forum.peugeot205.pl

Witam!
Mam uszkodzony przegub z prawej strony - pęknięta guma i stukanie przy skręcaniu w lewo. Od dawna miałem wymienić ale jakoś nie było czasu. Ostatnio po dłuższej wyprawie przez polskie bezdroża coś się spierdzieliło - teraz przednie prawe koło (poza tym stukaniem przy skręcaniu) trzeszczy/szoruje na nierównościach a nawet przy ruszaniu (jak jadę prosto) - czy to ma związek z przegubem, czy raczej coś jeszcze się rozsypało?

moze lozysko?? lub tez jakiegos syfu Ci tam nalecialo.
Natomiast jakbys mial mocno zatyrany przegub to przy wiekszych predkosciach by CI mocno stukalo tak jak u mnie.
Sprobuj benzynka lub czyms tam dokladnie wyczyscic i nasmaruj porzadnie smarem grafitowym( dobrze mowie??-bo chyba taki stosuje sie do przegubow)

to wina przegubu więc go raczej wymień zanim całkiem się rozsypie

Przegub rzegub...kup SPIDAN'a będzie zadowolniony...

wasia pisze:Witam!
Mam uszkodzony przegub z prawej strony - pęknięta guma i stukanie przy skręcaniu w lewo.

niech mnie ktos poprawi, ale wydawalo mi sie ze jak jest uszkodzony prawy przegub, to zazwyczaj stuka przy skrecaniu w prawo?

Mi stuka na zakrecie w prawo ,a mam walnieta lewa

smug pisze:Mi stuka na zakrecie w prawo ,a mam walnieta lewa

bardzo dziwne, burzy to moj swiatopoglad

a bo to jest tak że przegub pracuje sobie i przy skręcie w prawo i w lewo i stuka kiedy i jak mu pasuje jeśli coś z nim nie tak

Z półosiami jest tak, że w różnych samochodac zuzywa sie troche inaczej, stąd jednemu ta sama półos puka przy skręcie w perawo innemu przy skręcie w lewo...jak są już mocno zużyte to nawet na wprost pukają...szczególnie przy dodawaniu gazu lub jak auto porusza sie z dużą prędkoscią po pofalowanym terenie...( unoszenie karoserii lub jej opoadanie w stosunku do powierzchni drogi ). Zmienia się wtedy kąt pracy przegubu i współpracują te części które sa najbardziej zuzyte...
A zuzywają się najbardziej te części przegubu, które pracują podczas skrętu kół...dlatego tak bardzo ważne jest dla zachowania długożywotnosci przegubów, unikanie dużych obciążeń na skręconych kołach...niejednokrotnie widziałem gówniarzy, co porwali ojcu fure i na parkingu przed marketem full pisk smród spalonej gumy ...a wszytsko na w pełni skręconych kołach...przeguby az błagały o litość...a potem co ? tatuś kuuupi nowe taaaak..i bedzie narzekał w sklepie jaki to badziew teraz robią...co sie psuje po 10 tysiącach...ech...

półosie stukają przy skręcie dlatego że wykonują wtedy większą prace niż przy jeździe do przodu i działa na nie większa siła i są "naprężone", a nie jest regułą że przy skręcie w prawo, bo przy skręcie w lewo też mogą stukać

Dokładnie tak jak mówisz...przy skreconych kołach, powierzchnia styku elementów współpracujących ze sobą ( trących się o siebie ) jest mniejsza niż w przypadku gdy koła są na wprost...a wiadomo zę im mniejsza powierzchnia tym większe naciski jednostkowe...a im większe naciski jednostkowe, tym większe żuzycie...gdy dołożymy do tego np. ubytek smaru..to już szybciutko zaczynają się wycierać elementy i stuku puku ...

Zapomnieliscie o wektorach sil

że już nie wspomne o momentach zginajacych powiększonych o tarcie bierne i dynamiczny rozkład wirującej masy...

dooooobre

Jak by nie podchodził do tematu..naukowo, doswiadczalnie, pragmatycznie czy idiotycznie jedno jest pewne...prędzej czy później każdego ten temat dotknie...i stuku puku będzie ucho drażnić...a wtedy już tylko...wymiana...