Swap gaźnikowca TU9 na TU3M. Co może narobić problemów?
: 07 lis pn, 2016 10:05 pm
Witajcie!
Wybaczcie, że zakładam kolejny wątek na temat swapu silnika, aczkolwiek przekopałem się przez dużą ilość wątków i tak jak wszyscy zamieniają wtryskowe 1.1 na 1.4 i wszystko jest P&P, tak nie doszukałem się wątku, gdzie 1.4 byłoby wsadzane zamiast gaźnikowego TU9.
Tak się składa, że trafił mi się dawca jednostki 1.4 TU3M, którą chciałbym wszczepić do mojego trupa. Silnik jest w całkiem fajnym stanie, dawca może nawet lepszy niż mój Pug, ale polubiłem swojego, szkoda mi go złomować, więc chcę mu jakoś przedłużyć życie. Problem polega na tym, że obecnie w moim siedzi zwykłe, gaźnikowe TU9 i stąd parę problemów, które nie występują przy typowych swapach.
Czy ktoś, kto wykonywał już taki swap mógłby doradzić co i jak? Jak wygląda sprawa z wiązką? Czy wygląda to tak, że po prostu będę musiał wypruć i odpiąć na poziomie którejś z kostek kompletną wiązkę od dawcy i przeszczepić ją do mojego, czy będzie z tym więcej zachodu? Skoro tu mamy wtrysk, rozumiem, że należałoby też zmienić pompę paliwa z mechanicznej na elektryczną. Przyznam, że akurat tego tematu jeszcze nie zgłębiałem. Czy pompa w 205 jest wpięta gdzieś w obwód przewodów paliwowych, czy jest umiejscowiona w zbiorniku paliwa? Jeśli tak, to czy zachodzi potrzeba wymiany całego zbiornika paliwa na taki z wersji z wtryskiem, czy do standardowego można "dołożyć" elektryczną pompę? Jakie jeszcze komplikacje mogę spotkać po drodze?
Sam swap mechanicznie nie powinien przysporzyć mi żadnych większych problemów. W sobotę udało mi się na luzie i bez pośpiechu w pojedynkę wytargać starą litrówkę z mojej 205-tki w dwie godzinki, bez kanału, i w warunkach nieco polowych, ale przyznam, że nieco obawiam się tych komplikacji, które wynikną z konieczności zaadaptowania wtrysku. Nie lubię elektryki, kabli, mam małe doświadczenie w naprawach tych układów w autach, więc będę wdzięczny za każdą pomoc merytoryczną. Ewentualnie, jak wyglądałby temat zaadaptowania jakiegoś gaźnika do tego silnika? Mocno ułatwiłoby to całą procedurę, plus z tego co czytałem, te silniki w wersji gaźnikowej sprawowały się o wiele lepiej niż wtryski. Co o tym myślicie?
Z góry bardzo dziękuję Wam za całą pomoc
Mikołaj
PS Wydaje mi się, że z dwa lata temu przeglądając forum trafiłem na fajny temat pokazujący krok po kroku, wraz ze zdjęciami procedurę zaadaptowania licznika z XS-a w miejsce zwykłej biedawersji, ale teraz nie mogę go znaleźć. Mógłby ktoś poratować linkiem? Będę bardzo wdzięczny
Wybaczcie, że zakładam kolejny wątek na temat swapu silnika, aczkolwiek przekopałem się przez dużą ilość wątków i tak jak wszyscy zamieniają wtryskowe 1.1 na 1.4 i wszystko jest P&P, tak nie doszukałem się wątku, gdzie 1.4 byłoby wsadzane zamiast gaźnikowego TU9.
Tak się składa, że trafił mi się dawca jednostki 1.4 TU3M, którą chciałbym wszczepić do mojego trupa. Silnik jest w całkiem fajnym stanie, dawca może nawet lepszy niż mój Pug, ale polubiłem swojego, szkoda mi go złomować, więc chcę mu jakoś przedłużyć życie. Problem polega na tym, że obecnie w moim siedzi zwykłe, gaźnikowe TU9 i stąd parę problemów, które nie występują przy typowych swapach.
Czy ktoś, kto wykonywał już taki swap mógłby doradzić co i jak? Jak wygląda sprawa z wiązką? Czy wygląda to tak, że po prostu będę musiał wypruć i odpiąć na poziomie którejś z kostek kompletną wiązkę od dawcy i przeszczepić ją do mojego, czy będzie z tym więcej zachodu? Skoro tu mamy wtrysk, rozumiem, że należałoby też zmienić pompę paliwa z mechanicznej na elektryczną. Przyznam, że akurat tego tematu jeszcze nie zgłębiałem. Czy pompa w 205 jest wpięta gdzieś w obwód przewodów paliwowych, czy jest umiejscowiona w zbiorniku paliwa? Jeśli tak, to czy zachodzi potrzeba wymiany całego zbiornika paliwa na taki z wersji z wtryskiem, czy do standardowego można "dołożyć" elektryczną pompę? Jakie jeszcze komplikacje mogę spotkać po drodze?
Sam swap mechanicznie nie powinien przysporzyć mi żadnych większych problemów. W sobotę udało mi się na luzie i bez pośpiechu w pojedynkę wytargać starą litrówkę z mojej 205-tki w dwie godzinki, bez kanału, i w warunkach nieco polowych, ale przyznam, że nieco obawiam się tych komplikacji, które wynikną z konieczności zaadaptowania wtrysku. Nie lubię elektryki, kabli, mam małe doświadczenie w naprawach tych układów w autach, więc będę wdzięczny za każdą pomoc merytoryczną. Ewentualnie, jak wyglądałby temat zaadaptowania jakiegoś gaźnika do tego silnika? Mocno ułatwiłoby to całą procedurę, plus z tego co czytałem, te silniki w wersji gaźnikowej sprawowały się o wiele lepiej niż wtryski. Co o tym myślicie?
Z góry bardzo dziękuję Wam za całą pomoc
Mikołaj
PS Wydaje mi się, że z dwa lata temu przeglądając forum trafiłem na fajny temat pokazujący krok po kroku, wraz ze zdjęciami procedurę zaadaptowania licznika z XS-a w miejsce zwykłej biedawersji, ale teraz nie mogę go znaleźć. Mógłby ktoś poratować linkiem? Będę bardzo wdzięczny