forum.peugeot205.pl

Czesc,
Chcialbym dzisiaj zdemontowac blotnik i zderzaki. Czy jest cos co moze mnie zaskoczyc? Co trzeba odkrecic, zeby poszlo gladko?

Jak znam życie, to wszystko Cię może zaskoczyć, wszystko może się urwać przy odkręcaniu (zwłaszcza skorodowane śruby), a już na pewno radości i miłych chwil nie zagwarantuje ściąganie błotników.
Poczytaj na forum jak to zrobić, żeby nie zniszczyć...

No właśnie nie mogę żadnej instrukcji znaleźć

Śruby wszelkie to odkręcasz jak na to pozwolą Błotnik natomiast już po odkręceniu śrub i wydłubaniu części plastycznego zabezpieczenia najlepiej po delikatnym podgrzaniu, musisz za pomocą linki odcinać po nadkolu wewnętrznym (fartuchu) najlepiej w dwie osoby. Trochę zabawy, ale wykonalne bez specjalnej wiedzy tajemnej.
Zderzak puści, ale raczej po ukręceniu większości (jeśli n ie wszystkich) śrub. Może być potem problem ze zdobyciem nowych śrub mocowania zderzaka, ale na forum są do kupienia.
Możesz też dorobić je sam.

Tak mniej więcej rozlokowane są śruby trzymające nadkole.

Dzieki, skutecznie mnie zniecheciliscie do zdejmowania blotnika

Bo to ciężki temat jest! Bardzo trudno jest zdjąć błotnik tak żeby go nie uszkodzić/pogiąć. Co innego kiedy masz przygotowany kolejny na podmiankę

Nie mam, mam wgiecie tuz za zbiornikiem plynu do spryskiwaczy. Myslalem, ze wygodniej bedzie go zdjac i wypchnac wgniot. Tak czy inaczej, lepiej teraz zrezygnowac niz w polowie jak juz wszystko bym mial rozprute

Zakłada się go tak samo fajnie?

rafalu pisze:Nie mam, mam wgiecie tuz za zbiornikiem plynu do spryskiwaczy. Myslalem, ze wygodniej bedzie go zdjac i wypchnac wgniot. Tak czy inaczej, lepiej teraz zrezygnowac niz w polowie jak juz wszystko bym mial rozprute

W tej chwili warsztaty blacharskie robią takie wgniotki od ręki w niedużych pieniądzach, dodatkowo nie niszcząc lakieru. Zorientuj się u siebie w okolicy