forum.peugeot205.pl

Witam
Iskra jest, paliwo podaje, zmieniłem czujnik położenia przepustnicy, czujnik temperatury z wtryskiwaczem i nic. Nie mam od kogo pożyczyć komputera ani krokowego, ale z doświadczenia krokowy by dawał inne objawy więc raczej nie stawiam na niego. Pozostaje tylko komputer i ew. sonda. Co radzicie jeszcze sprawdzić. Jeszcze jedno, gdy odłączę wtyczkę z czujnika położenia przepustnicy po paru przekręceniach odpali i ma pięknie niskie obroty ale szarpie nie miłosiernie. W sobotę muszę jechać do szpitala i wypadało by żebym miał czym z niego wrócić.

Na początek zacząłbym od wypięcia kostki od sondy lambda , ew. jak się uda odpalić sprawdził bym sondę miernikiem . Warto też wyczyścić styki od TPS . Przeczytaj sobie jeszcze na temat diagnozy TPS : http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.ph ... 15#p204994

dziękuje za tak szybką odpowiedź, właśnie zauważyłem jeszcze jedną ciekawostkę, w momencie gdy odpalam bez podłączonego wtryskiwacza i czujnika temp. silnik na chwilę zaskakuje ale jak podepnę to już nie zaskoczy nawet nie kichnie, teraz pójdę sprawdzić krokowy. Sondy nie sprawdzę do momentu odpalenia.

edit
Krokowy ok. Pozostaje tylko komputer bo z sondą podpiętą czy bez żadnej reakcji, chyba że jest jeszcze jakaś możliwość?

edit2
zmieniłem całą przepustnicę i dalej nic.

Zresetuj komputer (odłącz klemę od akumulatora na kilka minut . Proponuję jeszcze odczytać kody błędów z komputera . Tu masz to wyjaśnione : http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=26&t=2600

I tu jeszcze masz to na filmiku http://www.youtube.com/watch?v=4WHxlQdWmYE co prawda z 405 ale w 205 jest chyba podobnie .

fantomas pisze:Zresetuj komputer (odłącz klemę od akumulatora na kilka minut . Proponuję jeszcze odczytać kody błędów z komputera . Tu masz to wyjaśnione : http://forum.peugeot205.pl/viewtopic.php?f=26&t=2600

I tu jeszcze masz to na filmiku http://www.youtube.com/watch?v=4WHxlQdWmYE co prawda z 405 ale w 205 jest chyba podobnie .

Za ten filmik masz skrzynkę browarów bo dopiero na filmiku zobaczyłem jak wygląda wtyczka diagnostyczna.

więc kody odczytane i po kolei,
13- czujnik temperatury powietrza, zmieniony razem z wtryskiem i przepustnicą
33- potencjometr przepustnicy, zmieniony razem z przepustnicą
41- sygnał ilości obrotów dla cewki zapłonowej , i tu jest pytanie, o co chodzi?

Wydaje mi się że błąd 41 można zignorować . Błąd ten często się pojawia i nie daje żadnych negatywnych objawów .

A ja mam pytanie kto cie nauczyl naprawy samochodu poprzez wypinanie po kolei wszystkich wtyczek?? To nie zarowki na choince ze mozesz je sobie wypinac, nie dziw sie ze komputer glupieje i lapie bledy.. Oddaj samochod do kogos kto ma pojecie bo sam go tylko bardziej zepsujesz..

A co to za problem zrobić po naprawie reset komputera ?

A regulacja TPS... Masz tam LPG??

Kolego cyborg, w dzisiejszych czasach nie ma już mechaników którzy podejmą się naprawy auta starszego niż 12 lat chyba że ma się znajomych, ja takowych nie mam więc robię sam. Dlatego uważam że proponowanie mi aby oddać samochód do kogoś kto się zna jest nie na miejscu. Zadałem pytania bo pierwszy raz w życiu mam taką sytuację z samochodem i oczekuje jakiejś pomocy która może mnie naprowadzić na problem chociaż pośrednio.

TPS wyregulowany, gazu nie ma, komputer zresetowany i nie pokazuje błędów, ale po próbie odpalenia wszystkie błędy znowu wyskakują.

Kolego cyborg, w dzisiejszych czasach nie ma już mechaników którzy podejmą się naprawy auta starszego niż 12 lat chyba że ma się znajomych, ja takowych nie mam więc robię sam.

Dlatego nie napisalem ze masz oddac auto do mechanika tylko do kogos kto ma pojecie-to czasami dwie rozne sprawy.. A sposob naprawy auta poprzez wypinanie wtyczek po kolei nie wrozy sukcesu, wierz mi.. Masz jakis problem albo z ktoryms czujnikiem lub elementem wykonawczym, albo z instalacja sterowania silnikiem, albo nawet z uszkodzonym ECU. Proponuje dogadac sie z kims na podmiane ECU na probe

Oczywiście masz rację, z tym nie będę się kłócił. Jest tylko jeden problem, każdy się zna a jak co do czego przyjdzie to najlepiej samemu bo Ci zależy. Ale wracając do tematu, po wyregulowaniu wszystkiego jak książka pisze, zakręciłem silnikiem i ku memu zdziwieniu i jednoczesnej uciesze zaczął kaszleć. Podszedłem do silnika patrze i co widzę że dwóch kabli zapłonowych do świec nie podłączyłem. Po podłączeniu przestał kichać.
Niestety jutro do szpitala idę więc temat zawieszam na czas dojścia do siebie.

W piątek udało mi się dojść do sedna problemu. Wadliwym okazał się czujnik temperatury silnika po wymianie którego wszystko wróciło do normy.

Temat do zamknięcia