205 gentry aftomat - woocash

[krzyska]

Probowalem to rozkrecic ale poleglem. Jesli nie jest zapieczony to po odchyleniu dzwigni i naciśnieciu na pedal "zwalniaczy" koncowka tloczka za dzwignia powinna sie wysunac i swobodnie powrocic po zwolnieni pedalu hamulca

[woocash]

byłem na innej stacji diagnostycznej i sprawdziłem co i jak...

tłoczki w regulatorach chodzą, ale sprężyny są dość luźno ustawione.

zmierzona siła hamowania na kołach to 0.98 i 0.97 kN więc mało ale równo.

z tego co wyczytałem to ten regulator działa tak, że gdy tłoczek jest wciśnięty to puszcza cały płyn na na zacisk /sytuacja tył obciążony wciśnięta sprężyna dźwignia trzymająca - wpychająca tłoczek.

gdy idzie płyn na zacisk to tłoczek się wysuwa, popycha dźwignię i napotyka /albo i nie/ opór sprężyny dużej. jeśli ten opór jest duży to tłoczek się nie wysuwa i płynie płyn na zacisk, jeśli oporu nie ma to tłoczek się wysuwa i ogranicza przepływ na zacisk

więc...

na rolkach jest tak, że hamując -w związku z brakiem przyspieszenia samochodu /bo kręcą się rolki tylko nie ;P / - tył samochodu się coraz to obniża - nie wiem czy to związane jest z tym że jest belka - ciekawe co jest przy innym typie zawieszenia - gdy tył się obniża to opór sprężyny rośnie, tłoczek napotyka na opór i ciśnienie powinno się zwiększać.

wychodzi na to, że mam za słabo skręcone sprężyny.

ktoś wie jaka powinna być siła hamowania tego tyłu? bo normy ogólnej z tego co wiem to nie ma.

na TUV -ie sprzed 2 lat czyli 2000 km temu mam wartości:
przód lewy 240 prawy 260
tył lewy 130 prawy 130 ręczny podobnie podane w daN czyli dekaniutonach czyli 1,3kN

ma być tyle? więcej? ktoś coś wie?

EDIT -
suma siły hamowania w Niutonach podzielona przez masę /DMC/* 9.81/przypieszenie ziemskie

czyli u mnie - 2400+2300+980+970 =6650
podzielone przez 1325kg *9.81

wychodzi jakieś 0,51

wszystko co powyżej 0,5 znaczy że jest ok.

podany wynik z DMC to minimalny współczynnik hamowania - bo dla maksymalnej masy

można z tego wyliczyć w przybliżeniu maksymalne opóźnienie podczas hamowania i drogę hamowania z danej prędkości - oczywiście w warunkach idealnych

teoretycznie można obliczyć też współczynnik dla jednej osi podając sumę sił dla osi dzieląc przez nacisk osi razy g - przy moich wartościach sa powyżej 0,5 - jak wiadomo tył 205-tki jest bardzo lekki...
____________________________________________________________________________________

wymieniłem 2 litry oleju w skrzyni automatycznej przypominam na valvoline max life atf - żeby było śmieszniej, ten sam olej leje się do skrzyni w moim espace... spełnia wszystkie normy chyba wszystkich skrzyń i śmierdzi jak pot diabła chyba..

okazało się że mam o 0,5 -0.6 litra oleju za dużo, to po pierwsze, po drugie olej taki czerwonografitowy - więc dramatu nie ma, z 5 malutkich opiłków - razem wielkości lebka od szpilki, słowem czysto.

po wymianie jazda próbna - czy wrzuca tą 4-kę... no i... teraz zakochałem się jeszcze bardziej - zmienia biegi z 3 na 4 niezauważalnie - tylko po obrotomierzu da się poznać że zaszła zmiana biegu - musiałem redukowac na dźwigni żeby się na 100% przekonać.. tak w to nie wierzyłem - więc "skrzynia naprawiona" /jeszcze za jakis czas zmienię olej - to w końcu tylko statyczna wymiana...

_____________________________________________________________________________________
przepływka "056" - samochód z przepływką jeździ, moc ma - nie dzwoni - nie wiem jak z dawką paliwa bo pacan w stacji diagnostycznej nie potrafił obsługiwać urządzenia do pomiaru co2 itd...

[woocash]

to może jakiś krótszy post

wymiana oleju w automacie

- wymiana cześciowa - 2,5 litra oleju

odkręcamy korek spustowy, wylewamy stary olej, przez lejek do rurki bagnetu wlewamy 2.5 litra świeżego oleju.

za jakiś czas możemy powtórzyć procedurę - można też zrobić wymianę dynamiczną przez wymiennik, ale to więcej ...dłubania i ryzyko posypania się zużytej skrzynki.

wskazówka - stan oleju na dolnej kresce na zimnym - 22 stC oleju to stan pomiędzy kreskami - idealny - na rozgrzanym czyli tak jak się powinno sprawdzać.

po tej wymianie skrzynia chodzi jak złoto.

[woocash]

obyło się bez okupacji wydziału komunikacji

[Alimantado]

FF jako Fantastyczny Francuz?

[woocash]

niezły fart że to litery F a nie N czy coś ;P

jak widać życzliwość jeszcze istnieje

także mam teraz dwa samochody z "205" w rejestracji i literą "F" ;P

[RafGentry]

French Fries, French F*ck, French Freak, Funny Farmer, Figo Fagot, Francuska Ferajna, Finalna Fanaberia, Faktycznie Fajny - jest parę ciekawych rozwinięć skrótu

Cieszę się, że się udało. I chyba nikomu w wydziale komunikacji korona z głowy nie spadła, co?

[woocash]

nikomu nie spadła

w ogóle to było mniej więcej tak..

kierownik - wie pan, jak ja poszedłem do wydziału u mnie w miescie i chcialem żeby mi zatrzymali numery, a mnie znają to powiedzieli że nie ma mowy

ja- i jak się pan czuł? /poleciałem zawodowo ;P/

kierownik - poproszę numer telefonu

pana kierownika bardzo pozdrawiam i dziękuję

[grzesiek309]

205 Fajna Fura

[woocash]

dzisiaj ogarnąłem /przynjmniej mam nadzieję.../ kwestie stukowego - ciężkiego zapalania

otóż... po prostu trzeba było czytać ze zrozumieniem...

po pierwsze - przepływka od slavko rozwiązała kwestie stukowego bo zalewała lekko silnik - po psiknięciu palnej cieczy do dolotu silnik gasł - tak go przelewało - napięcie z magicznego kabelka było ok 3V i ani wolta więcej... ale stukowego prawie nie było... do tego zrobiłem 50 km na 11 litrach benzyny po mieście i coś uznałem że jest nei tak


po powrocie do mojej przepływki napięcie udało się bez problemu ustawić na te 6,8V ale stukowe dalej, zapłon opóźniony jeszcze bardziej - to nie zapalał dobrze /prawie wcale/ i przyduszało cholernie po dodaniu i odpuszczeniu gazu, więc śrubka dalej do regulacji, przy 6,8-7V zapala super, trzyma obroty równo /o niebo równiej niż jak było na zlocie/ i NIE STUKA.

mam tylko nadzieje, że się kipisz z panewkami nie narobił przez to stukowe, ale ono często nie występowało na szczęście.... ciśnienie oleju książkowe co najmniej..

____________________________________________________________________
to pytanie mam

śmierdzi paliwem - z korka wlewu.

wiem, że z baku idzie /powinien iść / przewód do zaworka przed filtrem węglowym, z filtra węglowego zdajsie do przepustnicy

ktos wie, jak sprawdzić czy to działa? kiedy zaworki się otwierają?

objaw oczywiście najsilniejszy gdy zatankuje jak jest zimno i wyjadę z chłodnego garażu jak jest gorąco.. wygląto to tak, jakby opary paliwa nie szły do filtra.

[woocash]

ajajajajajajjj...

kryzys na świecie a ja własnie spaliłem z 10 litrów benzyny na bezsensowną jazdę po mieście ;P

udało się założyć pierwszą ratującą dupę kontrę po tych kilku latach bezczynności, pomimo automatu zadziwić kilku niepełnosprytnych na światłach /choć nie wiem.... pokusić się o startowanie z neutrala...? /

w każdym razie po wjeździe do garażu ryk wentylatorów, zapach paliwa i gumy z opon.. miodzio to lubię.....



... choć wypadałoby jednak mieć te "kilka" KM więcej i może jednak manuala do takich zabaw.

[jozek]

ajajajajajajjj...

kryzys na świecie a ja własnie spaliłem z 10 litrów benzyny na bezsensowną jazdę po mieście ;P

udało się założyć pierwszą ratującą dupę kontrę po tych kilku latach bezczynności, pomimo automatu zadziwić kilku niepełnosprytnych na światłach /choć nie wiem.... pokusić się o startowanie z neutrala...? /

w każdym razie po wjeździe do garażu ryk wentylatorów, zapach paliwa i gumy z opon.. miodzio to lubię.....



... choć wypadałoby jednak mieć te "kilka" KM więcej i może jednak manuala do takich zabaw.

Moje Gentry z tego właśnie powodu od razu po przyjeździe do Krakowa wjechało do Garage i wyjechało już z manualem...

[woocash]

Moje Gentry z tego właśnie powodu od razu po przyjeździe do Krakowa wjechało do Garage i wyjechało już z manualem...

ech.... to już chyba wolę zaryzykować rozwód i rozejrzeć się za drugim pugiem


a potem to już jakoś poleci, prawda?

[jozek]

Moje Gentry z tego właśnie powodu od razu po przyjeździe do Krakowa wjechało do Garage i wyjechało już z manualem...

ech.... to już chyba wolę zaryzykować rozwód i rozejrzeć się za drugim pugiem


a potem to już jakoś poleci, prawda?

No poleci, poleci... Nic nie zrobisz.

[woocash]

ech....

mam wrażenie że niemcom nie szkoda kasy na części, ale na mechanikach oszczędzają...

no chyba że ci mechanicy to takie paproki.. pasek alternatora nowy - ale naciągnięty jak struna /za mocno/ śruby miski były dopierdzielone tak że ho ho /bankowo powyżej 20 Nm/ a filtr oleju to szkoda gadać.. ręką na pewno nikt go nie dokręcił tak mocno.

no zero wyczucia.. z tego paska to jest teraz wyczuwalny luz na łożyskach alternatora... muszę się rozglądnąć za nimi.