Strona 4 z 4
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 20 lip pt, 2018 4:32 pm
autor: Indjana
RafGentry pisze:Indjana pisze:Ech, zadroszcze tych kołpaczów tak bardzo.
Nawet mi nie mów, bo przedwczoraj jeden odpadł, jak wieczorem w ulewie przewoziliśmy auto od mechanika
37377562_10156524124559476_678700563294060544_n.jpg
Dobra, wsiadam w Polskiego i jadę szukać.
hans pisze:
to co to taki rarytas?
No, będzie już ze 3 lata jak szukam takiego kompletu.
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 20 lip pt, 2018 4:38 pm
autor: hans
to musze ten moj komplet szanowac i schowac na odlegle czasy
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 20 lip pt, 2018 4:58 pm
autor: RafGentry
hans pisze:RafGentry pisze:Indjana pisze:Ech, zadroszcze tych kołpaczów tak bardzo.
Nawet mi nie mów, bo przedwczoraj jeden odpadł, jak wieczorem w ulewie przewoziliśmy auto od mechanika
37377562_10156524124559476_678700563294060544_n.jpg
to co to taki rarytas?
Rarytas, jak rarytas. Po prostu kołpak który spada i zawsze ktoś ma niepełny komplet...
Jak masz gdzieś biały nie do pary, to jestem chętny.
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 30 lip pn, 2018 11:28 am
autor: Bartek4
czy malowal ktos kolpaki ?! ma ktos moze doswiadczenie w tym temacie ?
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 24 wrz pn, 2018 11:43 pm
autor: RafGentry
Tak coś czułem pisząc pierwszego posta w temacie. Prawie 7 tysięcy w pół roku Greenem zleciało jak z bicza strzelił!
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 15 maja śr, 2019 12:59 am
autor: RafGentry
2571 kilometrów później, a łącznie 9100 od zakupu moja historia z Greenem dobiegła końca.
Jeździłem nim do ostatniej minuty ostatniego dnia, taka fajna maszyna to była. Moja pierwsza z TU pod maską, ale pewnie nie ostatnia...
Nowemu właścicielowi życzę szerokości i miłych wrażeń z jazdy.
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 15 lip pn, 2019 10:59 am
autor: RafGentry
Lubię, kiedy po sprzedanej 205-tce słuch nie ginie...
https://francuskie.pl/uzywany-peugeot-2 ... S6htd2o9Fw
Re: Peugeot 205 Green 1.4, 1989
: 12 paź sob, 2019 10:14 pm
autor: Kiwak
Witajcie!
205 ma się dobrze. To najważniejsze, ale do rzeczy..
Historia zatoczyła koło i green wrócił z Bydgoszczy pod Kraków. Pug planuje ze mną zostać na dłużej, ale tego nie mogę obiecać, za to mogę obiecać że zostanie cały w oryginalne(może poza kołami)
Dzięki około 100kkm przebiegu(wydaje się autentyczny) auto jest w naprawdę dobrej kondycji - jednak 30 lat na karku robi swoje i czym prędzej zabrałem się za szczegółowe oględziny. Podłoga i bagażnik w świtnym stanie, poszycia miały jakieś przygody, więc w planach na zimę jest zrobić zaprawki i kolejny sezon cieszyć się jazdą( a jeździ świetnie!
).
Za rok jeśli budżet pozwoli skompletuje kilka rzeczy i rozbiorę go na części pierwsze, zrobię co trzeba i zakonserwuje.
Na razie zdążyłem ogarnąć wyciek spod korka wlewu oleju. Jeżeli ktoś boryka się z podobnym problemem to polecam kupić korek pasujący od 1.1-1.6 od 206,205,106 itp. w cenie ok. 15 zł i przełożyć uszczelkę
(jest identyczna).
Nadal szukam rączki od ssania (połamana)
Zdarza mi się robić trochę zdjęć i montować filmy (po poprzednim Pugu mam świetne pamiątki), także jak by ktoś chciałby być na bieżąco to zapraszam na
https://www.instagram.com/205_green/.
Do zobaczenia na drodze!