W sobotę w moim pugu pojawił się taki oto problem. Strasznie coś buczy z przodu z prawej strony. Hałas jest tak głośny, że nie idzie wysiedzieć w aucie. Dzieje się to tylko wtedy kiedy jadę i jest słyszalne powyżej 30km/h.
Podniosłem auto na kobyłki tak by koła nie dotykały ziemi. Wrzuciłem 2 i dałem ostro gazu i buczenia nie było. Co to kurna może być?? Ostatnio wymieniałem końcówki drążków i nie ustawiłem zbieżności ale czy to może mieć jakiś związek??
POMOCY!!
205XS (leżaczek) - hamulce już zrobione - teraz gaźniki a potem... kto wie co wyjdzie potem
ja mam coś podobnego, to jest coś jak buczenie/ocieranie z prawej strony. Hałas nie jest caly czas, nie jest o bardzo głośny ale denerwujący. Jak puści sie nogę z gazu to się nasila, jak dodaje gazu to hałas ustępuje. Co to kurde jest
alternator jest z lewej strony a hałas dochodzi z prawej (patrząc z środka samochodu). Poza tym wydaje mi się, że alternator hałasowałby na wolnych obrotach również.
205XS (leżaczek) - hamulce już zrobione - teraz gaźniki a potem... kto wie co wyjdzie potem
jak więc sprawdzić czy to istotnie łożysko tak żeby się nie narobić. Znaczy się nie chcę żeby wyszło tak, że się napierdzielę z wymiana łożyska a to dalej będzie huczało
205XS (leżaczek) - hamulce już zrobione - teraz gaźniki a potem... kto wie co wyjdzie potem