) Peugeot zauroczył nas dźwiękiem, stanem budy (trochę na wyrost, ale tylko troszeczkę) i nawet ohydny (wg ówczesnego zdania Iwony), biały kolor, zauroczenia nie osłabił. Dokonało się.
Po pierwszych kilometrach (jakże upojnych...
) coś zaczęło dzwonić... zaczęło też coś ciec... Znacie to, co?...
Przejechaliśmy jakieś 500 km i stwierdziłem że trzeba sprawdzić olej... Zamiast oleju była jakaś kostka Osełki Górskiej... Forum zasugerowało mi kilka osób mających doświadczenie w walkach z wiatrakami, z których wybrałem Kamkilera, jako ostatnią instancję...
W tym miejscu muszę Mu podziękować za cierpliwość, precyzję, dokładność i upierdliwość w czepianiu się szczegółów, niemal większą niż moja...
Ukłony niskie... Innego byśmy powiesili, a on nas zastrzelił
W każdym razie dziś jest dzień wielki! Zagadał! Jeszcze nie jeździ, ale już warczy!
He, he, Mateuszu, jesteśmy pierwsi!...
Do rzeczy.
Galeria ze zdjęciami z remontu:
http://kubatteam.pl/index.php/galerie/
Wymieniono:
linkę gazu
przewód pomiędzy przepustnicą a zbiornikiem wyrównawczym,
przewód z nagrzewnicy do pompy wodnej z odpowietrzeniem,
zawleczkę linki prędkościomierza,
śruby mocowania wahaczy do sworzni,
uszczelniacze półosi,
śruby mocowania zderzaków wszystkie,
linkę sprzęgła,
kolektor wydechowy,
wszystkie tłoki,
wszystkie tuleje,
panewki wału i panewki korbowodowe,
pierścienie uszczelniające do tłoków,
kompletny rozrząd (pasek Conti, pompa wody SKF, rolka napinająca SKF),
wszystkie uszczelki silnikowe,
uszczelniacze do wału, wałka rozrządu, półosi,
uszczelkę miski olejowej,
okładziny tarczy sprzęgła,
termostat i uszczelka termostatu wraz z obudową,
uszczelkę dekla zaworowego,
filtr paliwa,
łożyska kolumn McPhersona,
kompletne zawieszenie z GTI na Koni Sport,
łączniki stabilizatora,
przewód odmy (wlewu oleju),
uszczelki dolotu i wydechu,
pasek alternatora,
tłoczek i sprężynkę oraz łańcuszek pompy oleju,
sondę Lambda
zbiornik wyrównawczy,
regulatory i mocowania reflektorów,
uszczelka pod pokrywę zaworów,
czujniki: ciśnienia oleju od wskaźnika, ciśnienia oleju od kontrolki temperatury oleju, temperatury wody x2,
nakrętki miedziane kolektora wydechowego,
mocowanie kolektora z rurą wydechową,
listwę olejową do głowicy,
zawór powietrza dodatkowego,
uszkodzony i nieprawidłowy komputer silnika na właściwy.
Wykonano:
Planowanie głowicy, sprawdzenie ciśnieniowe i osiowanie, poprzedzone polerowaniem kanałów wylotowych, skróceniem tulei zaworowych, wymianą szklanek i ustawieniem luzów zaworowych,
szlif wału korbowodowego,
szlifowanie koła zamachowego i wyważanie sprzęgła razem z kołem zamachowym,
odrestaurowanie zderzaków i dokładek (szlifowanie, naprawa pęknięć, otarć itp. uszkodzeń, wymiana i dorobienie mocowań, malowanie),
piaskowanie i malowanie proszkowe kompletnych mocowań amortyzatorów, półki na akumulator, zaczepu holowniczego.
naprawę blacharską i malowanie uszkodzonych drzwi pasażera,
naprawę wiązki silnika, wiązek oświetleniowych, lamp tylnych, cofania, przeciwmgłowego,
catch tank i odpowietrzenie odmy.
Jesteśmy teraz biedni i zbieramy na paliwo.
odgrażałem się w innym wątku, że zdjęcia będą, to i będą 
Z Krakowa to rzut kamieniem?...
