Cześć , chciałbym pokazać autko które zapewne spora część z Was widziała ostatnie dwa dni na allegro:) Jak tylko zobaczyłem że to niecałe 20km ode mnie zapadła decyzja żeby jechać. Telefon do właściciela, zbijamy z ceny na wejściu

Zajeżdżamy, marudzimy i negocjujemy i do dobrej ceny dostajemy jeszcze drugi silnik

Auto zaniedbane, brudne, szpachla pęka... ale cholera! Żadne auto którym jeździłem nie daje takiego banana na ryju jak 205 gti

Jak przyjechaliśmy z kumplem auto było już zagrzane więc miałem podejrzenia że ma jakiś problem z rozruchem na zimnym. Przejechałem się, coś słabo ciągnie na te 128kM . Gość tłumaczył że już swoje przejeździł i to dlatego ale... Silnik nie kopci, chodzi równiutko i bez żadnych brzydkich dźwięków, ciśnienie na zegarach nawet ok

Zaglądam pod maskę a tam brakuje rury dolotu i filtr zaciąga powietrze zaraz znad rozgrzanego kolektora, uśmiech na twarzy od razu, bo rura w bagażniku

Po wyjeździe z podwórka od razu montuję dolot jak należy i autko odzyskuje zagubione gdzieś kilka kM. Jeździ super, pali sporo ale dzisiaj jeździłem "po kawalersku" trochę
Co do wyglądu. Dziób ma prościutki, szczeliny wszystkie też a drzwi zamykają się przy tym jak nowe. Lakier wymaga czegoś więcej niż porządne mycie i kilka elementów nadwozia jest do wymiany np . drzwi bo dołu już nie mają ( prawe ). Zapraszam do oglądnięcia fotek