Wybijanie drążków skrętnych
: 14 wrz śr, 2016 7:53 pm
Od dwu dni męczę się z regulacją wysokości belki (lewa strona stoi niżej od prawej). Rozebrałem już wszystko (stabilizator, amortyzatory, podkładki mimośrodowe, nakrętki na końcach drążka), ale nie mogę wybić drążków skrętnych. Próbuję je wyprasować za pomocą śruby i nasadki, ale w śrubie 5.8 gwint się zrywa. Macie jakieś proste sposoby? Młotek bezwładnościowy?
Szpilkę, która znajduje się po drugiej stronie drążka, wkręciłem do pierwszego oporu. ( a może powinna być wykręcona?) Może jeszcze ona trzyma albo coś innego?
Jako ciekawostkę dodam, że po rozebraniu amortyzatorów i stabilizatora, wahacze w powietrzu są na identycznym poziomie, ale jak postawi się samochód na kołach to lewa strona jest niżej o jakieś 2 cm. Może to oznaczać zmęczony lewy drążek, czy po prostu z racji asymetryczności tak się dzieje?
Szpilkę, która znajduje się po drugiej stronie drążka, wkręciłem do pierwszego oporu. ( a może powinna być wykręcona?) Może jeszcze ona trzyma albo coś innego?
Jako ciekawostkę dodam, że po rozebraniu amortyzatorów i stabilizatora, wahacze w powietrzu są na identycznym poziomie, ale jak postawi się samochód na kołach to lewa strona jest niżej o jakieś 2 cm. Może to oznaczać zmęczony lewy drążek, czy po prostu z racji asymetryczności tak się dzieje?