Strona 1 z 2

Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 03 lut wt, 2009 12:48 pm
autor: Pieraś
Hej.
Chodzi o mocowanie stabilizator w wahaczu. Sa na nim jakby 2 kolnierze (pierscienie). Jeden na stale zamocowany od strony grodzi, a drugie to przykrecane na srube (jakby wielka podkladka).

Pytanie ... czy te "wielkie podkladki" powinny sciskac mocno silentblocka z obu stron?? U mnie jest luz na grubosc moze palca i nie wiem czy to tak ma byc, z tego co mi sie wydaje tego poprzez dokrecenie nie da sie chyba bardziej scisnac.

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 03 lut wt, 2009 2:21 pm
autor: cyborg
Te pierscienie nie sa mocowane na stale, mozliwe ze ci "przyrdzewialy". Ale do rzeczy-te "wielkie podkladki" sciskaja tuleje stalowe w silentblokach a do gumy nie dochodza bo nie pozwala na to wlasnie dlugosc tych tulei. Sprawdz czy nie masz zuzytych silentblockow (czy tuleje stalowe nie oderwaly sie od gumy), jak tak to wahacz do wymiany (grzebanie w wymianie tulei raczej nieoplacalne).
Swoja droga u mnie dosc czesto silentbloki sie rozwulkanizowywaly (po jakichs 30 kkm) i wtedy dolozylem miedzy te duze podkladki a wahacz jeszcze jedne podkladki z otworem chyba fi 21 tak ze w otwor wchodzi ta wystajaca czesc tulei stalowej z silentbloka. Sa one z obydwu stron i ich grubosc pozwala na scisniecie nieco gumy w tulei po dokreceniu nakretki do oporu. Nie wymienilem wahaczy ani tulei juz chyba jakies 50 kkm i nie wyczuwam luzow.. Temat opisany juz wczesniej, niektorzy dokladali nawet jakies podkladki ze skory;)

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 03 lut wt, 2009 3:14 pm
autor: Pieraś
no ja bynajmniej na przefgladzie pod koniec ubieglego roku widzialem na kanale ze jak gosc na trzepakach sprawdzal zawieche to miedzy tymi "podkladkami" jakby te silentblocki nie byly wlasnie scisniete dobrze. bede musial jeszcze raz na kanal wejsc i zobaczyc czy docisniete sa czy jednak ten luz jest

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 03 lut wt, 2009 3:23 pm
autor: cyborg
Jak sa rozwulkanizowane to i tak niewiele zobaczysz bez wyjecia wahacza bo jak sa zamontowane to wszelkie luzy sie kasuja i niewiele widac ale chociaz zobaczysz czy masz po obu stronach wahacza ten sam luz (jesli nie to na 100% silentbloki zerwane)

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 03 lut wt, 2009 3:50 pm
autor: Pieraś
ja mam wrazenie ze tuleje sa ok tylko caly wahacz jakby sie lekko przesuwal w tym stabilizatorze.

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 03 lut wt, 2009 5:53 pm
autor: Banita
Pieraś pisze:no ja bynajmniej na przefgladzie pod koniec ubieglego roku widzialem na kanale ze jak gosc na trzepakach sprawdzal zawieche to miedzy tymi "podkladkami" jakby te silentblocki nie byly wlasnie scisniete dobrze. bede musial jeszcze raz na kanal wejsc i zobaczyc czy docisniete sa czy jednak ten luz jest
One nie maja sciskac gumy (ktora i tak ma ksztalt polokragly), tylko tuleje, wiec wizualnie bedzie to sprawialo wrazenie jakby byl luz, z tym, ze nie powinno sie zbyt latwo ruszac.

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 04 lut śr, 2009 8:39 am
autor: cyborg
Nie powinno sie w ogole ruszac, jezeli sa jakiekolwiek ruchy to znaczy ze tuleje stalowe oddzielily sie juz od gumy-nowe sa zwulkanizowane z guma i nie pozwalaja na ruchy przod-tyl tylko na obrot tulei w gumie i to tylko w granicach sprezystosci gumy

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 04 lut śr, 2009 9:28 am
autor: Pieraś
aha :/

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 04 lut śr, 2009 9:50 am
autor: domel
cyborg pisze: Sprawdz czy nie masz zuzytych silentblockow (czy tuleje stalowe nie oderwaly sie od gumy), jak tak to wahacz do wymiany (grzebanie w wymianie tulei raczej nieoplacalne).
Eee tam nieopłacalne.
Jak sworzeń jest zupełnie dobry to bez problemu można wymienić te gumy- silentblocki.
Dla wprawionych to 20-30min roboty, a gumy są dość tanie.
A Wahacz i tak trzeba wyciągać jak się chce go wymienić.
Wymieniałem te gumy ze 2-3 lata temu w jednym wahaczu.
Najprościej to jak już mamy wahacz na wierzchu obciąć brzeszczotem kołnierz jednej gumy. Potem rurka, młotek lub jakieś imadło i wyciskamy stare gumy. Potem zakładamy nowe tzn wciskamy je, ja użyłem dużego imadła warsztatowego.

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 04 lut śr, 2009 1:24 pm
autor: cyborg
To fakt, zalezy w jakim stanie sworzen i tuleja na koncu wahacza bo jak wszystkie tuleje do wymiany a sworzen juz tez ma jakis tam przebieg to ja wole dolozyc 20-30 zl i miec caly nowy wahacz, tym bardziej ze robota ta sama

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 04 lut śr, 2009 5:51 pm
autor: Banita
cyborg pisze:Nie powinno sie w ogole ruszac, jezeli sa jakiekolwiek ruchy to znaczy ze tuleje stalowe oddzielily sie juz od gumy-nowe sa zwulkanizowane z guma i nie pozwalaja na ruchy przod-tyl tylko na obrot tulei w gumie i to tylko w granicach sprezystosci gumy
Jakby sie mialo nie ruszac, to zamiast gumy bylby metal. :wink:

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 06 lut pt, 2009 8:32 am
autor: cyborg
Banita, bzdury opowiadasz. Napisalem w sensie ze nie powinno sie ruszac w kierunku przod-tyl, ma sie tylko obracac-czytaj ze zrozumieniem. Wiadomo ze jakies tam minimalne ruchy zwiazane ze sprezystoscia gumy na pewno sa i dlatego wlasnie nasze Pugu nie prowadza sie dosc "sztywno" ale chodzilo mi o rozpoznanie czy tuleje sa dobre czy nie.
Ale jak powszechnie wiadomo lubisz sie czepiac slowek nawet jak nie ma czego;)

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 06 lut pt, 2009 7:43 pm
autor: Banita
Aha, czyli guma ma takie magiczne wlasciwosci, ze w jednej plaszczyznie sie porusza, a w innej ani drgnie? Kosmiczna technologia :shock:

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 06 lut pt, 2009 8:14 pm
autor: palpio
Cyborg załóż sobie tulejki z elastomeru bedziesz miał sztywno i nie bedzie się ruszać przód - tył

Re: Drazek stabilizatora - jego mocowanie przy wahaczu - pytanko

: 09 lut pn, 2009 9:00 am
autor: cyborg
Banita jak zwykle sie czepiasz, poza tym nie czytasz ze zrozumieniem-przeczytaj powoli i wyraznie moj poprzedni post to moze zrozumiesz o co mi chodzilo a jak nie masz nic sensownego do dodania w temacie to nie spamuj