forum.peugeot205.pl

Mógłbyś dokładniej opisać proces polerki ? Mnie to czeka niebawem, dlatego pytam.

Orfister pisze:Mógłbyś dokładniej opisać proces polerki ? Mnie to czeka niebawem, dlatego pytam.

Niestety wypolerowanie felg nie wymaga prawie wcale wiedzy a jedynie cierpliwości. Warto sprawdzić najpierw czy felgi są prostę ze względu na nakład pracy który trzeba włożyć w polerkę - moje oczywiście wszystkie 4 wymagały prostowania. Następnie przy pomocy scansolu oraz płótna ściernego o gramaturze 40 pozbyłem się lakieru. To jest najgorszy etap bo felga wygląda coraz gorzej a trochę to trwa. Pozostałe trzy zamierzam oddać do szkiełkowania. Następnie trzeba pomalować to co nie będzie spolerowane. Po malowaniu szlifujemy, ja zacząłem od papieru 40 a skończyłem na 2500. Oczywiście od papieru 120 na wodzie. Na koniec filc i pasta Automax, choć podobno lepsza jest pasta Autosol.

Ładnie zabezpiecz potem woskiem te felgi!

kubas pisze:Ładnie zabezpiecz potem woskiem te felgi!

Dzięki, to mi nie przyszło do głowy.

Swietna robota nameczyles sie pewnie zdrowo z ta felga!

Widzę, że pracowicie spędziłeś niedzielę , nie jest jeszcze trochę matowa, czy mi sie wydaje? Felga ładna

Luby musisz ocenić w rzeczywistości. Na zdjęciach wygląda gorzej niż w realu.
Munne trochę osłabia mnie myśl o pozostałych trzech, chyba zrobię sobie trochę przerwy przed następną.

Jozek wiem co to za robota, bo sam polerowalem 17", niestety po piaskowaniu, wiec trzeba bylo najpierw je wyrownac. Zabezpiecza bardzo dobrze autosol, trzeba tylko co jakis czas przeleciec nia polerowane alu.

Sa lepsze produkty niz autosol ktory ma wlasciwosci scierne. Jozek jedna miesiecznie i jestes w domu:)

Munne co zatem polecasz?

Możesz jedną felę podrzucić, jak Ci się przykrzy.

Lubomir pisze:Możesz jedną felę podrzucić, jak Ci się przykrzy.

To ja Ci podrzucę drugą, żeby się tej jednej nie przykrzyło...

PW

jozek pisze:Munne co zatem polecasz?

Felgi skończone. Jeżeli ktoś będzie miał pomysł aby oddać felgi do piaskowania przed polerowaniem to odradzam, dodaje to tylko roboty. Mimo że felgi piaskowane były drobnym piaskiem powstały głębokie wżery. W efekcie zmuszony zostałem do zrobienia prymitywnej maszyny do szlifowania felg typu `wyrwirączka`.
Pozostałe dekielki są ale jeszcze nie skończyłem ich odnawiać.
Dodatkowo kupiłem krótkie chromowane wentyle. W najbliższym czasie wybieram się do Przemka na przekładkę opon.






Luby miałeś racje dało się je bardziej wypolerować.

No józku, kozak Aż żal zakładać