pszemeq pisze:Niewazne ze brembo, zakładałem kiedys brembo gościowi do mondeo, nówencje, po 3 dniach przyjechał że coś bije, okazało się że zwichrowały sie tarcze, objawy podobne, gwarancja, przyjechały takie same gość pojeździł przyjechał po kilkudzieśęciu tyś. na wymiane klocków, pytam jak tarcze, mówi że wszystko ok i nic już nie bije. Tak więc niema regóły i moze sie to dziać niezaleznie od firmy.
Pracując jakiś czas temu w Autoryzowanej stacji Skody,bardzo często auta po wymianie tarcz na Brembo wracały po niedługim czasie z problemem bijącej kierownicy .Wymiana tych tarcz na nowy inne rozwiązywała problem. Tak więc problem z tarczami brembo nie jest wyssany z palca i zdarza się dosyć często. Osobiście polecam ATE , w miarę tanie, a nigdy nie było problemów.
o tarczach ate tez slyszalem same pozytywne opinie ale tatus mi zakupil brembo wiec nie narzekalem
Pisałeś,że bicie od tarcz obiawia się dop przy 150km/h, nie koniecznie .... wszystko zależy jak bardzo są zwichrowane .Problem może też wystąpić tak jak pisałeś przy wybitym drążku lub końcówce drążka kierowniczego,ale tego nie odczujesz na pedale hamulca
no i nie odczuwam bicia na pedale hamulca tak wiec jedno wykluczone poza tym cos mi stuka z przodu z prawej strony w zawieszcze jak narazie wszystko wskazuje na ten drazek kierowniczy...
Smiechoo nie zawsze bicie tarcz objawia się pulsowaniem na pedale hamulca pisałeś że zaciski ci czasami blokują więc jeśli masz krzywą tarczę i nie odbijający zacisk to telepanie zwiększa się z ilością przejechanych km do tego mały luz na drążku i trzepie kierą aż jej się ręką nie da utrzymać. A czy np jak stoisz w korku i podjeżdzasz powoli parę kroków nie masz wrażenia jakby asfalt był krzywy i autko przeaskakiwało z koła na koło?
palpio pisze: A czy np jak stoisz w korku i podjeżdzasz powoli parę kroków nie masz wrażenia jakby asfalt był krzywy i autko przeaskakiwało z koła na koło?
Możesz coś więcej na ten temat powiedzieć? U mnie tak jest i nie mogę dojść o co chodzi :/
Smiechoo - co do trzepania kierownicą sprawdził bym jeszcze czy nie są wytłuczone gniazda sworznia wahacza na zwrotnicy oraz gumy stabilizatora.
cala zwiecha oprocz drazkow byla wymieniana przed zima
co do takiego zachowania w korku to tego nie zauwazylem ale mam taka ze przy bardzo niskich obrota silnika jjak juz by sie mial dlawic telepie mi cos w prawym kole a czasami mam wrazenie ze po wjechaniu w dziure jakby auto zmienia mi kierunek jazdy jakby tylko jedena strona i jest odczuwalny wtedy luz w kierownicy...
Sluchajcie chlopaki dzisiaj mialem kolejna stluczke no jaja jak berety mowie wam haha! W to samo miejsce co w poprzedniej udezyla mnie babka... :/ z pierwszej stluczki dostaje 500 zl najprawdopodobnie z drugiej tyle samo dostane wiec polowe siana juz bede mial na projekt ze 106 ( nowsza i trwalsze zawieszenie ma od 205 bynajmniej z przodu )
przy łożysku podporowym (moim skromnym zdaniem) objawy będą dostrzegalne przy ciut większej prędkości - półoś musi mieć prędkość żeby wibracje przeniosły się na auto. tak mi się zdaje. u mnie w ogóle wybite łożysko podprowe nie dawało objawów do mementu kiedy się przytarło i zaczeło hałasować. tak z autopsji
pan rzeczoznawca wczoraj mnie nawiedzil i sprawdzal blachy miernikiem i co sie okazalo, ze oprocz maski ktora malowalem wszystkie blachy maja orginalny lakier ale wypas
tak troche sie pochwalilem
co do tematu okazalo sie ze drazek kierowniczy sie rozwalil bo jak mamie pozyczylem auto to wjechala w dziure i od tamtej pory tak jest :/ wkoncu sie przyznala
Mam bardzo podobny problem powyżej 110 km/h trzęsie mi całym samochodem niemiłosiernie niczym miał bym odkręcone koło,wszystko się zaczęło od momentu jak wymieniłem półosi tą dłuższą czy jest możliwe żebym przy zakładaniu ją uszkodził??