Pierwotnie w Greenie miało usiąść Blaupunkt Porto CD34, głównie dlatego że lubię Blaupunkta, a to radio kupiłem na allegro.pl za wszy. Ale że mi odbiło, to niedawno kupiłem Alpine 7554R wraz ze zmieniarką S620 za całe 99PLN (Komplet razem z wysyłką). Nigdy nie miałem zmieniarki w aucie, a że jest to rozwiązanie pasujące do epoki tego auta, postanowiłem spróbować. Miałem tylko zagwozdkę jak to zamontować. W schowku nie dało rady, pod siedzeniem też nie bardzo, pozostał bagażnik. Nie dostałem do zmieniarki żadnych mocowań. No i kombinowanie - dorabiać, wiercić, przykręcać... brrrrrr. Nie chciałem przyklejać samej zmieniarki, bo po taśmie zostałyby na niej ślady i z ulokowaniem na niej ciężkiego bagażu też słabo. Kupiłem więc małą drewnianą skrzynkę, którą przykleiłem na dwustronną taśmę w bagażniku, lekki luz zmieniarki zniwelowałem kostka styropianu i voilà! Monter miał z tego sporo śmiechu. Po pierwszym odpaleniu radia lekka załamka - Wiedziałem że Alpine są podświetlane na krzykliwo-zielono, ale nie sądziłem ze aż tak będzie dawać po oczach. Lekka załamka, bo ta ostra zieleń pasuje do bursztynowego podświetlania tablicy jak homonto do świni. Na szczęście Kika mnie zdystansowała w typowy dla sibie sposób: "Co się przejmujesz? Pasuje idealnie! Przecież to wersja Green"
