Strona 1 z 2
dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 8:07 pm
autor: forest80
Witam, ostatnio stojac na kanale tzn pug stał
zauważyłem że mam dziurę w podwoziu , dziura owa znajduje sie centralnie tam gdzie pasażerowie na tylnym siedzeniu trzymaja stopy. Dziura owa powstała w wyniku przegnicia czegos ala zaslepka. Jak się pozbyć tej dziury macie jakies pomysły?
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 8:25 pm
autor: grzesiek309
Zakleić
Wytnij kawałek blachy i przyklej na k+d(klej + szczeliwo) musisz tylko podnieść z tyłu wykładzinę i nakleić to z wierzchu.
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 8:41 pm
autor: forest80
szczeliwo co to jest?:) jakis srodek? a jaki klej polecacie by to dobrze złapało
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 8:52 pm
autor: forest80
juz mam dzięki:)
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 8:53 pm
autor: forest80
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 8:56 pm
autor: babelo
Edytuj posty
A nie lepiej wyciąć i wspawać nową blachę niż kleić na jakiejś gumie
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 9:07 pm
autor: borek_wpr
Ta <dziura> to odpływ skroplin. Jeżeli krawędź otworu jest nie naruszona,przerdzewiała- to wytnij z blachy ocynkowanej krążek o odpowiedniej średnicy(pomiar gniazda po zdjęciu wykładziny) i przylutuj ze cztery kawałki drutu miedzianego o śr. 1mm .Lut ma być na krawędzi krążka a drut skierowany do środka.Wystarczy odgiąć końce do 90 st. i tak wykonaną zaślepkę włożyć w gniazdo.
Teraz od spodu wywinąć druty i dekielek nie wypada. Takich odpływów z dekielkami jest razem 4.Dwa z przodu i dwa z tyłu.
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 9:13 pm
autor: forest80
dzięki
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 9:24 pm
autor: grzesiek309
babelo pisze:Edytuj posty
A nie lepiej wyciąć i wspawać nową blachę niż kleić na jakiejś gumie
Nie lepiej
Przy spawaniu uszkadza się ocynk a ten klej jest używany w procesie produkcyjnym wielu aut
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 9:24 pm
autor: Draxter
W mojej 205 tez byly (po obu stronac) tam przerdzewiale elementy. Tzn dziu nie bylo ale jak czyscilem srodek to puknalem pare razy srubokretem i sie dziurki porobily
Wycialem kwadrat w okol dziury, oczyscilem dobrze, wycialem kwadraciki z blachy i wspawalem obustronnie po czy zakonserwowalem pozadnie i zapomnialem.
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 9:34 pm
autor: Wojtek
Z braku laku, w swoim poprzednim Peugeocie wykorzystałem pokrywkę od litrowej śnieżki i silikon
Re: dziura w podwoziu
: 18 mar pt, 2011 10:33 pm
autor: Manwe
Wojtek pisze:Z braku laku, w swoim poprzednim Peugeocie wykorzystałem pokrywkę od litrowej śnieżki i silikon
co się nie sprawdziło bo wypadło wszystko naokoło jak go przejąłem
Re: dziura w podwoziu
: 19 mar sob, 2011 12:47 am
autor: TO-MI
Manwe pisze:Wojtek pisze:Z braku laku, w swoim poprzednim Peugeocie wykorzystałem pokrywkę od litrowej śnieżki i silikon
co się nie sprawdziło bo wypadło wszystko naokoło jak go przejąłem
pytanie ile czasu wytrzymało
taki remont a'la trytytka
podobno "drut" trzyma najdłużej
Re: dziura w podwoziu
: 19 mar sob, 2011 2:53 am
autor: borek_wpr
Brak odpływu skroplin = zgniłej macie wygłuszającej.
Do wymiany można użyć takiej
http://allegro.pl/mata-akustyczna-wyglu ... 66990.html
Re: dziura w podwoziu
: 19 mar sob, 2011 3:07 am
autor: Draxter
borek_wpr dzieki za link
Taka mate dobrze by bylo chyba jakos przykleic do podlogi chociaz punktowo...