forum.peugeot205.pl

witam, ostatnio pojawił się u mnie taki problem, mianowicie po odpaleniu po krótkiej chwili spod maski zaczyna dochodzić szum/pisk jednak nie jest to taki "typowy" pisk jak w przypadku luźnego paska, tylko taki nieco cichszy i bardziej wkurzający:P odgłos ten zanika po rozgrzaniu silnika, czy przyczyną tego może być fakt, że koła pasowe na wale i w alternatorze się w jakiś sposób zużyły czy może przyczyna tego tkwi gdzie indziej? tylko gdzie? dodam, że takie efekty pojawiły się ostatnio kiedy znacznie się ochłodziło, a niestety fura stoi pod chmurką, dzięki z góry za pomoc

ja kiedys mialem taki pisk delikatny, swiszczacy jakby .. byla wtedy to pompa. czasem mam tez jakby swist czy pisk (ale nie pasek) i zanika po jakims czasie ... zlalem bo to rzadko jest

hmm no taki szum u mnie jest ale olać go chyba nie mogę bo to się dzieje codziennie po odpaleniu zimnego silnika, Pieraś, o której pompie mówisz? wody?

tak

Ja stawiam na alternator mam podobny szum ale czasem na ciepłym też sie zdaza.

no alternator przy odpaleniu tak nieraz jakby wyje (zdarza to sie takze w renówkach 19 - taki sam szum

ok alternator, ale co koła pasowe się wygładziły do tego stopnia że pasek się ślizga? czy może jakieś łożysko albo cosik w tym guście?

to nie piszy raczej pasek tylko to jest bardziej dzwiek jakby sie cos rozpędzało. (przynajmniej u mnie tak jest, ze po odpaleniu dzwiek jest niski i po jakies 4 sek dziwiek staje sie coraz wyższy az znika.)

Żeby się upewnić czy to alternator to moim zdaniem najlepiej mocno go obciążyć... wtedy dźwięki powinny się nasilać...
A co do wyślizgania kół pasowych to może raczej guma się zjechała albo jest już stara.
Jeżeli przypuszczasz że to alternator to doraźnie zapobiegawczo oddaj do regeneracji (30zł-50zł) jak będzie miał nowe łożysko i szczotki wtedy wykluczysz alternator i nie będziesz miał z nim problemów w przyszłości...

Stawiałbym raczej na łozysko

dla mnie alternator odpada, bo luz na pasku jest harakterystyczny, poza tym u mnie zawsze byl i jest dobrze napiety .... to moze byc lozysko aczkolwiek jak to sie dzieje tylko na zimnym i nic nie dzwieczy pozniej itp to bym olal bo wymieni sie 10 rzeczy i dopiero ta 10 bedzie wlasciwa. jak nie wiadomo co i jak to trzeba jezdzic i czekac na jakies nieustajace lub dajace sie latwiej zidentyfikowac objawy

ja bym w sumie obstawiał na alternator bo dzisiaj otworzyłem mache i osłuchiwałem, te odgłosy dochodziły właśnie z okolicy alternatora kwestia jest taka czy to łożysko czy pasek. Dodam, że wymieniałem go gdzieś w lutym także chyba nie jest to wina jego zużycia tylko raczej poślizgu