forum.peugeot205.pl

Witam!
Od początku w moim pugu nie miałem światła wstecznego, czas to zmienić (przegląd za miesiąc )
Wpiąłem się miernikiem bezpośrednio między czerwony kabel a masę w wiązce lewej tylnej lampy, kompletna zima, napięcia brak, kabel przemierzony i nie zwarty do masy. Z mojej strony pytanie - czy jest jakiś bezpiecznik do tego światła? Gdzie szukać czujnika w skrzyni biegów (gdzie i od której strony szukać)
Pozdrawiam!

Cześć Morpheusss.
Miejsce wpięcia przewodu od światła cofania do skrzyni jest w jej górnej części (u mnie w dieslu mniej więcej pod filtrem powietrza). Być może styki w kostce zaśniedziały i wystarczy je oczyścić, żeby światełko zadziałało.

morpheusss pisze: Od początku w moim pugu nie miałem światła wstecznego

a być może w ogóle nie masz podpiętego przewodu.
Najgorsza ewentualność to zepsuty włącznik, bo wtedy chyba trzeba skrzynię rozkręcać, ale tego już nie przerabiałem.
Pzdr.

helterskelter pisze: Najgorsza ewentualność to zepsuty włącznik, bo wtedy chyba trzeba skrzynię rozkręcać, ale tego już nie przerabiałem.
Pzdr.

Jak masz pisac bzdury to lepiej w ogóle nie pisz.
Czujnik wkreca sie w skrzynie bez rozbierania. Potrzeba tylko zdjac akumulator bo jest pod nim.

W silniku TU 9 włącznik światła cofania znajduje się w górnej części skrzyni - prawie pod kopułką rozdzielacza.Złącze prostokątne zabezpieczone sprężystą obejmą.Po podważeniu wąskim wkrętakiem schodzi bez problemu.Kluczem płaskim lub oczkowym rozm.22 wykręć czujnik i miernikiem czy jakimś innym próbnikiem sprawdź czy jest zwarcie na konektorach przy wciśniętym bolcu czujnika.Jeżeli brak przejścia to czujnik do wymiany. Cena od 30 do 60zł.

Ok Panowie, dzięki wielkie za odpowiedzi, ubieram się i idę sprawdzić czujnik, dam znać co jest grane

Prosciej bedzie nie wykrecac tylko sprawdzic miernikiem czy jest przejscie gdy masz wlaczony wsteczny.
Dlaczego ?Kiedys mialem taki przypadek ze czujnik byl za krotki( bodajze ze skrzyni MA w skrzyni BE) i na sucho ladnie dzialal, ale wkrecony w skrzynie nie dzialal

Trochę późno daję znać, ale może komuś się przyda.
Problemy były 2:
1. Nie wsadzona wtyczka w czujnik w skrzyni
2. Po wsadzeniu wtyczki pojawiło się napięcie w wiązce, ale lampa ani nie myślała żeby świecić. No to zdesperowany szpilkami podłączonymi do miernika sprawdziłem napięcie na kablu bezpośrednio przy lampie. Napięcie jest, światło nie. Okazało się, że w lampie styk środkowy (nierdzewna blaszka) jest mosiężnym nitem spięta z mosiężnym konektorkiem. Zapewne w wyniku korozji elektrochemicznej zgubiło się przejście między nitem a blaszką. Rozwierciłem nit, skręciłem nierdzewną śrubą M3 i nastała jasność
Na przeglądzie nawet nie sprawdzali wstecznego. Warty przytoczenia jest jeden fragment rozmowy z przeglądu ;D
D: Nie ma pan prawego ręcznego i nożnego lewego (tyłu)
Ja: Wiem.
Pozdrawiam!