Dyskoteka na desce rozdzielczej, nie odpala, pomocy !!
: 21 sty sob, 2012 4:05 pm
Witam wszystkich.
Mam nagły i dziwny problem.
Dolałem płynu do spryskiwaczy i przy otwartej masce wsiadłem, by popryskać trochę, żeby się odpowietrzyło. Wtedy spadł wężyk tuż przy pompce i trochę płynu pod ciśnieniem z pompki rozlało się na akumulator i w pobliżu. Wszystko na odpalonym silniku, (bo akurat odpowietrzałem układ chłodzenia.)
Zgasiłem, wyjąłem akumulator, żeby naprawić wężyk i powycierać płyn, ale po włożeniu wszystkiego na swoje miejsce auto nie odpala. Przekręcając stacyjkę na II pozycję lampki na desce przygasają, mrugają, a komputer zamiast standardowego pstryknięcia trzeszczy (właśnie wtedy mrugają wskaźniki) i o odpaleniu nie ma mowy.
W pozycji stacyjki I elektryka działa: radio, szyby.
Silnik TU3M.
Bezpieczniki sprawdziłem, są OK.
Proszę pomóżcie co mogło się zalać, albo przepalić, bo nie chce wracać w taką pogodę na rower.
Mam nagły i dziwny problem.
Dolałem płynu do spryskiwaczy i przy otwartej masce wsiadłem, by popryskać trochę, żeby się odpowietrzyło. Wtedy spadł wężyk tuż przy pompce i trochę płynu pod ciśnieniem z pompki rozlało się na akumulator i w pobliżu. Wszystko na odpalonym silniku, (bo akurat odpowietrzałem układ chłodzenia.)
Zgasiłem, wyjąłem akumulator, żeby naprawić wężyk i powycierać płyn, ale po włożeniu wszystkiego na swoje miejsce auto nie odpala. Przekręcając stacyjkę na II pozycję lampki na desce przygasają, mrugają, a komputer zamiast standardowego pstryknięcia trzeszczy (właśnie wtedy mrugają wskaźniki) i o odpaleniu nie ma mowy.
W pozycji stacyjki I elektryka działa: radio, szyby.
Silnik TU3M.
Bezpieczniki sprawdziłem, są OK.
Proszę pomóżcie co mogło się zalać, albo przepalić, bo nie chce wracać w taką pogodę na rower.