Strona 1 z 1

Stacyjka

: 25 cze pt, 2010 7:51 am
autor: cyborg
Dzis rano jak jechalem do pracy padla mi stacyjka, tzn przy odpalaniu cos jakby peklo lub przeskoczylo w srodku i po wlaczeniu rozrusznika kluczyk nie wrocil sam do polozenia zaplonu, i gdybym go nie obrocil reka w lewo to rozrusznik caly czas by krecil.. Nastepnie po zgaszeniu nie moglem wylaczyc kontrolek, dopiero jak dosc silnie przekrecilem kluczyk to pokonalem opor i kluczyk wrocil na zero. Teraz juz wszystko pracuje luzno zarowno w prawo jak i w lewo no i oczywiscie dalej nie wraca kluczyk z polozenia rozruch. Pytanie-czy ktos grzebal w stacyjce? Chodzi o to czy w ogole warto ja rozbierac i rzezbic, czy wyrzucic i szukac nowej (lub uzywki)? Z jednej strony troche szkoda bo wciaz mam wszystkie 5 zamkow na 1 kluczyk ale jesli nie bedzie wyjscia..

Re: Stacyjka

: 27 cze ndz, 2010 9:54 pm
autor: PiotrDiesel
musiała pęknać sprężynka Tam gdzie dorabiaja klucze czasami dorabiaja stacyjki czy wkładki do kluczy troche drożej bo około 50do 60zł szt

Re: Stacyjka

: 28 cze pn, 2010 8:36 am
autor: Paweł
Miałem dokładnie to samo, ale jeździłem z tą usterką do czasu, aż odłamany kawałek sprężyny całkiem zablokował stacyjkę. Kupiłem i zamontowałem używaną, a starą rozebrałem i wygląda na to, że sprężynę od cofnięcia po rozruchu można bez problemu wymienić mając w miarę sprawne ręce. Mojej stacyjki nie ratowałem, bo dodatkowo zablokował się bębenek - jakimś cudem wyszła maleńka sprężynka dociskająca sworznie w bębenku.