forum.peugeot205.pl

Witam,
znowu jest problem z moim autkiem, a mianowicie. Kiedy zapale swiatla np. w garazu, widze jak delikatnie migotaja, czyli jakby przygasaly, ale dzieje sie to tak szybko ze nie widzi tego pasazer, ale ja to widze i mnie wkurza . Poza tym w srdoku tez to widac to tak samo dzieje sie ze wszystkimi podswietlonymi rzeczami i swiatelkiem wewnatrz auta. Co to moze byc i jak usunac to ? Poczyscilem klemy akumulatora i naladowalem go na niskim pradzie ale niestety nic nie pomoglo.

altrernator może być walnięty znaczy dioda w nim
a to na niskich obrotach czy na wyższych czy cały czas
bo może regulator niedomaga
jakie napięcie jest na aku na włączonym silniku

caly czas jest taka sytuacja, bez wzgledu na obroty. A zapomnialem jeszcze dodac, ze jak zapale auto i wlacze swiatla postojowe to obroty leciutko spadaja, a jak przekrece na swiatla mijania znowu delikatnie obroty spadaja. jak wylacze swiatla obroty sie zwiekszaja

to akurat normalne alternator stawia opór bo "robi prąd"

tez tak miałem i niedługo potem padł mi alternator wiec stawiam na regulator napięcia czyli alternator do regeneracji

To regulator napiecia czy alternator ?
Bo regulator mozna osobno kupic, bo juz raz kupowalem sam regulator napiecia

regulator ze tak powiem daje ciała wg ja dla pewności wymieniłem cały alternator

Może cos takiego?? http://moto.allegro.pl/item513170370_re ... oclaw.html
ja osobiście niewidzię większego sensu kupić używany alternator bo może sie okazać też walniety

jeżeli napięcie ładowania jest OK
to pulsacje powoduje przepalona dioda prostownicza
najlepiej wyciągnąć pacjenta i oddać do speca jak łożyska są dobre to za pare PLN-ów altek bedzie jak trzeba i pewnie wystarczy do czasu aż nadejdzie dzień destrukcji puga
a jak kupisz używane a do tego leżakowane w nieodpowiednich warunkach to wiadomo

Dziwne dla mnie te pulsowanie. Przecież jesteś podpięty pod akumulator który robi za taki bufor i na akumulatorze nie ma takich szybkich skoków napięcia. Nawet jak dioda jest spalona w prostowniku lub przepalone w alternatorze jest jakieś uzwojenie i działa np. uzwojenie 2 zamiast 3 faz to może ładuje słabiej ale nie powinno być takich widocznych objawów migotania.
Rozumiem że te migotanie jest szybkie tzn takie powyżej paru Hz.
Może chodzi o jakieś zwarcie ( np. w alternatorze na 1 uzwojeniu) ?
Wtedy chwilowo- impulsowo z akumulatora pobierany jest duży prąd, powoduje to spadek napięcia na akumulatorze i mogą być takie efekty.
Ewentualnie coś bardzo mocno "sieje " (silne pole elektromagnetyczne) w aucie że, aż to widać na żarówkach - Może jakaś cewka, świece ?

Najlepiej podmienić altek i sprawdzić na innym, ewentualnie altek zawieź do zakładu gdzie to naprawiają i on na stanowisku będzie w stanie powiedzieć czy altek sprawny, może to prostownik lub 1 uzwojenie przepalone

Wszystko mozliwe, jednak bede stawial na regulator napiecia ( bo raz juz go wymienialem) ale upierac sie nie bede ze to napewno on jest tego przyczyna Dziwi mnie i zastanawia tylko jedno, dlaczego spadaja obroty silnika jak zapalam swiatla, jak gasze swiatla obroty ida w gore ?

TO-MI pisze:to akurat normalne alternator stawia opór bo "robi prąd"

Kolego, czy tobie wszystko trzeba 3 razy pisac zebys zrozumial?? Przeciez na to pytanie TO-MI juz ci odpowiedzial na samym poczatku..

A co do twojego problemu zdejmij pasek alternatora na probe i uruchom silnik to sie przekonasz czy to wina altka/reglera czy raczej reszty instalacji elektrycznej

3 razy nie trzeba, jak napiszesz raz porzadnie. Bierz pod uwage kolego to ze nie kazdy ma takie wspaniale wiadomosci jak Ty. Elektrykiem nie jestem, a chcem sam pogrzebac w aucie, zeby z kazda pierdola nie jechac na warsztat. A po to jest forum zeby pytac, a jesli naprawde Ci przeszkadzaja moje pytania to ich nie czytaj poprostu.
W kazdym razie dzieki za odpowiedz.
Wracajac do tematu:

TO-MI napisał(a):
to akurat normalne alternator stawia opór bo "robi prąd"

Normalne ?? Jakos mam w domu drugie auto i nie ma takiej sytuacji, a jelsli tak jest to przynajmniej tego nie slysze i nie odczuwam. Normalne moze byc w tej styaucji /czytaj mojej/, co nie bylo tak wyraznie napisane.

Pozdrawiam

Alternator jest prądnicą prądu przemiennego. Następnie prąd przemienny jest prostowany przez diody.Aby nie było wahnięć napięcia podawanego do akumulatora zastosowano regulator napięcia. Spróbuj jak radzą Cyborg i TO-MI. Co do obrotów to muszą spadać bo zwiększając pobór prądu,alternator domaga się większej mocy napędowej-obroty. Jeżeli masz ustawione obroty biegu jałowego na wartość 750 to to zjawisko jest widoczne.Spadek o ok. 50-70 obr/min. Podciągając obroty na 1500 zjawisko w zasadzie nie występuje.Alternator ma dostarczone obroty -moc mechaniczną aby produkować bez większych oporów moc elektryczną. I tu przykład z mojego podwórka. Mój Junior ma obrotomierz i na biegu jałowym ma ok. 700 obr/min i po włączeniu świateł obroty siadają.Natomiast W Golfie gdzie obroty ustawione są przez komputer na wartość 900obr/min. a światła są podobne, przysiad obrotów jest w zasadzie nie zauważalny.I tak to jest. Jeżeli podłączysz woltomierz wskazówkowy napięcia stałego (cyfrowy ma dużą zwłokę w odczycie i nie zaobserwujesz wahań napięcia ) do KLEM akumulatora , to wskazówka powinna stać w miejscu na wartości podanej na obudowie regulatora napięcia . Jeżeli waha się , to wiadomo co robić.