, jak będe już w domu to sprawdze. Kolega mówi że rozrusznik padł ale zobaczymy co będzie przyczyną.
Pieraś pisze:czy po przekreceniu nie slychac totalnie nic?? nawet cykniecia ze bendix wywala?
Przekręce i brak reakcji. Gdy przekręce klucz to znikają wszystkie kontrolki i się zapalają i zapala się kontrolka od katalizatora. Ktoś już tu na forum pisał że to są błędy komputera.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 11:07 am
autor: Pieraś
jesli znikaja kontrolki to slaby aku, moze juz sie konczy.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 2:02 pm
autor: Dervozavilus
Mi ostatnio w swoim czerwonym zdarzały się podobne niespodzianki. Światła były, klakson też, z centralnego się otwierał. Dwa razy po podłączeniu kablami do innego auta, odpalał bez problemu. Jednak za trzecim razem tylko na pych się udało.
Okazało się, że rozrusznik, który jakiś miesiąc temu podmieniłem, zastrajkował. Prawdopodobnie szczotki powiedziały dość. Choć u mnie kontrolki nie gasły.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 6:23 pm
autor: PANDEIVEK
obstawiam zaśniedziałe połączenia na masie lub też rozrusznik w sumie bardzo czesta przyczyna takich niespodziewajek.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 6:53 pm
autor: Paweł
A ten cienki przewód do rozrusznika? W moim jak go odłączę to po przekręceniu kluczyka rozrusznik nie reaguje nawet tyknięciem, a kontrolki gasną dopuki nie puszczę kluczyka. Kiedyś też myślałem, że rozrusznik padł, a to tylko brak styku na tym kabelku.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 23 wrz śr, 2009 7:27 pm
autor: Pieraś
cieniutki taki na wsuwke idzie do rozrusznika, drugi gruby tez.... idzie od aku do rozrusznika i stamtad drugim kablem dalej do alternatora. na rozrusznik trzeba podac dwa plusy na te gruba srube co przychodzi do elektromagnesu i ten na wsuwke cienki, wtedy dopiero bedzie krecic jesli sprawny

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 24 wrz czw, 2009 9:52 am
autor: drabinho
witam.
podłączę się pod temat. ja mam podobny problem,tyle że mi sie to zdarza jak przejadę troszke dłuższą trase. co prawda nie zawsze ale jednak. odpala dopiero jak postoi dłużej. wgląda to tak jakby musiał ostygnąć.
możliwe że moduł się przegrzewa? kiedys mi padł juz moduł ale wtedy jak mi zgasł to po kilu dniach odpalił dopiero.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 24 wrz czw, 2009 11:48 am
autor: Pieraś
ja bym powiedzial ze moze elektromagnez sie nagrzewa i swiruje ... w koncu obudowa tez dostaje temp. od silnika.... to tylko teoria

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 24 wrz czw, 2009 2:22 pm
autor: Pluto
Pieraś pisze:jesli znikaja kontrolki to slaby aku, moze juz sie konczy.
Akumulator nowy mam od 16 maja, kupywałem bo tamten był padnięty. Dziś go spróbuje na popych odpalić i zobaczymy czy da rade. Później dam zdjęcia co się dzieje gdy kluczyk przkręcam.

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 24 wrz czw, 2009 2:29 pm
autor: Pieraś
jesli to rozrusznik to na pych odpali, pozniej przez jakis tydzien, dwa bedzie tez krecil, az znowu nadejdzie dzien ... ze albo na pych albo w koncu sie wymieni rozrusznik (tak bylo u mnie)

Re: Przekręcenie kluczyka = brak reakcji

: 24 wrz czw, 2009 5:07 pm
autor: Wojtek
Ja całą zimę przejździłem z przekonaniem, że z powodu mrozów i krótkich dziennych odcinków mam problemy z rozruchem. Auto rano jeśli nie zastartowało za pierwszym razem to potem już rozrusznik ledwo zakręcił. O dziwo po podpięciu kabli auto odpałało na dotyk co mnie ździwiło, bo zwykle trzeba chwile poczekać i pokręcić przy odpalaniu na kable.

Auto nie mogło stać 3 dni bez odpalania, bo już bym go nie ruszył. Przed bieszczadzkim tripem oddałem rozrusznik do serwisu na wymianę szczotek. Wracam za dwie godziny po odbiór i się okazuje, że całe zwoje na obudowię są spalone...

Kilka dni przed tripem kupiłem od Kamkilera rozrusznik i problemy zniknęły, auto może stać tydzien i kręci jak szalony.

Także radze też zrobić przegląd rozrusznika, aha zapomniałem w gorące dni już się zaczęly kompletne wariacje ponieważ raz nie mogłem auta odpalić przez 20 minut, zero reakcji i potem sie to kilka razy powtorzyło.

pozdrawiam