Strona 1 z 1

Silnik 1,1 na wtrysku jednopunktowym - problem z obrotami

: 05 cze pt, 2015 3:13 pm
autor: lukecz
Mam problem z silnikiem 1,1 na wtrysku jednopunktowym (Peugeot 309 '91, mam nadzieję że był on montowany również w 205-tkach)
Po odpaleniu świeci mi się kontrolka silnika z jakby literką K w środku, silnik pracuje normalnie.

Po osiągnięciu pewnej temperatury silnik krokowy zaczyna wariować i przez chwilę huśtać przepustnicą w rezultacie zostawiając wysokie obroty biegu jałowego, wtedy gaśnie kontrolka silnika z "K".

Gdy wtedy zgaszę samochód to ponowne odpalenie go jest prawie niemożliwe, natomiast jak ostygnie to zapala się normalnie i cała sytuacja się powtarza

Czy wskazuje to na uszkodzony silnik krokowy, czy może awarię tego (wybaczcie ale nie wiem) co podaje sygnał silnikowi krokowemu aby ustawił wyższe obroty?

EDIT: Problem rozwiązany - po zdiagnozowaniu uszkodzonego czujnika temperatury (kod 14 "wymigany" na desce rozdzielczej) i jego wymianie wszystko działa

Re: Silnik 1,1 na wtrysku jednopunktowym - problem z obrotam

: 05 cze pt, 2015 6:44 pm
autor: krzyska

Re: Silnik 1,1 na wtrysku jednopunktowym - problem z obrotam

: 08 cze pn, 2015 10:11 am
autor: lukecz
No tak, racja, przywitać się zapomniałem
Jestem użytkownikiem 309 i myślałem że witanie na forum 205-tki może okazać się dziwne, ale jeśli dobrze widzę to jest tu chyba trochę użytkowników 309 :)

Co do mojego problemu, to będzie to chyba czujnik temperatury (lampka przy teście miga na kod 14 czyli zepsuty czujnik, i drugi chyba 53 czyli złe napięcia ładowania o ile dobrze pamiętam)
Gdy auto po rozgrzaniu wejdzie na wysokie obroty (przez wysunięcia trzpienia w silniku krokowym) to odłączenie tego czujnika temp. powoduje obniżenie obrotów.

Dzięki za PW, nie mogę odpisywać na nie (nie pojawia się opcja odpowiedz albo jej nie widzę :( ), tak samo nie mogę wyszukiwać na forum :(

Re: Silnik 1,1 na wtrysku jednopunktowym - problem z obrotam

: 18 lip sob, 2015 9:43 am
autor: egonszef
Podepnę się bo temat mi bliski :) w poniedziałek auto leci do mechanika, ale może szanowne grono sprecyzuje problem. Otóż zrobiło mi się tak, że obroty mi wachlują po dodaniu gazu, tj. wciskam gaz do pewnego stopnia, obroty lecą do pożądanego momentu i spadają i po chwili znowu się podnoszą i tak do usranej.. trochę to bujanie przy jeździe drażni :mrgreen:

Zaznaczę, że ostatnio wspawałem strumienicę, gdyż kat został przez któregoś z poprzednich właścicieli wywalony chyba i głośny tłumik był, po wstawieniu strumienicy zrobiło się cicho ale po jakimś tygodniu zaczęło się z obrotami, wczoraj wywaliłem strumienicę i na jej miejsce wleciał środkowy tłumik od tico.. problem nie znikł i jakby trochę głośniej się zrobiło, tak więc strumienica wróci co by było ciszej a problem pozostaje.

Dzisiaj wyczyściłem wtrysk, bo leci do niego oleum, umyłem cały silniczek krokowy bo też w oleju był umazany, ale Bóg nie pomógł i nadal to samo. Jak żyć?