forum.peugeot205.pl

witam to znowu ja

od jakiegoś czasu, mniej więcej wymiany wahaczy i amorków, mam takie coś w pugu... że....

na szybkich zakrętach jest taki jeden stuk, coś mniej więcej w nogach pasażera (to nie kolana współpasażerki ;P) albo za tunelem środkowym..

gumy na stabilizatorze mam jeszcze jakotakie, znaczy się nie strzępią..., a nawet jak ostatnio jedna samowolnie opuściła stanowisko to nie było czegoś takiego.

co to możę być..

maglownica?
poduszka silnika?
półoś?

taki sam mniej więcej stuk jest, jak ruszam, daje gazu, wchodzę w zakręt, i odpuszczam gaz, żeby zmienić bieg...

stukanie jest powtarzalne, jak zacznę jechać wężykiem, to będzie zawsze stukać (w zakrętach w lewo... raczej)

ja mialem tak, gdy wyrwala sie poduszka silnika z gniazda

hmm.... poczekamy na inne opinie poduszka wygląda na całą... niedawno sprawdzałem..

obstawaiam polos u mnie juz nie tylko w zarketach stuka jak dodaje gazu ale na prostej drodze jak go pocisne to stuka

nie... to nie jest stukanie, tylko jeden stuk, tak jakby coś się przesuwało i o coś waliło, stukanie półosi dobrze znam, i potrafię rozróżnić

u mnie tez jest jakieś stukanie ale wiem że to jest półoś bankowo
ale możesz jeszcze sprawdzić tą gumę na stabilizatorze bo kiedyś też nie mogłem znaleźć co mi tam stuka...
dziś też zaraz jadę walczyć z tą gumą bo mi znowu stuka tylko objawy są inne niż u Ciebie, u mnie poprostu na dołkach wali raz na większych raz na mniejszych
Pozdrawiam

Zobacz tez czy przypadkiem nie poiera (stuka) ci
rura od kolektora wydechowego przy laczu z katalizatorem czy cyms tam.
Ja mialem przepalone to miejsce i przy ruszaniu i zciaganiu nogi z gazu czasem przy skrecaniu tak wlasnie sie dzialo.
Moze tez byc to poluzowana skrzynia, ale raczej to pierwsze.

Ja obstawiam na łożysko pośrednie półosi...ja ma podobnie u siebie...niemal wymieniony cały zawias...a jak ruszam z miesjca .. szczególnie przy ostrym ruszeniu, bywa ze coś głucho puknie z prawej strony.
Półoś pracuje na boki...i jak ruszasz mocno z miejsca nacisk na łożysko pośrednie jest duży, ia jak juz ma dość, to będzie pukało...u mnie do tego już wyje, więc nie obejdzie się bez ponownej roboty.

sprawdz czy masz sanki dokrecone

hmm..

dodam jeszcze, bez bicia, że przykręcałem śruby w zawiesze w pozycji "u góry" może to to.....

a sanki hmm

Ja mam prawe łożysko do wymiany, i też mi czasami stuknie, czasami jak ruszam, albo na parkingu jak kręcę kierownicą... gumy, końcówki drążka i wahacze wymieniłem, nie mam pojęcia co to może być...

Miałem kiedyś lekki luz na mocowaniu sworznia wahacza w zwrotnicy co poskutkowało wyrobieniem się "jajka" i takim właśnie pojedynczym stukiem przy dodawaniu/odejmowaniu gazu i zakrętach. A na przeglądzie mechanik "znawca" powiedział, że to luz gałki w wahaczu i o mały włos nie popłynąłem nieco kasy.

mnie żona puka w zakrętach - parasolką że za szybko jeżdzę

Według mnie to sworzeń od wachacza przesuwa sie w góre i w dół.Może słabo dokrecony po wymianie lub piasta wyruchana.Ja tak miałem,taki właśnie jeden stuk na skręcie jak sie auto przechyla

wsadż breche i podważ zobacz czy sie przesuwa

a w jakim stanie wieloklin wchodzacy w maglownice i sama maglownica??
Ja jak mialem wieloklin wyjechany, tzn wygladal jak bez klinow to potrafil stuknac na zakrecie (dobrze,ze sruba mocno trzymala, bo moglobyc tak,ze ja w jednastrone krece a w inna jade.... ) - sprawdz lepiej

PS.Maglownica z wyjechanymi tulejkami w rece tez potrafi strzelic... a na aucie to nie wiem, bo swego czasu wiele rzeczy stukalo

Pozdro!!