forum.peugeot205.pl

Mam problem po wymianie wahacza, wcześniej wymieniałem prawy i nie było żadnych problemów ze złożeniem. Przy wymianie lewego całe zawieszenie przestawiło się prawie o pół obrotu kierownicą. Przy składaniu nie trafił z powrotem na swoje miejsce pręt ustalający, żeby złożyć do kupy musiałem go przesunąć prawie o 2 cm. Mam pytanie czy może to być winą nowego wahacza? Jak wyglśda uw zastrzał ustalający, bo na stabilizatorze nie widzę żadnych znaków?

Jaki pręt ustalający? jakie masz zawieszeni zwykle czy od gti?
Chodzi ci o stabilizator co wchodzi w wahacz?

i co to jest zastrzał ... pierwsze słyszę w ogole o takim słowie

wymiana wahacza powinna wiazac sie z ustawieniem zbieznosci,
jesli przesunales stabilizator to wg mnie polaczyles te 2 rzeczy co dalo taki duzy efekt na kierownicy

Jeśli przesuwałeś mocowanie pręta "stabilizującego" stabilizator to musisz go przesunąć z powrotem do poprzedniej pozycji.Dokładnie jest to opisane w Etzoldzie, podane tam są też długości do montażu zastrzału.
Po wymianie wahaczy radził bym pojechać na ustawienie zbieżności, bo jeśli wahacze były mocno zużyte to mogła się nieco zmienić geometria.

Co jak co ja nigdy nie ustawiałem zbieżności kół po wymianie wahaczy ....
Zrobiłem to raz przy regeneracji maglownicy

U nas w zwyklakach nie ma ani kata wyprzedzenia zwrotnicy ani pochylenia koła. Ustaw ten pręt tylko przy stabilizatorze a wszystko powinno wrócić do normy masz tam podana odpowiednia długości.

kolego a czy czasami pan w sklepie nie sprzedał ci wahacza do 309? wyglądają identycznie a różnią się długością

palpio dobrze mówi, też warto to sprawdzić.Tyle, że wtedy koło stało by w lekkim negatywie.

Raczej skłaniam się że ku sugestii że sprzedano mi zły wahacz, nie ma możliwości nawet na siłę przywrócenia mocowania stabilizatora do poprzedniej pozycji. W Etzoldzie są tylko podane odległości do wykonania I, a ja mam II gdzie jest tylko mowa o zastrzale ustalającym, cokolwiek to znaczy i jakkolwiek to wygląda. Może jest jakiś znak ale na moim stabilizatorze niczego nie mogę dostrzec

palpio pisze:kolego a czy czasami pan w sklepie nie sprzedał ci wahacza do 309? wyglądają identycznie a różnią się długością

nie tylko długością - tuleje met.gumowe mają większe średnice, jest grubszy i cięższy,
musiałby od razu zauważyć różnice, bo i śruby są większe...
Wahacz z d... albo jakiś błąd de/montażowy.
(ja mam wahacze GTi więc z ciekawości pójdę obejrzeć ponownie XS-a)

Wahacze wymieniałem sam już cztery razy i nie było żadnych problemów, ten też na oko nie różni się od tego który był. Może faktycznie wahacz do d.... Już go wkładałem i wyciągałem trzy razy i za każdym razem jest to samo, już przy montażu wszystko jest bardzo naprężone że cieżko poskładać do kupy i ponaciagać.

vynalazek pisze:

palpio pisze:kolego a czy czasami pan w sklepie nie sprzedał ci wahacza do 309? wyglądają identycznie a różnią się długością

nie tylko długością - tuleje met.gumowe mają większe średnice, jest grubszy i cięższy,
musiałby od razu zauważyć różnice, bo i śruby są większe...
Wahacz z d... albo jakiś błąd de/montażowy.
(ja mam wahacze GTi więc z ciekawości pójdę obejrzeć ponownie XS-a)

Bzdura mam w ręku oba wahacze od 205 i 309 tzn S czyli zwykłe i jakoś nie widzę różnicy w tulejach co do wagi napewo bo z 309 jest dłuższy o ponad cm. A jakie śruby są większe?

Dokładnie tak jak piszesz, na oko niczym się nie różni, zarówno tulejami jak i mocowaniem, nawet różnica wagi jest nie wyczuwalna, nawet mając je obok siebie nie widać różnicy, a po zmierzeniu okazało się że nowy jest o 7mm dłuższy i to przestawiło całą geometrie

W zwykłym 205 składasz wszystko na luznych śrubach,potem trzeba lekko docisnąć przód i dopiero dokręcać.

PANDEIVEK pisze:W zwykłym 205 składasz wszystko na luznych śrubach,potem trzeba lekko docisnąć przód i dopiero dokręcać.

a w "niezwykłym" ?

a w "niezwykłym" ?

W niezwykłym nie trzeba nic dokręcać ani naprawiac,wymieniać.Tylko jeszcze nikt takiego nie widział,chodzą plotki że jeden był do sprzedania w MATRIX'ie