Strona 1 z 1

: 28 mar śr, 2007 10:17 pm
autor: michal_enduroman
Jak myślicie...zmieściłbym sie w 2 tys zł z tą naprawą ?? 1300 auto + części, robota we własnym zakresie. Półoś wypadła tylko a wachacz to piasta poszła, no to wachacz pasowałoby wymienić, natomiast reszte to jak widać na załączonym obrazku.
http://www.moto.allegro.pl/item17957614 ... 5_gti.html

Dodano po 46 sekundach:

aha noi podłużnica nienaruszona

: 28 mar śr, 2007 11:28 pm
autor: Dżon Dobra Nadzieja
właśnie dzisiaj rano oglądałem to autko na allegro...

nie wygląda żeby tam dużo robty było...

żeby tylko jezdziło to pewnie na upartego na tym poskładał :):)
ale jak juz zacząć wymieniać to wszystko pokolei... (no i druga strone) wachacz zwrotnice półosie itd itd itd i tak do zajebania :D

: 28 mar śr, 2007 11:35 pm
autor: woocash
no niestety się zgadzam z przedpiszcą :P

wygląda spoko, ale potem będzie prze... walone... (tzn może być...)

: 29 mar czw, 2007 12:07 am
autor: JASIEK1
Mcphersony zapewne tez bo przy takim strzale mogł się zgiąć, a wiem co to jazda ze zgietą golenią :) W pas sie nie da wcelować na nierównosciach :mrgreen:

Swoja droga jeśli nie jest pordzewiały (na zdjeciach widac, ze nie jest) to mysle, ze warto sie z nim pobawić. Cześci sa w miare tanie wiec luz.
PZDR

: 29 mar czw, 2007 11:44 am
autor: spricik
Witam
Ja też go już dobrych kilka dni temu widziałem.
Pytanie tylko wtedy nasuneło mi sie jedno. Skoro to tylko tyle uszkodzeń i on jest w takim świetnym stanie to dlaczego ten gość chce tylko 1300???

Wszystko dopiero wyjdzie jak sie zacznie go rozbierac.

: 29 mar czw, 2007 8:52 pm
autor: chainsaw
Nie ma szans się zamknąc w 2 tys wdług mnie tak to dobrze tylko wyglada wiem jak robiłem swojego mnóstwo pierdółek dochodzi,części,blacharz,lakiernik,jesli sam to robisz to i tak zawsze cos Ci jeszcze dojdzie aż się uskłada,pózniej przerejstrowanie nowe tablice.Cięzko bedzie,ale spróbować warto zawsze można odsprzedać jak się przliczysz z kosztami,do odważnych świat należy.

: 29 mar czw, 2007 10:01 pm
autor: -BARON-
z autkiem nie na chodzie albo niejezdnym to w zasadzie loteria.niechodzacy silnik moze zamaskowac wiele innych usterek nap. sprzegło skrzynia przeguby wszelakie luzy itp.tak jak w tym wypadku nieprzejedziesz sie bo się nieda poskładasz go do kupy i odpalisz i mozesz doznac szoku jak się okaze ze jest jeszcze multum rzeczy niesprawnych.cena niby dobra ale prawda jest okrutna i peugeot 205 niestety niejest w dzisiejszych czasach rozchwytywanym autkiem.mój tato z jakiś pół roku temu ogłosił puga 205 1.1 z gazem z 92 roku za 1200 i nawet nikt niezadzwonil a na wersje gti to musi juz byc prawdziwy amator.normalny człek niezakupi autka z tak duzym silnikiem w tak malej budce,a ja kupiłem :).a ten egzemplarz jest jeszcze trafiony sam o nim myslałem jako dawcy wielu częsci ale za 1000 złotych więcej bym niedał.a koleś sam pisze że niepierwszy raz go sprzedaje.więc jak chcesz to się targuj.nie ten to inny.