przekładnia kierownicza brak sił!
: 26 cze sob, 2010 11:21 pm
Witam musze mam takie pytanie.
jakiś rok temu regenerowałem sobie sam przekładnie bez wspomagania tzn, wymiana gum, wymiana tulejek w środku by nie bylo luzow, wymiana wszystkich drażkow ( RTS), nowy smar.
Ostatnio auto zaczęło sie dziwnie zachowywać dostalo tak luzu ze stojac w miejscu ruszam sobie kierownica jakeis 2 cm w jedna i druga, kole tylko lekko sie rusza, przy większych prędkościach jest gorzej bo mam wyczuwalny juz luz ze auto od razu nie skreca jak lekko skerece dopiero jak mocniej przekręcę reaguje. Mowie na bank krzyzak, odkrecam go ale na krzyzakach zero luzu moze jakis minimalny ale bylem u mechanika mowi ze na krzyzaku nie ma luzu.
Dzis wlazłem na kanal, zobaczylem ze jest luz na drazku kierowniczym a dokładnie na tej kulce, ale cos jeszcze gorszego zauzwaylem ... bowiem w oslonie gumwej ktora byla nowa i extra szczelna wypłynęła woda w kolorze BRAZOWYm co chyba świadczy ze w przekladni juz zaczyna sie ostra korozja .....
czy to mozliwe wszystko szczelne .... Tu pytanie bawić sie od nowa w regeneracje czy lepiej juz kupic nowa przekładnie za 300 zł ( alledrogo).... juz po prostu brak mi sil na to auto co jedno zrobie to drugie pada ....
czy jak kupie nowa może zrobić dziury w osłonach od spodu ze jakby woda sie dostala to by sobie wypływała aniżeli miala by stac w tych oslonach?
jakiś rok temu regenerowałem sobie sam przekładnie bez wspomagania tzn, wymiana gum, wymiana tulejek w środku by nie bylo luzow, wymiana wszystkich drażkow ( RTS), nowy smar.
Ostatnio auto zaczęło sie dziwnie zachowywać dostalo tak luzu ze stojac w miejscu ruszam sobie kierownica jakeis 2 cm w jedna i druga, kole tylko lekko sie rusza, przy większych prędkościach jest gorzej bo mam wyczuwalny juz luz ze auto od razu nie skreca jak lekko skerece dopiero jak mocniej przekręcę reaguje. Mowie na bank krzyzak, odkrecam go ale na krzyzakach zero luzu moze jakis minimalny ale bylem u mechanika mowi ze na krzyzaku nie ma luzu.
Dzis wlazłem na kanal, zobaczylem ze jest luz na drazku kierowniczym a dokładnie na tej kulce, ale cos jeszcze gorszego zauzwaylem ... bowiem w oslonie gumwej ktora byla nowa i extra szczelna wypłynęła woda w kolorze BRAZOWYm co chyba świadczy ze w przekladni juz zaczyna sie ostra korozja .....
czy to mozliwe wszystko szczelne .... Tu pytanie bawić sie od nowa w regeneracje czy lepiej juz kupic nowa przekładnie za 300 zł ( alledrogo).... juz po prostu brak mi sil na to auto co jedno zrobie to drugie pada ....
czy jak kupie nowa może zrobić dziury w osłonach od spodu ze jakby woda sie dostala to by sobie wypływała aniżeli miala by stac w tych oslonach?