Strona 1 z 1

zawiasy

: 29 cze czw, 2006 6:26 pm
autor: wasia
Pytanie jest takie:
Czy dużo jest roboty z zawiasami drzwi - u mnie trzeszczą i telepią się nawet na niewielkch nierównościach (trzydrzwiowa fura), czy taki remont na długo pomaga i ile ewentualnie może kosztować naprawa u speca?
Pozdrawiam.

: 04 lip wt, 2006 11:47 am
autor: krzycho
dołączam sie do tematu bo mam taki sam problem

: 04 lip wt, 2006 2:43 pm
autor: wilkinson
Problem taki powodują duuuuże drzwi, chociaż wcale nie ciężkie oraz wątłe sworznie zawiasów. Można je wymienić na nowe. Opis w książce "Sam naprawiam".
Niestety z własnego doświadczenia wiem, że na niedługo to pomaga, bo przyczyną odczuwalnego luzu są wytarte elementy zawiasów a nie sworznie.
Konstrukcja jest o tyle niewdzięczna, że zawias można odkręcić od drzwi, ale jest przyspawany do nadwozia.
Robotę możnaby zlecić jakiemuś ślusarzowi-blacharzowi co się lubi bawić.
Ja dorobiłem sobie większe sworznie, ale jeszcze ich nie zamontowałem (od roku się zbieram-taka to niewdzięczna robota). :)

: 04 lip wt, 2006 6:29 pm
autor: Worek
mam ten sam problem i myslalem o podlozeniu podkladek w wytarte miejsca tylko nie wiem czy to by dzialalo...

: 04 lip wt, 2006 6:39 pm
autor: Banita
Moge ci od razu powiedziec, ze podkladki nic nie dadza, zreszta pewnie nawet ich nie wlozysz

: 03 mar sob, 2007 6:20 pm
autor: szmergiel
Odnawaijac temat, jak sie wyciąga z zawiasów te orginalne szpilki??

: 03 mar sob, 2007 6:49 pm
autor: grzechuuu205
a ja mam pytanie, czy u innych tez tak na nierównościach stukają nie zawiasy lecz ten dzyndzel co wchodzi do drzwi... czlowieka szlag trafic moze jak sie słucha te stuki ;/

: 03 mar sob, 2007 7:27 pm
autor: zbinxxx
Ja sie już przymierzałem do robiebia tego ... drzwi normalnie opadały dobre 2 cm po zamknieciu, wiało dosłownie po uchu... ostatnio patrze no ładnie... ten bolec co jest na stałe do zama sie odkrecił i po podkreceniu "drzwi są opuszczone jak nowe" :D

: 04 mar ndz, 2007 8:50 am
autor: 205DIESEL
Ja u siebie od strony kierowcy zlikwidowałem bolce w zawiasach i zastosowałem śruby z nakrętkami. Jedyny problem to było zdobyć odpowiednie śruby z odpowiednią średnicą. M8 za duża M6 za mała , potrzeba 7. dalej tylko dociąć do odpowiedniej długości, duże podkładki oraz dużo smaru i jest OK,oczywiście nie można za mocno przykręcić bo drzwi będą cięzko chodzić- trzeba trochę wycy
rklować , Zrobiłem to z trzy lata temu i do tej pory praktycznie tam nie zaglądam. Jedyna uwaga to jest taka że dzwi od kierowcy troszeczkę ciężej chodzą od pozostałych, ale nie opadają.

: 04 mar ndz, 2007 3:28 pm
autor: gila205
Tak jak 205diesel mowi śruby mają średnice nie typową.Ja to przechodziłem 7 lat temu faktycznie więcej się wycierają gniazda niż swożnie.Ja wykręciłem swożnie dokupiłem śruby imbusowe twarde przynajmniej twardość 8 troszke większe z toczyłem je chyba gwintowałem (nie pamiętam)a gniazda rozwierciłem pasownie co nie było proste bo jest ciasno i musiełem mieć krótką wiartatkę i ucięte wiertło,ale się udało.powodzenia :)

Re: zawiasy

: 08 maja czw, 2008 5:14 pm
autor: dominik19866
panowie czy ktos wie o co chodzi mam looka w zawiasach mam sworznie tak jak chyba kazdy pug ale mam tez cabrio i tam niema sworzni tylko są śruby wkręcane jakośworznie taki sworzeń śruba na torx40 jak w pugu 206 np. czy w jakichś jeszcze to było?

Re: zawiasy

: 08 maja czw, 2008 7:02 pm
autor: gila205
Np.w moim 92.r a co chciałeś wiedzieć?Może pomoge.

Re: zawiasy

: 08 maja czw, 2008 7:40 pm
autor: dominik19866
własciwie to chodzi mi o to czy one tez sie tak wycierają?
i opadją drzwi

Re:

: 08 maja czw, 2008 8:19 pm
autor: kabzik
grzechuuu205 pisze:a ja mam pytanie, czy u innych tez tak na nierównościach stukają nie zawiasy lecz ten dzyndzel co wchodzi do drzwi... czlowieka szlag trafic moze jak sie słucha te stuki ;/
tak! :) ale jest prosty sposób delikatnie przyginasz przy karoseri trzymanie tego dzyndzla zeby luzów nie miał i jest ok!