Tak wiec wróciłem, co zaplanowałem to zrobiłem, choć nie w 100% ale o tym później
Zaraz po trasie do Kutna, po przyjechaniu na babcine podwórko spuściłem olej, ściekał sobie ze 3 godzinki, bo w międzyczasie zająłem się innymi rzeczami.
Na pierwszy ogień zdjąłem przedni pas, odłączyłem przewody od chłodnicy, spuszczając tym samym płynopodobną ciecz z układu chłodzenia.
Niestety mój błąd polegał na tym, ze za długo jeździłem na wodzie w układzie chłodzenia, nazbierało się sporo rdzawego osadu.
Nie pozostało mi nic innego jak wężem ogrodowym przepłukać układ, sporo rdzawej wody leciało, aż byłem zdziwiony. Zdemontowałem też zbiorniczek płynu i perfidnie wykorzystałem szczotkę do czyszczenia butelek rodem z PRL-u ( starsi wiedzą o czym mówię
![Wariat 8)7](./images/smilies/icon_bonk.gif)
).
Następnie wyjąłem chłodnicę i ją jeszcze dodatkowo przepłukałem.
Potem w planie miałem wymianę czujnika ciśnienia oleju, ale w końcu zrezygnowałem z powodu braku odpowiedniego klucza ( ale i tak kiedyś sie do niego dobiorę
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
)
Olej cały czas sobie kropelkował z miski
Przy okazji wymieniłem jeszcze nakrętki mocujące regulatory wysokości świateł, bo były bardzo pordzewiałe - teraz wyglądają świeżo
Kolejnym krokiem było przygotowanie filtra oleju - napełnienie go olejem tak by wkład filtracyjny nasiąknął i "namaszczenie" uszczelki.
Gdy kropelkowanie z miski praktycznie ustąpiło , wymieniłem stary czujnik temperatury oleju na nówkę ( patrz foto ), zakręciłem korek spustowy i przykręciłem nowy filtr ( patrz zdjęcia ).
Wybór takiego filtra podyktowany został bliskością chłodnicy - niestety jest to przypadłość migów zaopatrzonych w chłodniczkę oleju.
Nie było możliwości demontażu standardowego filtra, dlatego zastosowałem filtr od XU9J1 ze skrzynią automatyczną ( patrz foto ).
W następnej kolejności poszedł montaż chłodnicy i napełnienie płynem chłodniczym ( koncentrat Kraft'a + woda destylowana w proporcjach 50:50
Nie zostało mi nic jak tylko odpowietrzyć układ, sprawdzić, czy nic nie cieknie i zagrzać silnik do włączenia wentylatorów.
Potem juz tylko...w drogę
Dodatkowe spostrzeżenia dotyczące oleju silnikowego po 1200 km od złożenia silnika :
Mocno ściemniał, ale nie było w nim żadnych opiłków czy innych zanieczyszczeń.
Jutro będę rozbierał filtr oleju, zobaczymy jak wygląda materiał filtracyjny i co się ewentualnie na nim osadziło.
Poniżej kilka zdjęć
![Respect _O_](./images/smilies/icon_worshippy.gif)