forum.peugeot205.pl

((tworzę, ponieważ badam działanie aby naprawić szybki bieg wycieraczek :P))


--==::[[ dexena ultymatywny przewodnik po przełączniku wycieraczek ;-) ]]::==--

Przełączkik /poliftowy/ występuje w dwóch wersjach:
- bieda: 8 pin (5+3) -- montowana w autach bez przerywacza wycieraczek. Po pociągnięciu do siebie spryskuje, a po pociągnięciu w górę przesuwa raz wycieraczki. Ma dwie pozycje w dół: praca ciągła, praca szybka.
- normalna; 10 pin (7 + 3) -- montowana w autach z przerywaczem. Po pociągnięciu do siebie spryskuje i wykonuje kilka ruchów wycieraczkami. Ma trzy pozycje w dół: praca przerywana, praca ciągła, praca szybka.

W moim Look wymieniłem przełącznik bieda na normalny i dołożyłem przerywacz. Wymagało to wyjęcia małej czarnej zaślepki oraz metalowej, dwupinowej zwory która była pod nią z rozdzielki i zamontowania tam przerywacza `99.' z VW.

Przełącznik nie używa połączenia z masą przez podstawę; wszystkie połączenia idą przez kable. Nie ma połączenia elektrycznego pomiędzy złączkami w obrębie przełącznika -- i.e., są kompletnie niezależne.

Mniejsza złączka steruje tylną wycieraczką i spryskiwaczem. Tylna wycieraczka włączana jest przez zwarcie 1 i 3. Tylny spryskiwacz włączany jest wyłącznie jednocześnie z wycieraczką -- zwierane są piny 1, 2 i 3.
1
2
3

Większa złącza steruje przednimi wycieraczkami i spryskiwaczem.
7 6 5 4 3 2 1


Działanie większego złącza jest nieco skomplikowane, ponieważ musi zapewnić rozróżnienie pomiędzy pracą wolną i szybką, oraz zapewnić /powrót/ wycieraczek do pozycji neutralnej nawet w pozycji spoczynkowej. Plus spryskiwacz @_@

Przełącznik `bieda' -- większa złączka.

Brakuje pinów (7, 6).

W pozycji spoczynkowej zwarte są piny (3, 4) -- zapewniają powrót wycieraczek do pozycji neutralnej.

W pozycji `praca ciągłą' zwarte są piny (2, 4). Po pociągnięciu w górę też zwarte są piny (2, 4), co zapewnia pracę chwilową.

W pozycji `praca szybka' zwarte są piny (2, 5).

Pociągnięcie do siebie zwiera piny (2, 1), co uruchamia spryskiwacz; jest to niezależne od pozycji przełącznika.

Można to podsumować jako: pin 2 jest zawsze zasilany; pin 3 jest zasilany gdy wycieraczki są wysunięte /poza/ pozycję neutralną.

Zasilenie pinu 4 zapewnia normalny bieg, a zasilenie pinu 5 powoduje szybki bieg wycieraczek.

Przełącznik normalny -- większa złączka.

((do zrobienia :P))

Załączam schematy elektryczne związane z tematem.
Numery na schemacie zgodne ze spisem w Etzoldzie; poza tym te schematy są dosyć przejrzyste.

1. Schemat do wersji nazwanej roboczo "bieda" - bez trybu czasowego 2. Schemat do wersji z trybem czasowym 3. Wycieraczka i spryskiwacz szyby tylnej

Używam też tych schematów tzn. francuskich.
<Tłumacz Google> i wszystko czytelne.

Witam,

mam problem, który pasuje do wątku. Podczas upałów 2 tygodnie temu przestał działać spryskiwacz. W cabriolecie mam wersję "bogaty przód", tzn. z przerywaczem ale oczywiście bez wycieraczek/spryskiwczy z tyłu. Po ochłodzeniu spryskiwacz zaczął działać, by ostetcznie odmówić posłuszeństwa na zawsze przy następnej fali upałów.
Objaw:
na przyłączu pompki spryskiwacza mam cały czas +5V (!)
ciągnę za dźwignię - wycieraczki chodzą, na przyłączu pompki pojawia się +10V, pompka nie działa.
puszczam dźwignię, wycieraczki robią 3 cykle, wracają do zera, a na pompce powraca +5V.

W związkum z tym moje pytanie odnośnie schematu: co to jest to magiczne "pudełko" w środku przekaźnika pod napisem "Tempo EV" (prowadzi z niego przewód bezpośrednio do pompki wycieraczek). Czy to jakaś elektronika?
Inaczej nie mogę sobie wyobrazić, żeby pojawiło się +5V, niż jakaś wadliwa elektronika...

Pozdrawiam, MK

Pompka spryskiwacza ma dość prosty układ zasilania, minus jest na stałe w złączu spryskiwacza pochodzi ze złącza przy lampie natomiast + przychodzi bezpośrednio z manetki. Ten plus który przychodzi z manetki jest brany jako impuls do przekaźnika wycieraczek dla 3 cykli. Sprawdź czy masz pewną masę na 1 pinie a na drugim czy masz + 12 gdy wyzwolisz manetkę.

na przyłączu pompki spryskiwacza mam cały czas +5V (!)
ciągnę za dźwignię - wycieraczki chodzą, na przyłączu pompki pojawia się +10V, pompka nie działa.
puszczam dźwignię, wycieraczki robią 3 cykle, wracają do zera, a na pompce powraca +5V.

u mnie było dokładnie tak samo gdy były zaśniedziałe styki w pompce i wtyczce do niej, po porządnym oczyszczeniu wszystko jest OK.

tak ja napisał Łukasz brak kontaktu to najczęstrza usterka

Nie no, 12V nie mam. Mam 10V (akumulator sprawdzony, 12V). Natomiast zdecydowanie dziwniejsze jest 5V w stanie spoczynku manetki.
Muszę rzeczywiście sprawdzić jeszcze tę masę.

Nie no, 12V nie mam. Mam 10V (akumulator sprawdzony, 12V). Natomiast zdecydowanie dziwniejsze jest 5V w stanie spoczynku manetki.

spokojnie, ja też byłem zadziwiony tymi napięciami i ok. 5v w spoczynku...

będzie dobrze

Rzeczywiście pomogło! Dzięki.

UWAGA, teraz ja mam mały problemik
Otóż:
Przyznaję, głupotą było machanie śrubokrętem w okolicach silniczka wycieraczek przy włączonym zapłonie. Zaiskrzyło no i stało się...
I teraz tak:
Przestały działać tryby: przerywanej oraz wolnej pracy. Tryb szybki działa. Po przełożeniu dźwigni w pozycję "wyłączone" wycieraczki zostają w pozycji w której je wyłączyłem (nie wracają na miejsce, tylko zatrzymują się w miejscu gdzie akurat były przy wyłączaniu). Po wciśnięciu spryskiwacza zawsze automatycznie na chwilę same się włączały (3 razy machają i wracają na dół) - ta "full wypas" opcja też przestała działać. Spryskiwacz działa.
Bezpieczniki są wszystkie ok, obstawiać ten niebieski przekaźnik wycieraczek?