forum.peugeot205.pl

No i stało sie mój nowy zestaw hamulców na przód sprzedałem koledze mam nowy plan przednie hamulce (zaciski + tarcze + klocki) z puga 206 2.0 Hdi czy ktos próbowal czy jest szansa by to podeszło do cabrio ze zwykłymi hamulcami

jaka srednica tarczy?
sam sobie odpowiem
266 mm jest szansa ze to podejdzie

szczerze to niewiem nawet takie same jak standardowe z 205 tyle ze te sa wentylowane nacinane i nawiercane do tego zaciski klocki sa sporo większe jeśli chodzi o powierzchnie styku z tarczą i pasuje to wszystko na piaste od zwykłego 1,1 ale bede miał heble w cabrio

Wczoraj mialem ladny zakret, jak juz pug stal na kolkach bez hamulcow (totalnie rozebrane ;] ),a tu sie okazuje, ze sruby od starych zaciskow (tych bendixow z 1,4) za cholere nie przykreca mi zaciskow z 1,9 GTI Nikt nigdzie o tym nie pisal :/ Wszedzie tylko "plug&play" "pare minut roobty i gotowe" "nic nie zmieniasz, tylko zakladasz"... Szkoda, ze taki szczegol nie zostal w ogole wspomniany... Na szczescie mialem inny samochod "pod reka" i po godzinnych poszukiwaniach po miescie znalazlem takie sruby...

Srubami kol od malucha da sie takie zaciski przykrecic, w kazdym metalowym sa tez dostepne zamienniki, wiec juz nie przesadzaj, ob skarzyc sie, ze srubka nie pasuje to juz zakrawa na smiesznosc.

hehe Prezes miałem to samo jak zmieniałem zaciski z 1,6 na 1,9 i robiłem to w niedziele, myślałem że wyjdę z siebie i stanę obok

Ekhm... Mialem sruby do kol od malucha (a tak swoja droga, to skoro wszedzie "plug&play" to czemu mialbym miec caly zestaw srubek przy sobie? ;] ), ale mialy za rzadkie zwoje, wiec nie gadaj ze sie da przykrecic, bo zwyczajnie sie nie da. Siedzialem na zabitej dziurami wiosce, ze samochodem na kolkach... Z rozwalonym starym zaciskiem (nie wiem jak to zrobilem, ale tloczek wyszedl tak daleko i za zadne skarby nie dalo sie go wsadzic ) i bez zawleczek na stare klocki (pogubilem Zdolny jestem, wiem ;] ) Ogolnie nie bylo milo jak zobaczylem oczami wyobrazni, ze musze wsiadac na rower i jechac 15km do sklepu Nie mowie, ze jestem na wszystkich obrazony, zly i bede tupac noga, ze nikt o tym nie napisal. Zdarza sie i tyle. Teraz na przyszlosc mam nadzieje, ze inni beda wiedziec. Na szczescie jak juz mowilem, to mialem inny samochod "pod reka". Ogolnie to wrazenia z jazdy z tymi nowymi hamulcami sa "bezcenne" ;] Na szutrze to lekko tkne hamulca i kola staja deba (no cos mi prawa strona szybciej sie blokuje, ale nieznacznie)... Na asfalcie sprobowalem, to przy 120 zblokowalo mi kola i zaczelo sie robic "wesolo" Pewnie jakbym walnal do dechy w hamulce, to katapulta przez przednia szybe murowana ;] Polecam ten zabieg WSZYSTKIM!! Naprawde poprawa jest przeogromna.

Sam mam zacisk zamontowany na sruby od bolca i jakos pasowalo.

Widocznie nie mialem srub od malucha , bo ostatniego malucha w rodzinie mialem jakies 4 lata temu.

nie miałeś śrub od malucha?? przeciez wszyscy mają - to takie oczywiste

A ja mam takie pytanie odnosnie hamulców. Otóż mam swojego puga ok 3m-ce i przez pierwszy miesiąc jeździem na tylko przednich hamulcach bo okazało sie że z tyłu szczeki są wytarte (tak mi sie cos wydawało że hamulce słabo hamuja) Po wymianie szczek różnica była niewielka i tak zostało. Niedawno zauważyłem że jak chce zatrzymac samochód hamujac pulsacyjnie (pompując pedał) hamulce sa coraz słabsze, praktycznie zero hamowania, natomiast gdy wcisne raz i dociskam do spodu jest ok. Czego to moze bys wina?? Pompa, stary płyn, czy może zapowietrzenie???

tu mozna zaboczyc jak w jaki sposob mozna ulepszyc chamulce .
http://pagesperso-orange.fr/jso/134/freins1.9.htm

moim zdaniem pompa Choc roznie to moze bywac .Zapowjetrzone chamulce przy pompowaniu powinny sie polepszac .A plyn to nie wydaje mnie sie zeby mial z tym cos wspolnego .

Gucio90 - najprawdopodoniej to serwo ma już dość, lub pompa podciśnienia, jeśli to diesel.

kremowka - tak, mam diesla. Wiec co proponujecie??