Obracanie pólosi przy skręconych kolach
: 29 gru sob, 2007 12:22 am
Chlopaki... dziwna sprawa..
Ok. 4000km temu wymienilem obie pólosie.. ogólnie bylo spoko - byly male problemy, ale nic RACZEJ chyba nie stukało i nie pukało...
Dziś przy wymianie opon jak sprawdzalem czy nie będą obcieraly na zakręcie skręcilem na podnosniku na maxa kola i jak się obracalo w ten sposob kolo to polos chodzila jak gdyby nie w osi... tzn nie stala sztywno(poziomo) tylko chodzila góra-dól - lewo prawo ... powiedzcie mi czy u Was też tak jest?
Dodam że w pewnym momencie obracala się dość ciężko, aż do przeskoku po czym bylo ok. po przeskoku znowu to samo...
Na kolach jak się jedzie występuje ten sam problem - ale do tej pory myślalem że to łożysko na amorze (wymienilem tylko z jednej strony)
Kolejna sprawa dziwna która dziś się baaardzo mocno nasilila to dziwne drżenie pedalow - auto przy ~60km/h jechalo jak gdyby na wstecznym (odglos w stylu dzzzzzzzzz) - o ile odglos dla ucha nie znającego poprzedniego chalasu auta uznawalo że jest 'ok' o tyle ja slyszę dość znaczną różnice - pomoglo dokręcenie śruby od pólosi ( ) się poluzowała ( ) jednakże problem calkowicie nie znikol...
I mam dwie hipotezy - albo olej w skrzyni(wyciek pod wplywem poluzowania) albo lożysko w kole - na co stawiacie? a może jeszcze coś?
Ok. 4000km temu wymienilem obie pólosie.. ogólnie bylo spoko - byly male problemy, ale nic RACZEJ chyba nie stukało i nie pukało...
Dziś przy wymianie opon jak sprawdzalem czy nie będą obcieraly na zakręcie skręcilem na podnosniku na maxa kola i jak się obracalo w ten sposob kolo to polos chodzila jak gdyby nie w osi... tzn nie stala sztywno(poziomo) tylko chodzila góra-dól - lewo prawo ... powiedzcie mi czy u Was też tak jest?
Dodam że w pewnym momencie obracala się dość ciężko, aż do przeskoku po czym bylo ok. po przeskoku znowu to samo...
Na kolach jak się jedzie występuje ten sam problem - ale do tej pory myślalem że to łożysko na amorze (wymienilem tylko z jednej strony)
Kolejna sprawa dziwna która dziś się baaardzo mocno nasilila to dziwne drżenie pedalow - auto przy ~60km/h jechalo jak gdyby na wstecznym (odglos w stylu dzzzzzzzzz) - o ile odglos dla ucha nie znającego poprzedniego chalasu auta uznawalo że jest 'ok' o tyle ja slyszę dość znaczną różnice - pomoglo dokręcenie śruby od pólosi ( ) się poluzowała ( ) jednakże problem calkowicie nie znikol...
I mam dwie hipotezy - albo olej w skrzyni(wyciek pod wplywem poluzowania) albo lożysko w kole - na co stawiacie? a może jeszcze coś?