forum.peugeot205.pl

z cyklu "niedzielna praca w gówno się obraca"...

chyba idę na rekord w czasie demontażu wykładziny, wczoraj był trening na złomie, dzisiaj wyjęcie wykładziny i nagrzewnicy w czasie poniżej godziny, i to bez zniszczeń

Żona wniebowzięta

Byłem na myjce, z tego syfu mogło powstać pewnie jakieś nowe życie...

Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka

A w jakim stanie były maty pod tą wykładziną? Bo nie leżało to chyba na gołej blasze

Podoba mi się rozmach i tempo prac. Choć to 5-drzwiowy benzyniak, z leżakiem, bez szybra i w ogóle daleko mu do mojej wymarzonej 205-tki, to zaczynam trochę zazdrościć

A w jakim stanie były maty pod tą wykładziną?

maty? napiszę tylko tak - WYJĄŁEM JE W CAŁOŚCI. tylna sucha, przednia mokra z płynu chłodzenia z wycieku nagrzewnicy.

przeszło mi przez myśl przeszczepić przednią do gentry bo tam pod nogami kierowcy jest zdefasonowana.. ale.. co zabytek to zabytek

Choć to 5-drzwiowy benzyniak, z leżakiem, bez szybra i w ogóle daleko mu do mojej wymarzonej 205-tki

srutututu... zacznij szukać czegoś podobnego, bo jak ja skończę, to akurat się zacznie moda* na takie fury i obudzisz się z ręką w nocniku

polowanie na 3 drzwiowe phase 1 to mógłbym uskuteczniać jeszcze z kilka lat i nic by z tego nie było. takie czasy - trza brać co dają.

* jakby mnie to obchodziło czy coś

Co tu tak cicho? Nic nie piszesz jak postępy w papierologii.

no bo cicho było.

dostałem dzisiaj papier z Francji, oczywiście france muszą to napisać po francusku, z niewiadomych powodów kolor nie znalazł się na dokumencie...

mail do jego uzyskania się zmienił - bo pan już tam nie pracuje. także pisać trzeba na Berdyczów, znaczy się na muzeum po prostu i oni przekierują maila - słowo kluczowe - attestation de date.

jutro pogadam z rzeczoznawcą.

Dokładnie tak samo wyglądała moja podłoga po tym, jak wszystko wywaliłem ze środka. To miejsce łączenia faktycznie felerne. W trzej miejscach robiłem to samo. Jestem ciekawy progresu. Może uraczysz nas jakimiś nowymi fotkami?

progresu brak - wstrzymuję prace do czasu postępu w papierologii - do wpisu do rejestru.

wcześniej nie będę inwestował, bo może się okazać że to kupa złomu tylko...


dostałem szkic opinii technicznej i skierowania na badanie zgodności..... cóż - JEST to prawdą że najlepiej to sobie bym to sam napisał ale papier jest papier - rzeczoznawcą nie jestem.

kolejny postęp prac - dokumentacja dla konserwatora gotowa...

Jeśli nie tajemnica to czy bardzo bolało

400 klapsów w dupę netto. Bolało. Boli dalej, bo to i tak pewności jak chodzi o rejestrację nie daje. Ale jestem dobrej myśli.

Zapytam jeszcze, czy zawarte jest w tym oszacowanie wartości auta

nie, nie ma oszacowania wartości.

przyszły koła.

te ze złomu niedaleko mnie były zeżarte do cna przez rdzę, te są uważam w super stanie, choć oczywiście do poprawki i malowania - przynajmniej ta zewnętrzna część - od mocowania tam kołpaków porysowało się i poszła rdza...

przygarnę dwa dekielki z lewkami...

późne info od pana Krzysztofa z aso.

AM 1984 - od 5065001
AM 1985 - od 5350001
AM 1986 - od 5820001

gdzie AM - to chyba rok modelowy. czyli od lipca zeszłego roku.