XS laleczka ;)
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
Zapadł w sen zimowy. W końcu wybrałem się do Gdyni i został tam, w garażu podziemnym kumpla.
U mechanika przed zimą nie był, nadal do wymiany łożysko amortyzatora i lampki od podświetlenia deski. Ale to już wiosną. Czekamy.
Pzdr wiara.
Tapatalk z xcovera
U mechanika przed zimą nie był, nadal do wymiany łożysko amortyzatora i lampki od podświetlenia deski. Ale to już wiosną. Czekamy.
Pzdr wiara.
Tapatalk z xcovera
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
To jest mój citroën C4. Jest extra. Bardzo dobrze sie nim jeździ (o ile jeździ), mało pali, działa w nim klimatyzacja, ogrzewanie szyb i cały szereg innych rzeczy.
Ma silnik 1.6 HDI. Ma również turbinę, filtr cząstek stałych oraz zbiornik płynu adblue czyli mocznika, który za pomocą specjalnego wtrysku rozpylany jest w okolicach katalizatora, aby spaliny mogły spełniać normę w zakresie toksyczności.
Niestety technika tego systemu jest tak zaawansowana, że czasem zawodzi. Właśnie padł sterownik dozowania płynu adblue, który został przez konstruktorów koncernu PSA chytrze ukryty w zbiorniku. Wraz z czujnikami i innymi ważnymi rzeczami. Trzeba naprawić poprzez wymianę całego zbiornika. Koszt to około 6 tyś.
Uuu Uuu!!
Na zdjęciu poniżej jest peugeot 205, rocznik 1992, wersja XS z silnikiem benzynowym 1.4 o mocy 75 km.
Samochód ten nie ma turbiny, filtra cząstek stałych oraz zbiornika adblue.
Ten samochód jeździ po uruchomieniu silnika.
Dziękuję Ci moja dwieściepiątko za to że:
- jeździsz,
- że jesteś moja,
- że nie masz miliona czujników, dpf-uff, adblue-uff, turbin i innych rzeczy mogących się spierdolić i sprawić że nie będziesz jeździć,
- że na desce rozdzielczej nie świeci ci się tysiąc kontrolek,
- że można Twój silnik gasić bezzwłocznie po zatrzymaniu pojazdu,
- że twój koszt utrzymania jest praktycznie żaden,
- że minusy które oczywiście masz nie przesłaniają plusów, których jest zdecydowanie wincyj,
- że wozisz mnie tam gdzie i chcę i ratujesz od konieczności korzystania z komunikacji zbiorowej.
Tak!! Taki oto wpis musiałem popełnić.
Tapatalk z xcovera
Ma silnik 1.6 HDI. Ma również turbinę, filtr cząstek stałych oraz zbiornik płynu adblue czyli mocznika, który za pomocą specjalnego wtrysku rozpylany jest w okolicach katalizatora, aby spaliny mogły spełniać normę w zakresie toksyczności.
Niestety technika tego systemu jest tak zaawansowana, że czasem zawodzi. Właśnie padł sterownik dozowania płynu adblue, który został przez konstruktorów koncernu PSA chytrze ukryty w zbiorniku. Wraz z czujnikami i innymi ważnymi rzeczami. Trzeba naprawić poprzez wymianę całego zbiornika. Koszt to około 6 tyś.
Uuu Uuu!!
Na zdjęciu poniżej jest peugeot 205, rocznik 1992, wersja XS z silnikiem benzynowym 1.4 o mocy 75 km.
Samochód ten nie ma turbiny, filtra cząstek stałych oraz zbiornika adblue.
Ten samochód jeździ po uruchomieniu silnika.
Dziękuję Ci moja dwieściepiątko za to że:
- jeździsz,
- że jesteś moja,
- że nie masz miliona czujników, dpf-uff, adblue-uff, turbin i innych rzeczy mogących się spierdolić i sprawić że nie będziesz jeździć,
- że na desce rozdzielczej nie świeci ci się tysiąc kontrolek,
- że można Twój silnik gasić bezzwłocznie po zatrzymaniu pojazdu,
- że twój koszt utrzymania jest praktycznie żaden,
- że minusy które oczywiście masz nie przesłaniają plusów, których jest zdecydowanie wincyj,
- że wozisz mnie tam gdzie i chcę i ratujesz od konieczności korzystania z komunikacji zbiorowej.
Tak!! Taki oto wpis musiałem popełnić.
Tapatalk z xcovera
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- a2legro
- Junior
- Posty: 389
- Rejestracja: 02 lip czw, 2009 12:19 am
- Posiadany PUG: XSD 92' / Automatic 1.9 91' / GTI 1.9 89' / GTI 1.9 88' no sunroof
- Numer Gadu-gadu: 5211157
- Lokalizacja: Płońsk
- Kontakt:
Re: XS laleczka ;)
205 najbardziej cenię za to, że sam ją potrafię naprawić i nie potrzeba do tego specjalistycznych komputerów ani narzędzi.
- forest80
- Junior
- Posty: 250
- Rejestracja: 26 mar śr, 2008 8:46 pm
- Posiadany PUG: 1.4 podobno SX;) forever 1.9D
- Lokalizacja: Stalowa Wola/Kielce
Re: XS laleczka ;)
Dokładnie tak, dodatkowo maja dusze i potrafią się odwdzięczyć.
Re: XS laleczka ;)
Ładna sztuka , gratuluje
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
Słońce rzuca cień na zagłówek, jakby miał odciśniety napis, bomba!
Stoi w robocie, jeżdżę nim do domu raz na tydzień. Pasek klinowy piszczy, wygląda to jakby był blokowany przez alternator, może łożysko jest do wymiany. Ale byłem u majstra, powiedział że nie. Czekam chwilowo na pensję, w przyszłym tygodniu dam laleczkę do roboty. Zobaczymy co tam siedzi. Pan Andrzej wymieni olej i żarówki podświetlenia zegarów, bo smutno jak nic się nie świeci na desce.
I zobaczy co jeszcze. Felgi letnie muszę w końcu wyważyć, a SL 189 nie każdy wyważa ale Tujko owszem.
Czuwaj wiara! 3majcie kciuki za Trip 2020!
Tapatalk z xcovera
Stoi w robocie, jeżdżę nim do domu raz na tydzień. Pasek klinowy piszczy, wygląda to jakby był blokowany przez alternator, może łożysko jest do wymiany. Ale byłem u majstra, powiedział że nie. Czekam chwilowo na pensję, w przyszłym tygodniu dam laleczkę do roboty. Zobaczymy co tam siedzi. Pan Andrzej wymieni olej i żarówki podświetlenia zegarów, bo smutno jak nic się nie świeci na desce.
I zobaczy co jeszcze. Felgi letnie muszę w końcu wyważyć, a SL 189 nie każdy wyważa ale Tujko owszem.
Czuwaj wiara! 3majcie kciuki za Trip 2020!
Tapatalk z xcovera
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- Vroobell205
- Junior
- Posty: 389
- Rejestracja: 26 mar śr, 2014 12:33 pm
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: XS laleczka ;)
To dobry pomysł zeby miec auto pod pracą. Wiem ze napewno w kazdy piatek celebrowalbym powrót. Fajnie ze sie nie nudzicie.
-
- Nowicjusz
- Posty: 74
- Rejestracja: 25 wrz wt, 2018 11:33 am
- Posiadany PUG: 205 XS '90
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: XS laleczka ;)
Przeczytałem od 14 strony wątek. SZACUN!!! Pytanko mam - co z tym 5 dłuższym biegiem? Temat olany czy wciąż w planach?
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
Leży u mechanika. Nie montowałem go. Stwierdziłem że w trasę nie jeżdżę, więc na razie nie zakładam. Poczeka, może się kiedyś doczeka.
Tapatalk z xcovera
Tapatalk z xcovera
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
W związku z tym, iż trochę zazdraszczam inszym użytkownikom 205 ich dbałości o auta, postanowiłem sam coś zrobić z laleczką.
Najpierw ją umyłem i zrobiłem rozeznanie. Niestety trochę zmęczenie się już wdaje
Opracowawszy usterki, sporządziłem ich listę i umówiłem się do majstra. Majstry przy robocie nie klękają!!! Zostawiłem wóz w piątek, a dzisiaj odebrałem. Zrobiono:
- wymianę oleju,
- wymianę manszety półosi z simeringiem,
- wymiana żarówek oświetlenia deski rozdzielczej,
- naprawa tylnej wycieraczki, instalacja nowej pompki i naprawa tylnego spryskiwacza,
- regulacja obrotów biegu jałowego,
- wymiana termostatu,
- smarowanie piasty tylnego koła, co by ręczny nie trzymał.
Jest zajebiście! Zawieszenie w porządku, przelotki w porządku, łożysk amorryzatorów wymieniać nie trzeba było. Działa spryskiwacz tylnej szyby i wreszcie światełka na desce migajo!! Ależ to jest fajny samochód! Dzisiaj czerwona cytryna została w robocie, wróciłem sobie 205. Czuję moc! Przede mną zmiana kół na letnie, z ich wyważeniem. To wkrótce.
Czuwaj wiara!
Tapatalk z xcovera
Ps. Edit. Ładuję zdjęcia z kompa, bo przez ten tapatalk to guzik widać.
Najpierw ją umyłem i zrobiłem rozeznanie. Niestety trochę zmęczenie się już wdaje
Opracowawszy usterki, sporządziłem ich listę i umówiłem się do majstra. Majstry przy robocie nie klękają!!! Zostawiłem wóz w piątek, a dzisiaj odebrałem. Zrobiono:
- wymianę oleju,
- wymianę manszety półosi z simeringiem,
- wymiana żarówek oświetlenia deski rozdzielczej,
- naprawa tylnej wycieraczki, instalacja nowej pompki i naprawa tylnego spryskiwacza,
- regulacja obrotów biegu jałowego,
- wymiana termostatu,
- smarowanie piasty tylnego koła, co by ręczny nie trzymał.
Jest zajebiście! Zawieszenie w porządku, przelotki w porządku, łożysk amorryzatorów wymieniać nie trzeba było. Działa spryskiwacz tylnej szyby i wreszcie światełka na desce migajo!! Ależ to jest fajny samochód! Dzisiaj czerwona cytryna została w robocie, wróciłem sobie 205. Czuję moc! Przede mną zmiana kół na letnie, z ich wyważeniem. To wkrótce.
Czuwaj wiara!
Tapatalk z xcovera
Ps. Edit. Ładuję zdjęcia z kompa, bo przez ten tapatalk to guzik widać.
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
Byłem w sobotę 11 lipca 2020 r. na przeglądzie. Teraz się samemu robi wszystko w covid time. Ręczny słabo hamuje, mimo, że trzyma dobrze. Poza tym mechanika ok. Natomiast mam zepsuty licznik główny - aktualny przebieg to 733 tysie. Rok temu było 230.000. Licznik żyje własnym życiem, przez rok to on się 10x zdążył przekręcić. Powiedziałem panu. Mówił, że dziwne rzeczy musi do CEPIKU wpisywać, no ale mówię, co robić. Jest jak jest. Ja mogę sobie pozwolić na to, żeby mieć to gdzieś.
Miejsce na pieczątki się w dowodzie skończyło, muszę po nowy iść. Jak znam życie, pójdę w czerwcu przyszłego roku, tuż przed przeglądem.
Jeździmy dalej.
Czuwaj wiara.
Miejsce na pieczątki się w dowodzie skończyło, muszę po nowy iść. Jak znam życie, pójdę w czerwcu przyszłego roku, tuż przed przeglądem.
Jeździmy dalej.
Czuwaj wiara.
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..
- czargosia
- Junior
- Posty: 415
- Rejestracja: 26 sty ndz, 2014 10:44 pm
- Posiadany PUG: 205 CTI 91-gutek, 205 Rallye 1,9 , 205 Automatic 1,9b+g 5D 89r,
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Olsztyn --- WARMIA I MAZURY
Re: XS laleczka ;)
przyjedz do Olsztyna to zrobimy porządek z licznikiem.
Mam kilka na części to się wymieni lub naprawi Twój.
Mam kilka na części to się wymieni lub naprawi Twój.
Peugeot 205 CTI zielony - Jak dorosnę będę JAGUAR-em
- DJPreZes
- Moderator
- Posty: 4593
- Rejestracja: 01 sie ndz, 2004 6:40 pm
- Posiadany PUG: Roland Garros/307
- Numer Gadu-gadu: 2516096
- Lokalizacja: Gdynia
Re: XS laleczka ;)
W Garrosie mam brak miejsc na pieczątki od 3 czy 4 lat Diagnosta co roku "no, ale teraz to 30 dni i nowy przegląd", a ja tak tak, jak znajdę chwilę
Peugeot 205 Roland Garros Cabrio
- szasz
- Uzalezniony
- Posty: 739
- Rejestracja: 10 lip czw, 2014 8:45 am
- Posiadany PUG: XS '92 [i] Partner Tepee Outdoor 1.6 HDI [i] Citroen C4 1.6 BlueHDI
- Numer Gadu-gadu: 0
- Lokalizacja: Gdańsk, miasto rodzinne Tomaszów Lubelski
Re: XS laleczka ;)
Uliczny wojownik ciągle w akcji.
Na jesień 2020 r. nic już przy Laleczce nie robiłem, miałem robić hamulce i co tam jeszcze, ale zwlekałem i zwlekałem, bo się nie chciało wozu do majstrów prowadzić. I to każdego z mojej floty. Aż przyszła połowa stycznia i się okazało, że trzeba jednego chłopaka wozić do szkoły i żona musi jeździć do swojej szkoły, a żaden wóz nie był w serwisie. I mnie to lekko wnerwiło, więc zadziałałem.
Na pierwszy ogień poszła cytryna; tutaj od razu uwaga: od czasu wymiany zbiornika adBlue co miało miejsce na przełomie 2019/20, w wozie nie zanotowałem żadnej, ale to żadnej usterki, żadnej świecącej się kontrolki, nic. Nawet żadna żarówka się przez ten czas nie spaliła. Uważam ten samochód za zajebisty.
Zdjęcie, dla zobrazowania sytuacji. Wymienili olej, tarcze i klocki z przodu, klocki z tyłu i przeważyli koła, bo odkąd założyłem całoroczne opony w maju 2019 r., nie były wyważane. I załatwione.
Zabrałem Citroena, zostawiłem 205. U tych samych moich majstrów na Kartuskiej, tym razem nie u pana Andrzeja. Lista napraw okazała się niezwykle okazała. Za serwis 205 zapłaciłem więcej niż za Cytrynę.
Ale warto było! Olej tym razem Motul, zrobione hamulce, w tym ręczny, wóz jeździ jak po szynie. Na tym oleju silnik pracuje jakby bardziej miękko. Będę stosował. Wymieniony też wahacz, termostat, jestem bardzo zadowolony. Foty dla zobrazowania sytuacji.
Oczywiście zostawiłem też Partnera, w którym tym razem dokonano kolejnych napraw zawieszenia, ale też wymieniono np. pokrywę zaworów (silnik HDI 1.6 16V 90 km). W listopadzie zrobiono alternator, chwilę wcześniej sprzęgło (na szczęście nie ma w nim dwumasy) i praktycznie kompletne hamulce. Ten wóz zaczyna być najdroższy i niedługo będę wymieniał go na nowszego, ale muszę jeszcze trochę poczekać.
Wracając do 205, jeżdżę nią na zmianę z Citroenem, kilka dni tym, kilka tym. W weekendy 205, do sklepu czy do rodziców. Ciągle daje dużo radości z jazdy. Jak jest śnieg, to w ogóle, małe koła fajnie sobie radzą, mimo, że moje opony zimowe jeżdżą właśnie 7 sezon i jest to prawdopodobnie ich sezon ostatni.
Czuwaj wiara.
Na jesień 2020 r. nic już przy Laleczce nie robiłem, miałem robić hamulce i co tam jeszcze, ale zwlekałem i zwlekałem, bo się nie chciało wozu do majstrów prowadzić. I to każdego z mojej floty. Aż przyszła połowa stycznia i się okazało, że trzeba jednego chłopaka wozić do szkoły i żona musi jeździć do swojej szkoły, a żaden wóz nie był w serwisie. I mnie to lekko wnerwiło, więc zadziałałem.
Na pierwszy ogień poszła cytryna; tutaj od razu uwaga: od czasu wymiany zbiornika adBlue co miało miejsce na przełomie 2019/20, w wozie nie zanotowałem żadnej, ale to żadnej usterki, żadnej świecącej się kontrolki, nic. Nawet żadna żarówka się przez ten czas nie spaliła. Uważam ten samochód za zajebisty.
Zdjęcie, dla zobrazowania sytuacji. Wymienili olej, tarcze i klocki z przodu, klocki z tyłu i przeważyli koła, bo odkąd założyłem całoroczne opony w maju 2019 r., nie były wyważane. I załatwione.
Zabrałem Citroena, zostawiłem 205. U tych samych moich majstrów na Kartuskiej, tym razem nie u pana Andrzeja. Lista napraw okazała się niezwykle okazała. Za serwis 205 zapłaciłem więcej niż za Cytrynę.
Ale warto było! Olej tym razem Motul, zrobione hamulce, w tym ręczny, wóz jeździ jak po szynie. Na tym oleju silnik pracuje jakby bardziej miękko. Będę stosował. Wymieniony też wahacz, termostat, jestem bardzo zadowolony. Foty dla zobrazowania sytuacji.
Oczywiście zostawiłem też Partnera, w którym tym razem dokonano kolejnych napraw zawieszenia, ale też wymieniono np. pokrywę zaworów (silnik HDI 1.6 16V 90 km). W listopadzie zrobiono alternator, chwilę wcześniej sprzęgło (na szczęście nie ma w nim dwumasy) i praktycznie kompletne hamulce. Ten wóz zaczyna być najdroższy i niedługo będę wymieniał go na nowszego, ale muszę jeszcze trochę poczekać.
Wracając do 205, jeżdżę nią na zmianę z Citroenem, kilka dni tym, kilka tym. W weekendy 205, do sklepu czy do rodziców. Ciągle daje dużo radości z jazdy. Jak jest śnieg, to w ogóle, małe koła fajnie sobie radzą, mimo, że moje opony zimowe jeżdżą właśnie 7 sezon i jest to prawdopodobnie ich sezon ostatni.
Czuwaj wiara.
Zawsze iść, rozkaz który mam we krwi..