Strona 1 z 3

Porządny "stuk" z przodu.

: 14 lip śr, 2010 11:04 pm
autor: Krzysiek511
Witam mam problem od początku ze swoim pugiem, który dłuższy czas bagatelizowałem. Zaczęło mnie to strasznie ostatnio denerwować.
Objawia się to porządnym stuknięciem z przodu występującym tylko podczas przejazdu przez wyższe progi zwalniające lub szybsze cofacie na krawężniki. „Stuk” występuje jedynie przy równoczesnym najeździe lewą i prawa stroną . Przy wpadnięciu w dziurę jedną strona niema tego odgłosu. Co mam sprawdzić gdzie szukać? Albo lepiej co mam powiedzieć mechanikowi, bo pewnie bez podnośnika się nie obejdzie.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 15 lip czw, 2010 11:20 am
autor: bez_polotu
gumy stabilizatora no przynajmniej ja szukałbym winy gdzieś w tej okolicy.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 15 lip czw, 2010 2:39 pm
autor: cyborg
Dokladnie, tez od tego bym zaczal sprawdzanie

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 15 lip czw, 2010 3:45 pm
autor: borek_wpr
Stabilizator przechodzi przez środek wahaczy.Jeżeli są wybite gumy czyli silentblocki to mogą być takie są objawy stuku.
Sprawdzenie-jedna osoba chwyta za koło i rusza nim w prawo i lewo.Druga obserwuje zachowanie pręta z nakrętką wystającą z wahacza.jeżeli widać ruch ( 2-3 mm) wymienić silentblocki w wahaczach.
Silentblock- łożysko tłumiące ,czyli uformowana guma z metalowym elementem w środku. W tym przypadku kawałek metalowej rurki oblanej gumą.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 15 lip czw, 2010 5:06 pm
autor: Krzysiek511
Dzięki sprawdzę. Jeszcze jedno jakie są następstwa nie zrobienia tego?

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 16 lip pt, 2010 3:47 pm
autor: borek_wpr
Po pierwsze -
zaczynasz wykazywać oznaki zdenerwowania kiedy wsiadasz do auta.
Po drugie -
zdenerwujesz się jeszcze bardziej kiedy na przeglądzie powiedzą -naprawić i przyjechać jeszcze raz, a za wykonane czynności skasują ze 40 zł.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 16 lip pt, 2010 4:53 pm
autor: Krzysiek511
Właśnie co mnie dziwi od 3 lat odkąd mam te auto są te objawy. Jak go tylko kupiłem do wymiany był jeden wahacz i tak zrobiłem ale odgłosy były takie same. A co jeszcze śmieszniejsze auto przechodzi normalnie przegląd (chodzi mi o normalny przegląd). A jeszcze lepiej jak jeżdżę do mechanik to zawsze sprawdza mi luzy i niby wszystko ok tyko do tarcz się przyczepił, że się błyszczą i czas na wymianę. Nawet był na ścieżce i nic nie mówili. Może tacy fachowcy? Z tego co widziałem koszt silentblocku to chyba coś 12 zł (jeżeli z czymś innym pomyliłem to poprawcie mnie) wiec zrobię to na pewno. Ale poczekam na części to zrobię to razem z hamulcami z przodu i łożyskiem z jednej strony. Może wtedy wezmą taniej bo za sama wymianę hamulców 60 zł.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 17 lip sob, 2010 6:06 am
autor: borek_wpr
A jak tarcze mają się nie błyszczeć!!!!. Klocki hamulcowe trą o ich powierzchnie . Chyba że są zwichrowane,popękane bądź mocno porysowane (przykleił się kamyk i naciął głęboką bruzdę). Nowa tarcza ma grubość 10 lub 20 mm.Minimalna grubość tarczy to 8 lub 18 mm i wymienić. Wracając do stuku.Sprawdź czy nie ma luzu na mocowaniu stabilizatora.Mogą być wybite wewnętrzne obejmy wykonane z plastiku/gumy.Obejmy występują w trzech rozmiarach w zależności od średnicy pręta stabilizatora. Ich kolory to biały niebieski i brązowy.Cena ok.30 zł.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 18 lip ndz, 2010 1:06 pm
autor: cyborg
i zielony. Wlasnie o tych gumach mowilismy na poczatku z osmolovem, bo gdyby silentbloki mialy taki luz ze by stukaly to pug by jezdzil po calej ulicy (wszerz nie wzdluz:))

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 18 lip ndz, 2010 1:28 pm
autor: Krzysiek511
W poniedziałek jadę umówić się do mechanika to się dowiem. Mam jeszcze jedno pytanie o przekładnie kierowniczą. Objaw również pojawiający się od samego kupna chociaż ostatnimi czasy nie występuję. Zawsze po podniesieni auta na podnośniku i po opuszczeniu ciężko chodziła kierownica. Objaw znikał po jakimś czasie. I może właśnie te stuki są związane z przekładnią? Najlepiej będzie jak pojadę do mechaniora i niech mi potrzęsie autem zobaczę co i jak i dam znać co on obstawia.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 19 lip pn, 2010 11:37 am
autor: Krzysiek511
Witam byłem u mechanika. Trząsł wszystkim czym się da i nie stwierdził żadnych luzów. Mocowania stabilizatorów ani drgną więc są chyba ok. Dodatkowo mam jeszcze jedno pytanie okazało się, że z jednej strony rozwarstwiają się przy mocowaniu sanki. Oczywiście powiedział żeby tego nie robić bo to dużo roboty itp. Chciałem usłyszeć wasza opinię niestety nie zrobiłem foty ale daje poglądowe rysunki.
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 19 lip pn, 2010 4:34 pm
autor: borek_wpr
Wymienić sanki.

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 19 lip pn, 2010 10:03 pm
autor: trekpio88
tak wymień sobie sanki a przy okazji sprawdzisz stan wahaczy, wymienisz gumy na drążku stabilizatora o których mowa wyżej, jak sanki będziesz miał wyciągnięte to wszystko pójdzie dużo lżej a i będziesz już wiedział że wahacze i gumy stabilizatora są ok i będziesz mógł w razie czego dalej szukać przyczyny.

''Oczywiście powiedział żeby tego nie robić bo to dużo roboty'' - 8)7 hmm powiem tyle- sam sobie wymieniałem sanki i nikt mi nie pomagał a dla chcącego nic trudnego i roboty troszkę więcej ale nic skomplikowanego, widocznie mechanikowi się nie chciało :D

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 22 lip czw, 2010 3:10 pm
autor: Krzysiek511
Dodaje foty bo jakoś nikogo nie mogę znaleźć żeby się tego podjął. A sam jakoś nie czuję się na siłach. Dzisiaj tak mi dały popalić hamulce, że czarno widzę odkręcenie śrub od sanek.

Obrazek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Porządny "stuk" z przodu.

: 22 lip czw, 2010 8:40 pm
autor: skola
hmm nie wiem skad tam tyle rdzy moje sanki tez maja juz sporo lat ale nie maja nigdzie takiej rdzy .....

co do sanek możesz to zrobić samemu, odkręceniem nie bedzie problemu sa one (śruby) dlugie i twardosc to 10,9 wiec raczej sie nie okreca, dobry klucz nasadkowy, wielka rura jako przedłużka i wszystko ładnie sie odkręca

sanki trzymają tylko te 2 śruby które sa ustawione jak grodz silnika te 2 pozostałe śruby trzymaja metalowe obejmy w których jest ow guma stabilizatora, można te obejmy kupic nowki po 20 zł :P

sanki wymieniać na nowe chyba ze masz dostęp do miga to moze nawet dało by rade jakos je reanimować z dość drubej stali :P

ps masz do wymiany przewody hamulcowe te pod autem do samego końca a zapewniam cie ze te przy belce to juz pewnie rozsypka nie wiem ale tam we wszystkich 205 co widzialem sa tak te przewody pognite ze masakra ....