Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINAŁU
- pawel
- Maniak
- Posty: 1120
- Rejestracja: 06 lis czw, 2003 11:16 pm
- Posiadany PUG: 1.9 GTI
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Mam nadzieję że trafił w dobre ręce.
P205
- pilot-84
- Uzalezniony
- Posty: 550
- Rejestracja: 02 sty śr, 2013 11:29 am
- Posiadany PUG: 5008 mk2 1.2 ||| były: 205 CTI Mi16 | 307sw 2.0HDi | 407sw 2.0 HDi | 5008 mk2 1.2puretech
- Numer Gadu-gadu: 0
- Login tlen: pilot-84
- Lokalizacja: Łódź
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Dla niewtajemniczonych na FB...
Moje Peugeot: 5008 mk2 1.2 | 205 RG 1.4
Wcześniej: 205 CTI 1.9 Mi16 | 307sw 2.0HDi | 407sw 2.0 HDi | 5008 mk2 1.2puretech
Wcześniej: 205 CTI 1.9 Mi16 | 307sw 2.0HDi | 407sw 2.0 HDi | 5008 mk2 1.2puretech
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Tak trzeba żyć!
Brawo Orfi, szacun dla Pilota, że wylądował po pięciu latach lotów Mi16 na tym samym lotnisku
Brawo Orfi, szacun dla Pilota, że wylądował po pięciu latach lotów Mi16 na tym samym lotnisku
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- cejot
- Forum Admin
- Posty: 3561
- Rejestracja: 23 kwie pn, 2007 1:37 am
- Posiadany PUG: 205 Automatic, 205 El Charro, 205 ...
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Parafrazując klasyka... czy nowy właściciel się ujawniOrfister pisze:Tak, mam nadzieję, ze się "ujawni" w odpowiednim czasie
P.S. Gratulacje
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Witajcie moi drodzy...
tak, nastała taka wiekopomna chwila, gdy historia zatoczyła krąg, a CTi wróciło na stare śmieci.
Dalej będzie odbiegał od oryginału, za to będzie nabierał Orfinału
Dziękuję Damianowi, ze opiekował się nim dzielnie przez te 5 lat i ze auto nie jest w gorszym stanie niż było u mnie.
Sporo poprawił po mnie, zrobił rzeczy na które ja nie miałem czasu, zadbał o dach na bezdaszniekiem...
Z ręką na sercu obiecuję, że zorganizuję mu garaż i zrobię to , co jeszcze zostało do robienia. Nie oszukujmy się, auto ma 28 lat wiec choćbyśmy nie wiem jak się starali to wiecznie będzie coś..
Dziś padam na ryj...jutro napisze więcej i opowiem o kuluarach
tak, nastała taka wiekopomna chwila, gdy historia zatoczyła krąg, a CTi wróciło na stare śmieci.
Dalej będzie odbiegał od oryginału, za to będzie nabierał Orfinału
Dziękuję Damianowi, ze opiekował się nim dzielnie przez te 5 lat i ze auto nie jest w gorszym stanie niż było u mnie.
Sporo poprawił po mnie, zrobił rzeczy na które ja nie miałem czasu, zadbał o dach na bezdaszniekiem...
Z ręką na sercu obiecuję, że zorganizuję mu garaż i zrobię to , co jeszcze zostało do robienia. Nie oszukujmy się, auto ma 28 lat wiec choćbyśmy nie wiem jak się starali to wiecznie będzie coś..
Dziś padam na ryj...jutro napisze więcej i opowiem o kuluarach
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- dzikson
- Maniak
- Posty: 1191
- Rejestracja: 23 sty wt, 2007 10:23 pm
- Posiadany PUG: 205XS
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Gratuluję decyzji Orfi!
To było naprawdę ładne przejęcie
To było naprawdę ładne przejęcie
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Dziękuję
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Długo nic , cisza, jakby makiem zasiał..ale CTI żyje, mamy się nieźle, rodzina cała się cieszy z powrotu po 5 latach nieobecności...jedni rozumieją moją decyzję, inni rozumiom , natomiast nie byłbym sobą, gdybym zmarnował szansę naprawienia błędu jakim była sprzedaż CTI..
wtedy czas był na tyle niekorzystny, że musiałem się go pozbyć z powodów finansowych, dziś jest o tyle lepiej, że mogę go mieć w garażu
Póki co, pokonałem około 250 km. radość z jazdy na najwyższym poziomie to zasługa trochę moja, trochę chłopaków, którzy składali silnik i trochę Pilota, który dbał o to auto najlepiej jak umiał.
największe szczęście to banan na twarzy Córci, której wiele razy opowiadałem o tym aucie, a teraz ma możliwość pojechać nim z wiatrem w jej długich włosach ( kto je potem będzie rozczesywał nie wiem )
Auto prowadzi się bardzo dobrze, choć muszę znów przywyknąć do wiotkości tego nadwozia. Niestety 28 lat to nie jest sprzymierzeniec sztywności karoserii projektowanej w tamtych czasach.
Czasem w okolicy 80 km/h potrafi nim "trząśc", zaczyna się się bujać na boki ale po chwili mu to przechodzi samo z siebie. Wątpię by była to wina luzów zawieszenia czy niewyważonych opon...muszę to zgłębić.
Przyzwyczajony do sztywnego zawieszenia w 206 GTI, odnoszę wrażenie, że przez te 5 lat to auto się jakoś " rozlazło", straciło na swej sztywności . I to jest ciekawe, bo Damian robił zawieszenie przód, belkę, amortyzatory tylne...Pewnie jak pojeżdżę dłużnej, to przywyknę, ale puki co trochę mnie to mierzi .
Dziś miałem okazję pierwszy raz od 5 lat coś pogrzebać...ojjj pogrzebałem
Na pierwszy ogień poszedł pasek pompy wspomagania kierownicy. Gdy go zdemontowałem, oczywiste stało się, dlaczego wspomaganie raz działało, raz nie, dlaczego ów pasek piszczał i nie dał się naciągnąć na regulacji. Otóż, jak składałem silnik, kupiłem za wąski pasek. Te kilka lat użytkowania tak go spiłowało, że opadł na dno kół pasowych..jutro kupuję nowy , szerszy pasek. po zamontowaniu wspomaganie znów odzyska sens istnienia, bo manewry parkingowe to był jakiś dramat.
Przy okazji wymienić muszę króciutki odcinek gumowego przewodu między zbiorniczkiem a pompą, gdyż pojawił się tam wyciek.
Drugi temat, to montaż nowego przewodu podciśnienia do serwa. Damianowi uległ uszkodzeniu. został tymczasowo naprawiony i jest sprawny, ale docelowo trzeba go zmienić.
Trzeci temat to konieczność wyczyszczenia i nasączenia olejkiem filtra JR. Przy okazji muszę go podprostować, bo mu się ciut "dostało" podczas montażu akumulatora.
Czwarta sprawa to konieczność na już, popękały gumowe przewody paliwowe w komorze silnika, tutaj niestety czas robi swoje. Muszę to zrobić od ręki, bo nie chcę mieć pożaru pod maską.
Na dziś wystarczy...przed nami jeszcze długie lata
wtedy czas był na tyle niekorzystny, że musiałem się go pozbyć z powodów finansowych, dziś jest o tyle lepiej, że mogę go mieć w garażu
Póki co, pokonałem około 250 km. radość z jazdy na najwyższym poziomie to zasługa trochę moja, trochę chłopaków, którzy składali silnik i trochę Pilota, który dbał o to auto najlepiej jak umiał.
największe szczęście to banan na twarzy Córci, której wiele razy opowiadałem o tym aucie, a teraz ma możliwość pojechać nim z wiatrem w jej długich włosach ( kto je potem będzie rozczesywał nie wiem )
Auto prowadzi się bardzo dobrze, choć muszę znów przywyknąć do wiotkości tego nadwozia. Niestety 28 lat to nie jest sprzymierzeniec sztywności karoserii projektowanej w tamtych czasach.
Czasem w okolicy 80 km/h potrafi nim "trząśc", zaczyna się się bujać na boki ale po chwili mu to przechodzi samo z siebie. Wątpię by była to wina luzów zawieszenia czy niewyważonych opon...muszę to zgłębić.
Przyzwyczajony do sztywnego zawieszenia w 206 GTI, odnoszę wrażenie, że przez te 5 lat to auto się jakoś " rozlazło", straciło na swej sztywności . I to jest ciekawe, bo Damian robił zawieszenie przód, belkę, amortyzatory tylne...Pewnie jak pojeżdżę dłużnej, to przywyknę, ale puki co trochę mnie to mierzi .
Dziś miałem okazję pierwszy raz od 5 lat coś pogrzebać...ojjj pogrzebałem
Na pierwszy ogień poszedł pasek pompy wspomagania kierownicy. Gdy go zdemontowałem, oczywiste stało się, dlaczego wspomaganie raz działało, raz nie, dlaczego ów pasek piszczał i nie dał się naciągnąć na regulacji. Otóż, jak składałem silnik, kupiłem za wąski pasek. Te kilka lat użytkowania tak go spiłowało, że opadł na dno kół pasowych..jutro kupuję nowy , szerszy pasek. po zamontowaniu wspomaganie znów odzyska sens istnienia, bo manewry parkingowe to był jakiś dramat.
Przy okazji wymienić muszę króciutki odcinek gumowego przewodu między zbiorniczkiem a pompą, gdyż pojawił się tam wyciek.
Drugi temat, to montaż nowego przewodu podciśnienia do serwa. Damianowi uległ uszkodzeniu. został tymczasowo naprawiony i jest sprawny, ale docelowo trzeba go zmienić.
Trzeci temat to konieczność wyczyszczenia i nasączenia olejkiem filtra JR. Przy okazji muszę go podprostować, bo mu się ciut "dostało" podczas montażu akumulatora.
Czwarta sprawa to konieczność na już, popękały gumowe przewody paliwowe w komorze silnika, tutaj niestety czas robi swoje. Muszę to zrobić od ręki, bo nie chcę mieć pożaru pod maską.
Na dziś wystarczy...przed nami jeszcze długie lata
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Coś tam powoli działam.
Dziś zamontowałem nowy pasek wspomagania , w końcu nic nie piszczy a wspomaganie działa płynnie , bez zacięć. Okazało się, że da się naciągnąć pompą bez udziału kanału czy podnośnika - brawo ja hehehe
Przy okazji poczyściłem co się dało, stwierdziłem bardzo delikatne wycieki z simeringów wałków ( od strony skrzyni ) i przymierzyłem sie do ogarnięcia przewodu podciśnienia serwa.
Wyczyściłem stożkowy filtr powietrza JR, przy okazji prostując zdeformowaną siatkę osłaniająca bawełnę.
Poczyniłem również przygotowania do naprawy przewodu odmy, bo czas niestety zadziałał na jego niekorzyść.
Na zdjęciach nowy pasek oraz filtr przed i po czyszczeniu.
Dziś zamontowałem nowy pasek wspomagania , w końcu nic nie piszczy a wspomaganie działa płynnie , bez zacięć. Okazało się, że da się naciągnąć pompą bez udziału kanału czy podnośnika - brawo ja hehehe
Przy okazji poczyściłem co się dało, stwierdziłem bardzo delikatne wycieki z simeringów wałków ( od strony skrzyni ) i przymierzyłem sie do ogarnięcia przewodu podciśnienia serwa.
Wyczyściłem stożkowy filtr powietrza JR, przy okazji prostując zdeformowaną siatkę osłaniająca bawełnę.
Poczyniłem również przygotowania do naprawy przewodu odmy, bo czas niestety zadziałał na jego niekorzyść.
Na zdjęciach nowy pasek oraz filtr przed i po czyszczeniu.
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Dziś kolejny mały krok...montaż nowego przewodu do serwa...jakoś to wygląda ordynarnie na tle ładu pod maską, ale nie mam na ten przewód pomysłu.
Można by zrobić z cienkiej plastikowej rurki, ale trzeba by pobawić się w rurko-plastykę i dopasować ją i tak poprowadzić, by nie była zbyt widoczna. Póki co zostaje jak jest
Można by zrobić z cienkiej plastikowej rurki, ale trzeba by pobawić się w rurko-plastykę i dopasować ją i tak poprowadzić, by nie była zbyt widoczna. Póki co zostaje jak jest
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- RafGentry
- Moderator
- Posty: 6945
- Rejestracja: 06 cze śr, 2007 8:40 pm
- Posiadany PUG: GTI Griffe, GTI LeMans, GTI, CTI, XRD, XS, Indiana, 405 STDT
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Mati, ale kurz z akumulatora to by wypadało zetrzeć... To nie w Twoim stylu taki bałagan
Facebook: https://www.facebook.com/Peugeot205Poland
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
Instagram: http://www.instagram.com/peugeot205polska/
Syndykat Sępów Krakowskich
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
On cały zakurzony jest , nie tylko akku
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Przy aucie robię co dzień niemalże...zamiast jeździć
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl
- Stopx
- Uzalezniony
- Posty: 645
- Rejestracja: 26 mar pn, 2007 8:57 am
- Posiadany PUG: Gejtry
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Bogu niech będą dzięki, Alleluja!!!Orfister pisze:Witajcie moi drodzy...
tak, nastała taka wiekopomna chwila, gdy historia zatoczyła krąg, a CTi wróciło na stare śmieci.
Dalej będzie odbiegał od oryginału, za to będzie nabierał Orfinału
- Orfister
- Moderator
- Posty: 5717
- Rejestracja: 06 wrz śr, 2006 8:36 am
- Posiadany PUG: Peugeot 205 CTI
- Numer Gadu-gadu: 2690638
- Lokalizacja: Gostynin
- Kontakt:
Re: Historia długa mego Puga, który pomału odbiega od ORFINA
Ave Ola
CTI , TSA ... i ja
http://www.Orfister.peugeot205.pl
http://www.Orfister.peugeot205.pl