forum.peugeot205.pl

Mam taki o to problem:

Podczas jechania zaczyna mi telepac strasznie kierownica im szybciej jade od 70 do 110 telepanie narasta. Musze dodac ze nie zawsze wystepuje takie zjawisko dopiero jak pojade autem dluzszy kawalek (15 km ). Aha i nie wiem czy to cos ma wspolnego ale zauwazylem rowniez ze ostatnio czasem blokuja mi lekko z przodu hamulce ale tez nie zawsze...
Co to moze byc?
Ma ktos jakies pomysly?

Jeszcze nie zdazylem zobaczyc co tam pod autkiem sie dzieje ale kurde jest to irytujace i chyba niebezpieczne...

wachacze i gumy wszystkie wymieniane przed zima, co prawda mialem tam wypadek co sie zatrzymalem na dachu ale po tym zdarzeniu nic sie do tej pory nie dzialo, na wszelki wypadek odpowietrzylem hamulce i autko smigalo do tej pory w perfekcyjnym stanie techniczny bo wizualnym niestety jak narazie wyglada zle ale czekam na lato zeby cos z tym zrobic

Proponuję sprawdzić opony - najlepiej na wyważarce, wcześniej dobrze jest je oglądnąć po zdjęciu.

Zaczął bym od tego - pomimo że zanikanie tego zjawiska się pojawia.

Może gdzieś się napchało błota i kamieni. Tak mi się działo od świrowania pawiana pugiem.

kola porzadnie ostatnio wyczyscilem od wewnetrzenj i zewnetrznej strony, opony nowki zimowki juz dawno zalozone w tym sezonie kurcze no moze jakies inne pomysly ?

sprawdz polosie, mialem kiedys przypadek ze przegob przy kole sie zacinal i potrafilo wyrywac kierownice z reki, po wymianie wszystko wrocilo do normy

Smiechoo podejrzewam krzywe tarcze hamulcowe do tego przycinające się zaciski i teepanie masz jak znalazł ale równie dobrze mówi Zmac przegub potrafi nieźle napie..lać

sprawdz tarcze hamulcowe. jesli wpadles w jakas kaluze to moze sie okazac ze sa pokrzywione i bedzie tluklo po kierownicy.
moja indiana wpadala w 'drgania' z powodu katu na tarczy lub lozyska podporowego (wymienilem w tym samym czasie i nie tlucze) ale owe drgania nie przenosily sie na kierownice.

I jeszcze drążek kierownicy sprawdź, a telepie tez kierownicą czy autem?
Brat fiestą jak przywalił w krawężnik to zbierznośc mu poszła, drążek kierownicy i felgi.

Dzieki za odpowiedzi!

pol oski dwie nowe sa przed zima rowniez je wymienilem... Tarcze i klcoki tak samo nowki i porzadnej firmy (brembo).

wydaje mi sie ze jakby byly pokrzywione tarcze to przy hamowaniu bym owiele bardziej odczuwal to telepanie i bylo by one odczywalne non stop a nie tak jakj u mnie raz sie to pojawia i raz sie nie pojawia poza tym cos mi tlucze znowu w zawieszeniu ( szczerze mowiac to te nasze pugi procz GTI maja tak zjebane to zawieszenie ze rece mi opadaja zeby co roku wymieniac wszystkie gumy wachacze no zal poprostu :/ ) i chyba wydaje mi sie ze ktos wczesniej o tym wspomnial to moze byc sprawka drazka kierowniczego, dzisiaj bede musial gdzies w gda dorwac jakis kanal i wtedy sprawdze...

autem tez telepie

Ja od czerwca 2007 nic nie robiłem z zawieszeniem, a dopiero niedawno coś zaczęło stukać. Ja tam nie narzekam na to zawieszenie. Tak samo w Greenie - tam już chyba z 3 albo 4 lata bez żadnych wymian i ani stuku nie słychać.

no ja kiedyś miałem koło niedokręcone i też telepało - myślałem że przegub bo w zakręcie - potem się zdziwiłem jak mnie koło wyprzedziło samo

jak inni już pisali sprawdź tarcze, mogłeś wiechać na rozgrzanych w kałużę i nie ma znaczenia czy nowe :/

Zywik pisze:jak inni już pisali sprawdź tarcze, mogłeś wiechać na rozgrzanych w kałużę i nie ma znaczenia czy nowe :/

to by miało sens gdyby mu nie odbijały zaciski - generalnie do wyczucia wyłącznie podczas hamowania. ma pokrzywione w skodzie i tak jeźdzę

Niewazne ze brembo, zakładałem kiedys brembo gościowi do mondeo, nówencje, po 3 dniach przyjechał że coś bije, okazało się że zwichrowały sie tarcze, objawy podobne, gwarancja, przyjechały takie same gość pojeździł przyjechał po kilkudzieśęciu tyś. na wymiane klocków, pytam jak tarcze, mówi że wszystko ok i nic już nie bije. Tak więc niema regóły i moze sie to dziać niezaleznie od firmy.

DJPreZes pisze:Ja od czerwca 2007 nic nie robiłem z zawieszeniem, a dopiero niedawno coś zaczęło stukać. Ja tam nie narzekam na to zawieszenie. Tak samo w Greenie - tam już chyba z 3 albo 4 lata bez żadnych wymian i ani stuku nie słychać.

kurde a mi sie zawsze wydaje ze cos mi nie gra na 100% z ta zawiecha ze ten przod tak jezdzi na 99% ale moze ja zbyt agresywnie jezdze i daltego Kiedys prezes bedziesz musial mnie przewiesc ta swoja indianka !


hmm w sumie macie racje, ale niedawno mialem stluczke nie ze swojej winy i wkrecilem na ubezpieczalni, ze musialem zahaczy kolem o kraweznik i ze od tamtej pory mam takie problemy, bede umawial sie z mechanikiem i z oc pojdzie naprawa

co do krzywych tarcz to juz raz mialem krzywe tarcze w swoim pugolocie i efekt pokrzywienia odzwierciedlal sie przy hamowaniu i przy predkosciach powyzej 150 tak wiec wydaje mi sie ze tarcze odpadaja i bardzie stawialbym na drazek kierowniczy... Jak sie zabiore do roboty to dam znac co mu dolegalo na przyszlosc innym uzytkownikom

pszemeq pisze:Niewazne ze brembo, zakładałem kiedys brembo gościowi do mondeo, nówencje, po 3 dniach przyjechał że coś bije, okazało się że zwichrowały sie tarcze, objawy podobne, gwarancja, przyjechały takie same gość pojeździł przyjechał po kilkudzieśęciu tyś. na wymiane klocków, pytam jak tarcze, mówi że wszystko ok i nic już nie bije. Tak więc niema regóły i moze sie to dziać niezaleznie od firmy.

Pracując jakiś czas temu w Autoryzowanej stacji Skody,bardzo często auta po wymianie tarcz na Brembo wracały po niedługim czasie z problemem bijącej kierownicy .Wymiana tych tarcz na nowy inne rozwiązywała problem. Tak więc problem z tarczami brembo nie jest wyssany z palca i zdarza się dosyć często. Osobiście polecam ATE , w miarę tanie, a nigdy nie było problemów.