forum.peugeot205.pl

Mam problez z hamulcem ręcznym a dokładniej z lewym kołem. Polega na tym że hamulec nie odbija.Prezed rozebraniem koła miałem problem z hamulcami bo były bardzo słabe i aby je wzmocnić zaciągałem ręczny prawie do zablokowania kół. gdy tak jeżdziłem zauważyłem że przy obciążonym tyle w czasie skręcania w lewo koło ulegało przyblokowaniu. prawe koło w tych samych sytuacjach nie ulegało przyblokowaniu.Rozkręciłem bęben wyczyściłem go dokładnie, wymieniłem szczęki, wzrokowo stwierdziłem że wszystko wygląda wporządku. Przy rozłożonym bębnie zaciągając ręczny zauważyłem że on nie odbija. sprawdziłem linkę jest ok sprężyny załozyłem nowe. Niestety nic to nie pomogło iręczny nadal nie odbija. Co może być z tym hamulcem?? Hamulce z tyłu mam Girlinga.

Proponuję jeszcze raz zdjąć bęben i popatrzyć czy pracuje regulator. W Etzoldzie na str.161 jest w miarę dokładny opis.Jest też podany wymiar średnicy szczęk który ustawia się zębatką.
Patrz PORADNIK

Mi kiedyś delikatnie nie odbijał , ale po wymianie linki, odkręceniu bębna, wyczyszczenia, rozruszania wszystkiego i nasmarowaniu jest ok. Tzn rozruszania i nasmarowania mechanizmu w szczękach.

jak ręczny nie odbija to nie używaj, no chyba, że w górach mieszkasz i na stokach parkujesz.
Mi jak wtedy nie odbijał to go nie używałem, śmiało można zostawić na biegu a jak musiałem użyć to potem wystarczyło walnąć w bęben od drugiej strony i puszczało. Zresztą u mnie słabo trzymało i bez problemu można było jeździć nawet jak nie odbił .

Jak tylko będę miał czas to rozbiorę jeszcze raz bęben, nasmaruję żadkim smarem rozpieracz. Ustawię szczęki na właściwą szerokośc 177mm. i złożę - zobaczę wtedy czy coś to pomogło. A jak nie to pozostaje mi wymienić linkę i rozpieracz choć jak miałem rozebrany bęben i wyjołem ten rozpieracz to się on dosyć lekko kręcił.

Jeśli linka jest lekko zapieczona to możesz jeszcze nasmarować troszkę linkę czyli wlać do pancerza od strony kabiny jakiś smar, olej i rozruszać. Powinno trochę pomóc, a najlepiej oczywiście wymienić linkę

Jak mi się zablokował ręczny po"dynamicznym"zaciągnięciu to się okazało,że puścił świeżo wymieniony sworzeń, który przytrzymuje okładziny to tarczy kotwicznej(na zdjęciu w kółku). Skutkiem było dociśnięcie jednej okładziny ciernej do środka bębna, a za pośrednictwem samo regulatora drugiej okładziny do jego średnicy zewnętrznej. Wymieniając te części sprawdzajcie ich spasowanie ze sobą - oryginalne wytrzymały mi kilka lat.

Jaka jest minimalna grubość , kiedy trzeba wymienić szczęki ? Takie z fotki są jeszcze ok ?
Ja mam podobną grubość okładzin i się zastanawiam nad wymianą szczęk. Mają w najcieńszym miejscu jakieś 4mm. W najgrubszym z 6-7mm. Podobnie jak na fotce nierówno zużyte.
Bo ogólnie hamuje wszystko ok, ale koleś na przeglądzie jak hamowałem na rolkach mówił że tył już trochę słaby.
No chyba że to samregulacja ?

Czyli nikt nic nie wie ?