Tak, nadszedł czas, żeby zakończyć ten temat.
Nie pisałem nic, bo co tu dużo pisać... To był smutny dzień. Auto sprzedałem w niedzielę, 9 stycznia, ale wiem że trafiło w dobre ręce. Miałem okazję odsprzedać je koledze, który dopiero zrobił prawo jazdy, ale nie chciałem tego robić. Teraz na pociechę pozostaje mi moje CTI...
Ostatnie chwile mojej Pugowej kolekcji... Jeszcze tylko wspólne zdjęcie:
Chwilę później śmigałem Gentry pod Dworzec Główny, aby odebrać Stopx-a (żeby Was nie zmylił nick - kryją się pod nim dwie osoby
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
).
Szybkie oględziny, przejażdżka po zimowym Krakowie, formalności, przekazanie kluczyków i Gentry odjechało sobie z Krakowa...
Łyk statystyki. Gentry w moje ręce trafiło 5 czerwca 2007 roku. Czyli miałem je dokładnie 1314 dni. Przejechałem w tym czasie ponad 20 tysięcy kilometrów.
Nie mówię "żegnaj", bo liczę że kiedyś zobaczę jeszcze moje kochane autko, w które włożyłem tyle serca i nie tylko $erca
![Devil >:)](./images/smilies/icon_devil.gif)
, przejechałem parę kilometrów i przeżyłem niejedną przygodę. Nie dane mi było dokończyć projektu, ale może komuś innemu uda się w końcu pomalować budę i założyć czarne poszerzenia...
Farewell to the hot-hatch
![Bye :W](./images/smilies/wave.gif)