Strona 2 z 3

Re: belka tylnia

: 30 sty śr, 2008 3:30 pm
autor: PADRE
witam klubowicza z okolic zawsze chętnie służę radą a skąd wiesz że czopy Ok myślę że po 10 lutego możemy to zobaczyć bo garaż jest pełny . Jak daleko masz do Lublina musisz wyszykowac maszynę na zlocik Lord Devil już robi przymiarkę a na torze sprzent musi byc Ok pozdrawiam :W

Re: belka tylnia

: 03 lut ndz, 2008 9:13 am
autor: borek_wpr
Witam .
Jak zrobisz film /Remont tylnej belki/ to proponuję umieścić go w PORADNIKU.

Re: belka tylnia

: 13 lut śr, 2008 10:40 am
autor: tukens
nie zakładam nowego posta

czy będą dobre i czy sie opłaca

http://moto.allegro.pl/item307368034_po ... iesel.html

Re: belka tylnia

: 13 lut śr, 2008 8:15 pm
autor: Banita
Bosz... Selekcja naturalna przestala dzialac... :roll:

Re: belka tylnia

: 14 lut czw, 2008 1:04 am
autor: moralez
tukens pisze:nie zakładam nowego posta

czy będą dobre i czy sie opłaca

http://moto.allegro.pl/item307368034_po ... iesel.html
czy to jest temat o polosiach tematow bylo wiele wiec podlacz sie pod odpowiedni temat 8)7
napewno beda pasowac do modeli podanych przez sprzedawce.

krotki czas dales o sobie zapomniec ale jak bedziesz sie przypominal to z przyjemnoscia bede wlepial ci ostrzezenia zmierzajace do zbanowania twojego profilu.

Re: belka tylnia

: 08 gru pn, 2008 6:26 pm
autor: dominik19866
Trochę nie na temat nawet jeśli chodzi o belkę ale nie będę zakładał nowego. Mam następujące pytanie jak moja belka zniesie stałe obciążenie w granicach 100kg? Nie sądze aby sie ucieszyła ale czego sie spodziewać szybko padnie? Jak z żywotnością ? Będzie to belka z GTi 1.9


_O_

Re: belka tylnia

: 08 gru pn, 2008 6:56 pm
autor: levis
Belka jak kazde inne "urzadzenie" amortyzujace posiada elementy sprezyste. W tym przypadku zamiast sprezyn zastosowano poprzeczne drazki skretne, ktore sa znacznie odporniejsze na odksztalcenia niz zwyczajne sprezyny. Miedzy innymi dlatego w niektorych (tych o mniejszej dopuszczalnej ladownosci) stosowane sa wlasnie drazki skretne.
Wniosek jest taki, ze nic sie nie powinno dziac powaznego. Z dlugim czasem, drazki moga po prostu sie nieco odksztalcic, ale jakby na to patrzec, to nie moznaby bylo jezdzic w 4/5 osob w samochodzie, bo sie belka przeciazy...

Re: belka tylnia

: 14 gru ndz, 2008 11:20 pm
autor: bez_polotu
Podepnę się pod temat mianowicie moja beleczka z tyłu trzeszczy przy ruszaniu z miejsca do przodu samochodem i w momencie kiedy się zmienia obciążenie w aucie słychać z tyłu trzeszczenie. Z obserwacji wynika że koło stoją prosto na równym terenie nie widać żadnych odchyłek ani od strony pasażera ani od strony kierowcy a koła 13' 165 nie obcierają nadkola. Belka stoi trochę niżej niż przednie oryginalne zawieszenie.
Zastanawia mnie czy jest jakakolwiek szansa na to że to nie czopy a amortyzatory w belce są już do wymiany. Przyznaje że 1000 zł za remont belki to dla mnie cena astronomiczna :/

Re: belka tylnia

: 15 gru pn, 2008 1:26 am
autor: MistrzuGT
zrob dziure w belce, wlej troche oleju,moze byc przepracowany i zatkaj. za jakis czas przestanie skrzypiec. ozesz nawet tak troche pojezdzic,pozniej zaladuj kilka osob na tyl,zrob rundke i bedzie ok :)

Re: belka tylnia

: 15 gru pn, 2008 1:52 am
autor: RafGentry
osmolov pisze: Zastanawia mnie czy jest jakakolwiek szansa na to że to nie czopy a amortyzatory w belce są już do wymiany. Przyznaje że 1000 zł za remont belki to dla mnie cena astronomiczna :/
Ja płaciłem 1500 :mrgreen:

Re: belka tylnia

: 15 gru pn, 2008 11:17 am
autor: Roland_KrK
Ja płaciłem 1500 :mrgreen:[/quote]

Ja też płaciłem 1500, ale za całe auto :mrgreen:

Re: belka tylnia

: 15 gru pn, 2008 9:20 pm
autor: kremowka
A ja zapłaciłem 660 :)

http://www.motoallegro.pl/item507138507 ... casso.html


1 godzinę i 15 minut trwała operacja od wjazdu do wyjazdu z warsztatu

Re: belka tylnia

: 15 gru pn, 2008 11:00 pm
autor: domel
Ja też płaciłem coś ok 600 ale 2,5 roku temu :)

Re: belka tylnia

: 15 gru pn, 2008 11:25 pm
autor: kremowka
Ja tam byłem pod koniec października. Tempo w jakim panowie rozprawiają się z belką jest imponujące. Bratu który był z Berlingo kilka tygodni przede mną powiedzieli, że zanim ją znowu zajeździ, to minimum 3 lata miną...

Re: belka tylnia

: 16 gru wt, 2008 3:56 pm
autor: domel
MistrzuGT pisze:zrob dziure w belce, wlej troche oleju,moze byc przepracowany i zatkaj. za jakis czas przestanie skrzypiec. ozesz nawet tak troche pojezdzic,pozniej zaladuj kilka osob na tyl,zrob rundke i bedzie ok :)
Niektórzy robią też tak, że ściągasz koło, demontujesz co tam trzeba , wyciągasz łapę stabilizatora i nalewasz oleju/smaru do środka.Potem najlepiej to dobrze oczyścić, uszczelnić silnikonem, wbić łapę, wszystko zamontować i też masz smarowanie ;).
Tylko chyba z tym trochę więcej zabawy niż wywiercenie małej dziury.
Samo wlewanie oleju:
polecam albo smarownica lub strzykawki 60-czy nawet 200ml (do dostania czasem w aptekach i sklepach medycznych)+ kawałek wężyka lub wyczyszczona tubka po silikonie budowlanym, wyciągasz tłok, nalewasz do środka oleju,wkładasz tłoczek, dajesz kawałek wężyka a całą tubkę pełną oleju w pistolet od silikonu ;) i pompujesz w belę ;).

Najlepiej to lać coś bardziej gęstego niż olej(silnikowy), bo jak wlejesz dużo i nie masz zbytnio szczelnej belki (uszczelniacze stare itp) to może wyciekać. Wrzuć do belki jeszcze jakiś towot itp , w środku się samo wybełta i będzie ok. Lub mieszasz towot/smar to z olejem w jakimś naczyniu, zostawiasz na parę dni, (czasem mieszając) a potem taką maź do belki :). Ma to mniejszą tendencję do wyciekania przez małe szczeliny i smaruje świetnie.