Strona 1 z 1

czeste wymiany wahacza

: 01 cze pn, 2009 11:54 am
autor: webster5003
witam mam problem z wahaczami bardzo czesto musze je wymieniac ostatnio padł mi po 2 miesiącach
podkreslam ze nie kupuje najtańszych tylko takie za 130zł
prosze o pomoc bo wkoncu zbankrutuje przez te wahacze :W

Re: czeste wymiany wahacza

: 01 cze pn, 2009 12:29 pm
autor: Jarmarek
po pierwsze nie powielaj tematów - nikt nie ma ochoty czytać po kilka razy to samo.

Po drugie - co Ci pada w tych wahaczach konkretnie.

Re: czeste wymiany wahacza

: 01 cze pn, 2009 5:33 pm
autor: Banita
Cena niekoniecznie jest wyznacznikiem.
Napisz jakij firmy kupujesz i jakie czynnosci wchodza w sklad wymiany wahacza -opisz cala procedure.

Re: czeste wymiany wahacza

: 11 cze czw, 2009 11:52 am
autor: webster5003
gumowa koncuwka sie szybko wzuzywa a jak wiadomo nie ma wymiennych koncuwek tylko trzeba kupic caly wahacz
ktos poleca jakas marke :W

Re: czeste wymiany wahacza

: 11 cze czw, 2009 12:44 pm
autor: Kamkiler
gumowa końcówka ?? sworzeń ? czy guma łącząca stabilizator

Re: czeste wymiany wahacza

: 11 cze czw, 2009 1:18 pm
autor: Lord Devil
Z tego co sie orientuje masz wahacze pretowe. Swego czasu mialem podobny problem. Co sie okazalo - winne byly sanki - pokrzywione, sprawdz je, byc moze u Ciebie jest to samo.

Re: czeste wymiany wahacza

: 11 cze czw, 2009 1:21 pm
autor: Orfister
Problem na 100% tkwi w sposobie dokręcania wahacza do sanek...
NIE WOLNO dokręcać go na stałe gdy koło wisi w powietrzu ... należy opuścić samochód i lekko jeszcze dociążyć zawieszenie...wtedy dopiero dokręcać...
W innym wypadku będziesz wymieniał co i rusz...
Gdy dokręcisz na rozprężonym zawieszeniu, to samo opuszczenie auta spowoduje, że guma w silentblocku, poddawana jest ogromnym siłom ścinającym i jej czas jest policzony zanim jeszcze zdążysz pochować klucze którymi to naprawiałeś...
Każde bujnięcie na nierówności powoduje przyspieszone zrywanie się gumy i jej odwulkanizowanie od tulejki...
Ja w poprzednim aucie zrobiłem na nowych wahaczach po polskich drogach ponad 60 tys, a z tego co wiem, obecny właściciel również nie miał do tej pory z nimi problemu...
w CTI też nie wiem co to wahacze ...zważywszy na to, ze jeżdzę nim na codzień.

Re: czeste wymiany wahacza

: 11 cze czw, 2009 11:15 pm
autor: skola
ja zawsze dokrecam na opuszczony aucie i tak co rok msuze wymeiniac wachacze ....
mialem taniego no name wytrzymal 3 meisiace, kupilem febi wytrzymaly prawie rok teraz musze znowu wymienic juz nie weim co kupic ...

Re: czeste wymiany wahacza

: 12 cze pt, 2009 1:03 am
autor: moralez
zaloz zawias z gti 8)

Re: czeste wymiany wahacza

: 12 cze pt, 2009 8:24 am
autor: Orfister
Ja nie wiem jak wy jeździcie... kurde po poligonach ?

Re: czeste wymiany wahacza

: 13 cze sob, 2009 9:28 am
autor: Banita
Tak to jest, ze jak sie padaja wachacze to to wina jest zlych gumowych koncuwek, bo one takie sa, ze jak sie rozgumuja to pókaja. :evil: :evil:

Re: czeste wymiany wahacza

: 24 paź sob, 2009 11:32 am
autor: webster5003
a jak by wsadzic wahacz od gti albo diesla były by wytrzymalsze :?:

Re: czeste wymiany wahacza

: 24 paź sob, 2009 11:54 am
autor: Pieraś
Orfister pisze:Problem na 100% tkwi w sposobie dokręcania wahacza do sanek...
NIE WOLNO dokręcać go na stałe gdy koło wisi w powietrzu ... należy opuścić samochód i lekko jeszcze dociążyć zawieszenie...wtedy dopiero dokręcać...
W innym wypadku będziesz wymieniał co i rusz...
Gdy dokręcisz na rozprężonym zawieszeniu, to samo opuszczenie auta spowoduje, że guma w silentblocku, poddawana jest ogromnym siłom ścinającym i jej czas jest policzony zanim jeszcze zdążysz pochować klucze którymi to naprawiałeś...
Każde bujnięcie na nierówności powoduje przyspieszone zrywanie się gumy i jej odwulkanizowanie od tulejki...
Ja w poprzednim aucie zrobiłem na nowych wahaczach po polskich drogach ponad 60 tys, a z tego co wiem, obecny właściciel również nie miał do tej pory z nimi problemu...
w CTI też nie wiem co to wahacze ...zważywszy na to, ze jeżdzę nim na codzień.

potwierdzam, opuscic auto i dopiero przykrecac i bedzie sluzyc.