forum.peugeot205.pl

Nadkola na 4 koła siedzą, do tego dałem dziś radę założyć 2 chlapacze na przód.
Tak, wiem - spas jest średni, zrobiłem dokładnie najlepiej jak się dało, po prostu trzeba przedni zderzak wiosną podregulować A i tak perfekcji nie będzie, bo nadkola same w sobie są wykonane na 3+







Miałem malować logo 205 na błotochronach, ale to może wiosną

Także pozostało założyć chlapacze na tył i z grubsza auto na zimę przygotowane.

Byłbym zapomniał- reflektory rozklejone, wymyte, sklejone i do tego żarówki Philips +30% H4.

To są ory chlapacze do 205? Jakoś w moim automaticu mocowane są na takich metalowych sierpach. Natomiast auto w całości prezentuje się bardzo fajnie Trochę te napisy na oponach bardzo widać, ale...

Dzięki za dobre słowo.
Zaskoczę z czego zrobiłem chlapacze...

z rolniczych błotochronów do przyczepy , odpowiednio obrobione, wycięte na wzór tych do KJS, wyszlifowane (gumę się super szlifuje), docięte.

Najtańszy sposób na porządne chlapaki - guma jest jop twoja mać, kosztuje 11 zł sztuka, gdzie Jacky AS kosztuje kolo 35-40 zł za szt i się sypie po 3 miesiącach, a Sparco 90 zł za szt.

Zamontowane są trochę po chamsku, bo blachowkrętem w karoserię, ale wkręty są nierdzewne i maczane w środku do podwozia na grubo, ruda nie wejdzie.

Napisy były świeżo namalowane, jutro już będą jak trzeba, dostaną trochę błotka na tylnej widać jak ściemniało.

Dużo czasu spędzasz przy samochodzie, poprawiając jego wygląd i zabezpieczenia przed warunkami atmosferycznymi i tak trzymaj Myślę że poprawisz jego wygląd, zakładając gumowe listwy na drzwi i błotniki. Taka niewielka kosmetyka a robi swoje i wygląda fajnie i nie masz tłuczonych drzwi na parkingach

Trochę po chamsku też te nadkola zamontowane. Moim zdaniem niepotrzebnie. One fabrycznie są już wystarczająco dobrze zabezpieczone.

Malowanie na biało emblematów Riken to też chyba trochę nadgorliwość pomieszana z nadmiarem czasu. Lepiej faktycznie, jak radzi Nowak popracować nad tymi gumowymi listwami bocznymi.

Podobają mi się za to czarne kołpaczki.

Popracuj nad chlapaczami - pomaluj te blachowkręty na czarno. Przydałyby im się małe znaczki "205" udające oryginał.

Wszystko jest na świeżo, dlatego tak się rzuca w oczy Parę dni przejadę po błocie i się spatynuje

Napisy sobie namalowałem, bo po prostu podoba mi się to, nawet jakby to były Stomile Olsztyn

Nadkola fakt, są dobrze zabezpieczone, ale jakby tak dobrze z tyłu poszperać, to na każdym nadkolu wiezie się poł kilo ziemii, słychać szum opon w mokrą pogodę. Z przodu zaś bez nadkoli widać chłodnicę i pas przedni, cała grodź silnika zarzygana błotem, o wiszącym błocie na lewej stronie błotnika nie wspomnę.

To jest Look, nie będzie idealny, ale zadbany jak potrafię i jak mam czas i pieniądze, wóz który jest bądź co bądź roboczy, ale dbam jakby był wart 10x tyle

RafGentry pisze:Trochę po chamsku też te nadkola zamontowane. Moim zdaniem niepotrzebnie. One fabrycznie są już wystarczająco dobrze zabezpieczone.

Jak by tak było to by łączenie blach z przodu nie rdzewiało :p

To fakt, u mnie też lekko to bierze, niestety nie zdążyłem za suchej pogody tego pomalować. Na wiosnę robotka jak znalazł.

Dzisiaj przetestowane chlapaki i są bajo bongo - całe nadkole i chlapacz w błocie, a auto czyste. Wydaje się mi, że lekko szumią, ale pewnie miałem za cicho radio włączone

fila1223 pisze:

RafGentry pisze:Trochę po chamsku też te nadkola zamontowane. Moim zdaniem niepotrzebnie. One fabrycznie są już wystarczająco dobrze zabezpieczone.

Jak by tak było to by łączenie blach z przodu nie rdzewiało :p

U mnie nadkola założyłem tok temu i robią świetną robotę, można tylko schować je za krawędź błotnika, fotki są u mnie w temacie. Jak radził jakiś kolega mam zamiar je uszczelnić na krawędziach masą do spawów, będzie miodzio.

mlody333, ja mam na to inną ideę- zetnę wiosną ten rant nadkoli, żeby dało się go lepiej ułożyć do błotnika, a o tę odciętą część zastąpię paskiem gumy, który można zagiąć za błotnik Żadnych mas nie chcę, bo będzie ciężko z demontażem, a nigdy nic nie wiadomo.

Jak mówilem, będzie lepszy spas, zima goni, czasu nie ma, a jeździć po błocie muszę. Teraz dzień w dzień przejeżdżam plac budowy obwodnicy, więc się domyślcie, ile syfu zabierałem na nadkola 6 dni w tygodniu.

A jak już chcesz koniecznie coś na stałe i estetycznie, to nie masę, a pasek taśmy dekarskiej, są różne szerokości, daje się ciąć i zajeb*ście formować.


Ja już tak mam, że cenię sobie praktyczność ponad estetykę, bo auto służy do jeżdżenia, a nie patrzenia się na nie po prostu zdrowo do tego podchodzę i nie spinam D

Zapytam, czym masz zamiar ciąć ten rant nadkoli

Rant nadkoli, ale tych plastikowych, żeby nie było.

Taki plastik się tnie fajnie nożycami do blachy

Wlatują pomarańczowe (taaaaak, zjedzcie mnie ) kierunki na przód,

W tygodniu zgubiłem szkło od jednego- nie wiem jak, rozkleiło się i tyle, aż się prosi o stówkę mandatu.

Tak, wiem, Look wychodził z białymi, ale chcę zobaczyć jak front będzie się prezentował z pomarańczkami. Imo są do tego koloru dużo lepsze, odcinają się od lamp i nie trącą tuningiem.

taaaaak, zjedzcie mnie

jak dla mnie to zawsze dozwolona modyfikacja no.. może w griffe by nie przeszło, ale pospólstwu w pomarańczowych do twarzy.

Po prostu jak mi nie podpasują, to wlecą białe i tyle
I chcę zrobić jeszcze jedno, od tego mnie nikt nie odwiedzie Czerwone listwy w Looku mnie irytują. Najsłabsza, najbiedniejsza wersja, jeszcze w gazie i ma listwy jak GTI. Od samiutkiego początku mnie wkurzają, chcę je pomalować w czarny mat albo do spółki z kierunkami w pomarańczowy, ale nie rażący mat,