Witajcie!
205 ma się dobrze. To najważniejsze, ale do rzeczy..
Historia zatoczyła koło i green wrócił z Bydgoszczy pod Kraków. Pug planuje ze mną zostać na dłużej, ale tego nie mogę obiecać, za to mogę obiecać że zostanie cały w oryginalne(może poza kołami)
Dzięki około 100kkm przebiegu(wydaje się autentyczny) auto jest w naprawdę dobrej kondycji - jednak 30 lat na karku robi swoje i czym prędzej zabrałem się za szczegółowe oględziny. Podłoga i bagażnik w świtnym stanie, poszycia miały jakieś przygody, więc w planach na zimę jest zrobić zaprawki i kolejny sezon cieszyć się jazdą( a jeździ świetnie!
).
Za rok jeśli budżet pozwoli skompletuje kilka rzeczy i rozbiorę go na części pierwsze, zrobię co trzeba i zakonserwuje.
Na razie zdążyłem ogarnąć wyciek spod korka wlewu oleju. Jeżeli ktoś boryka się z podobnym problemem to polecam kupić korek pasujący od 1.1-1.6 od 206,205,106 itp. w cenie ok. 15 zł i przełożyć uszczelkę
(jest identyczna).
Nadal szukam rączki od ssania (połamana)
Zdarza mi się robić trochę zdjęć i montować filmy (po poprzednim Pugu mam świetne pamiątki), także jak by ktoś chciałby być na bieżąco to zapraszam na
https://www.instagram.com/205_green/.
Do zobaczenia na drodze!