Strona 1 z 1

Światełko w kabinie

: 05 sty wt, 2010 8:27 pm
autor: Krzysiek511
Witam mam dość spory problem z lampką w kabinie. Chodzi o tą co zapala się podczas otwierania drzwi. Lampka sama się zapala co skutkuje uruchomieniem alarmu dodam tylko, że stało się to nagle. Żeby było śmieszniej lampka zapala się po jakimś czasie średni od 10 do 30 minut po zamknięciu auta. Ogólnie tak pobieżnie przejrzałem i niby jest ok ale niemiałem czasu żeby się w to więcej zagłębić (zimno i ciemno). Na razie wyciągnąłem lampkę z podsufitki żeby aku. nie padł i nie załączam alarmu. Jest to dość kłopotliwe zepsuty zamek od kierowcy a wiadomo jest tam master sterujący centralnym. Może już ktoś walczył z tym wie gdzie szukać albo macie jakieś pomysły? Ja planowałem odłączyć włączniki krańcowe czy jak to tam się nazywa i sprawdzić czy one nie psocą ale za chiny nie odkręcę tej śrubki.

Re: Światełko w kabinie

: 05 sty wt, 2010 9:47 pm
autor: Pluto
Ja ją odłączyłem jak się bawiłem podłączeniem radia.

Re: Światełko w kabinie

: 07 sty czw, 2010 2:09 pm
autor: Iwan
zdecydowanie sprawdź wyłączniki krańcowe, to one uruchamiają lampkę wewnątrz kabiny. najprawdopodobniej wystarczy ich wyczyszczenie i przesmarowanie

Re: Światełko w kabinie

: 07 sty czw, 2010 2:44 pm
autor: Banita
Alarm włącza się od lampki -dobre :mrgreen:
Krańcówki przy zawiasach od drzwi, albo kabelek od takowej idący się przetarł i zwiera do blachy.

Re: Światełko w kabinie

: 13 sty śr, 2010 1:20 am
autor: skola
Banita pisze:Alarm włącza się od lampki -dobre :mrgreen:
Krańcówki przy zawiasach od drzwi, albo kabelek od takowej idący się przetarł i zwiera do blachy.
tu cie zdzwie bo wiele właśnie alarmów podłącza sie pod te wlasnie koncowki i pod ta lampkę. Nawet elektryk moj mi mowil ze wiele razy ludzie wiele razy juz u niego byli ze alarm albo nie dziala albo sam sie wlacza a wina była albo brak żarówki badz pzrepalona albo wlasnie sama sie zapala i alarm sie zalcza ....