Zawsze zaleca sie wymienić simmering..potem oszczedzisz sobie dodatkowej roboty.
Sprawa prosta. Odbezpieczasz a potem odrecasz nakretke piasty. Podnosisz lewarkiem samochód sciagasz koło. I teraz ja odkręciłem drążek kierowniczy (bo wymieniałem końcówke) ale nie wiem czy to konieczne. No i odkręciłem wachasz od zwrotnicy. Wszystko wtedy elegancko da sie odsunąć i już masz półoś prawie. Zostaje jeszcze tylko odkręcić 4 nakrętki podpory połosi.
I półoś elegancko wychodzi. Nie probowalem tylko wyciągać łozyska podporowego z podpory bo ja tylko wymieniałem osłone zewnetrzenego przegubu. Potem składasz w odwrotnej kolejnosci nie zapominajac o nowej nakrętce na piascie.
Ja raczej duzego problemy z wyciągnieciem nie miałem. Jedynie nie chciało mi przejsc przez plastikowa osłone komory silnika. Więc ją częściowo odkręciłem i wyszło. Fakt ze nie robiłem tego sam napewno ułątwił sprawe

Samemu sie napewno da..tylko zawsze lepiej miec jeszcze jedna pare rak do pomocy...to sie mniej umeczysz i szybciej Ci pojdzie.
I polecam do tej operacji kanał. wieksza kultura pracy
A i tak z ciekawości to w AUTO-KAS na prandoty w krakowie za wymiane półosi krzyczą 50zł do tego dochodzi oczywiście koszt simmeringu i nakrętki (razem ok 80zł). Taka cena jest gdy u nich kupisz półoś..nie wiem jak to wygląda gdybyś miał swoją i tylko im to zlecił.
Takze moim skromnym zdaniem opłaca sie poświecić pare godzin i wzbogacić sie o nowe doświadczenie bo za 80zł to juz masz troche paliwa.
Peugeot 205 1.0 TU9 1991r. - bida